Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a także e-maile są świadectwem głębokiego zaufania, którym darzą nas Czytelnicy. Dzielimy się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragnąc, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Aleksandry

Ala ma Asa

Mam problemy z synem. Wiadomo, że dzieci dziś chętniej tkwią przed komputerem, telewizorem, niż sięgają po książki. Ale przecież nie można się wychowywać tylko na telewizji i internecie! Trzeba też czytać, bo czytanie rozwija wyobraźnię i umysł. Tylko jak dzieci do tego zachęcić, jak im pomóc, by polubiły lekturę? Teraz jest nawet moda na czytanie dzieciom – ale jak rozbudzić te potrzeby, gdy ich po prostu nie ma? Nauczyciele się skarżą, że dzieci nawet jeśli nieźle czytają, to i tak niewiele z tego rozumieją i czasem nawet nie są w stanie opowiedzieć, co przed chwilą przeczytały. To przerażające... Jak tak dalej pójdzie, wkrótce chyba wszyscy będziemy wtórnymi analfabetami.

Adam

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czytelnika wychowuje się od dziecka. Dlatego teraz zaczyna się propagować głośne czytanie małym dzieciom, bo tak właśnie zaczyna się rozbudzanie zainteresowania książką: od małego. Podobno nawet kobieta w ciąży powinna do swojego jeszcze nienarodzonego dziecka przemawiać, opowiadać mu różne miłe rzeczy... Z dzieci, którym od najmłodszych lat rodzice czytali „do poduszki” i nie tylko, z pewnością wyrosną świadomi odbiorcy literatury. I jeśli nawet nie będą potem żywili specjalnej miłości do książek, to chociaż będą jako tako oczytani. Proszę zwrócić uwagę, że coraz mniej młodych ludzi rozumie finezyjne żarty kabaretowe odwołujące się do naszej kultury, zaś nawet telewizyjni spikerzy wszelkie obce wyrazy czytają „z angielska”, jakby nie było innych języków w Europie i na świecie. I potem powstają takie kawały: „Mickiewicza to znam. A Słowacki? Nie, nie mówię po słowacku!”.

Inna sprawa to jak nadrobić stracony czas, jak przywrócić tę potrzebę czytania, gdy młodzi ludzie już całkiem się zanurzyli w medialnej kulturze. Pozostaje mądry wybór lektur, które wciągną i zachęcą do samodzielnego sięgania po słowo pisane. Trzeba tylko odgadnąć, co naszego młodego człowieka naprawdę interesuje, i wykorzystać te zainteresowania. Czasem nawet internet może w tym pomóc, choć prawdziwi wielbiciele książek lubią trzymać je w ręku, przewracać kartki i chłonąć zapach papieru...

Aleksandra

2019-11-06 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania do Chrystusa Króla

[ TEMATY ]

modlitwa

Chrystus Król

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

[ TEMATY ]

nowenna

Św. Andrzej Apostoł

wikipedia.org

św. Andrzej Apostoł

św. Andrzej Apostoł

9-dniowe nabożeństwo (21-29 listopada) do św. Andrzeja w celu uproszenia potrzebnych łask za Jego przyczyną. Chcąc łatwiej dostąpić łaski, dobrze w czasie nowenny wyspowiadać się i przyjąć nabożnie Komunię św.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca wiernych i ogień miłości Twojej racz w nich zapalić.
CZYTAJ DALEJ

Siła męskiej modlitwy

2024-11-25 09:12

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W janowskim sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Różańcowej odbyło trzecie diecezjalne spotkanie Wojowników Maryi.

Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą różańcową, którą Wojownicy podjęli w intencji Ojczyzny i rodzin. Następnie Mszy św. przewodniczył ks. Marek Tkacz, diecezjalny opiekun duchowy męskiej grupy formacyjnej Wojowników Maryi, zaś homilię wygłosił ks. Piotr Przysucha, opiekun Rejonu Stalowa Wola. W homilii mówił o roli modlitwy w męskiej formacji duchowej wskazując na modlitwę Maryi, jako wzór oddania i zawierzenia Bogu. Po Mszy św. odbyło się spotkanie formacyjno-braterskie w sali OSP w Kawęczynie. – Każde takie spotkanie to okazja do wspólnej modlitwy, ale i świadectwa, kim jesteśmy i jaka jest nasza droga formacji. Obecnie na terenie diecezji grupy Wojowników Maryi działają w: Stalowej Woli, Janowie Lubelskim, Jeżowym, Sarnowie, Ostrowcu Świętokrzyskim i Sandomierzu. Cieszy fakt, że coraz więcej mężczyzn chce formować się duchowo w naszych grupach – podkreślał ks. Marek Tkacz. – Bycie Wojownikiem Maryi to podjęcie duchowej walki z własnymi słabościami, formowanie sumienia i serca by jak najlepiej wypełniać nasze życiowe zadania w małżeństwach, rodzinach, miejscach gdzie pracujemy i działamy. Formacja nie jest wcale taka łatwa i wymaga osobistego zaangażowania i silnej woli. Ale myślę, że każdy z nas, którzy rozpoczęliśmy tę drogę osobistej doskonałości przy Maryi, widzi jej efekty w swoim życiu. Bardzo serdecznie zapraszamy mężczyzn do dołączenia do naszych grup formacyjnych – dodał Henryk Gzik, lider Rejonu Janów Lubelski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję