W sumie w koncertach uczestniczyło ponad 1700 osób, które wysłuchały tradycyjnych polskich kolęd, ale też wielu pięknych pastorałek pochodzących ze śpiewników górali beskidzkich, podhalańskich i napisanych przez zespół.
Początkowo miał się odbyć jeden koncert, jednak ze względu na wielkie zainteresowanie organizatorzy i wykonawcy zdecydowali się na dwa występy. Było to wydarzenie niezwykłe, pełne radości, ale też refleksji. Oprócz kolęd były oczywiście, góralskie życzenia i sypanie owsem na pamiątkę męczeństwa św. Szczepana, którego wspomnienie obchodziliśmy w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Przy tej okazji bracia Golcowie mówili też o tradycjach świątecznych Podhala. Śpiew kolęd poprzedzany był krótkimi wspomnieniami odnoszącymi się do autorów tekstów, muzyki, jak i sytuacji historycznych panujących w Polsce w momencie pisania kolęd.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pawłowi, Łukaszowi i Edycie Golcom towarzyszył zespół muzyczny oraz muzycy z Podhala grający na tradycyjnych instrumentach góralskich. Pojawiły się także takie instrumenty jak: dzwonki, trombity oraz bawoli róg. Całość dopełniała niezwykła kompozycja świateł i barw, które zmieniły wnętrze bazyliki nie do poznania.
Koncert braci Golców to nie tylko piękny, profesjonalny występ, ale także okazja do wspólnego kolędowania i wspólnej modlitwy. Bo jak twierdzą bracia, śpiew kolęd to przepiękna modlitwa.
Reklama
Po występie był czas na zakup płyt z kolędami i pastorałkami oraz na spotkanie z zespołem i na zdobycie autografów. Chętnych nie brakowało.
Wyrazy uznania dla wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie koncertu złożył gospodarz miejsca ks. Marian Kopko oraz kanclerz ks. Józef Lisowski. Było to wielkie wyzwanie logistyczne i organizacyjne, z którego zespół pracowników i wolontariuszy wywiązał się znakomicie.
Warto dodać, że bracia Golcowie byli w Krzeszowie po raz pierwszy. Nie kryli podziwu dla tego miejsca. Zapewnili, że z pewnością wrócą tu w najbliższym czasie, aby jeszcze głębiej przeżyć spotkanie z Matką Bożą Łaskawą i św. Józefem.