Reklama

Niedziela Sandomierska

Święta Rodzina wzorem życia rodzinnego

W niedzielę Świętej Rodziny odbyło się diecezjalne spotkanie rodzin i małżeństw w Łoniowie.

Niedziela sandomierska 2/2020, str. IV

[ TEMATY ]

bp Krzysztof Nitkiewicz

Niedziela Świętej Rodziny

spotkanie rodzin

ks. Wojciech Kania

Bp Nitkiewicz z Bogumiłą i Stanisławem Chmielami

Bp Nitkiewicz z Bogumiłą i Stanisławem Chmielami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólne świętowanie rozpoczęła Msza św. w kościele pw. św. Mikołaja, biskupa, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię sprawowali również kapłani pełniący posługę dekanalnych duszpasterzy rodzin, grup i stowarzyszeń wspierających rodziny.

Na wspólne spotkanie i modlitwę przybyli członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Sandomierskiej, Domowego Kościoła, Rycerzy Kolumba, doradcy życia rodzinnego, osoby zaangażowane w działalność Katolickich Centrów Pomocy Rodzinie oraz pary małżeńskie z diecezji i parafianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowa pasterza

Bp Nitkiewicz nawiązał w kazaniu do ucieczki Świętej Rodziny do Egiptu, dzięki której Dzieciątko Jezus nie podzieliło losu świętych Młodzianków zamordowanych przez Heroda.

Reklama

– Niezależnie od tego znalazło Ono schronienie przede wszystkim w rodzinie Józefa i Maryi. W rodzinie posłusznej woli Bożej, a więc prawdziwie wierzącej oraz miłującej się bezgranicznie, w której jedno żyło dla drugiego i najważniejsza była logika miłości, a nie legalistyczne przestrzeganie reguł czy rozumowe kalkulacje. Dobra rodzina jest najbezpieczniejszym miejscem pod słońcem bez względu na czasy i okoliczności. Dzięki temu maleńki Jezus został ocalony przed śmiercią, pokonał zwycięsko także inne próby i mógł harmonijnie dorastać, wchodzić w dorosły wiek. W rodzinie rozwijał swoje życie duchowe, przyswajał wartości, uczył się relacji międzyludzkich i zawodu – mówił biskup.

– Wiemy, że słabość rodziny, upadek lub zaniedbania, choćby tylko jednego z rodziców mogą naznaczyć dziecko na zawsze. Pomimo swojego ubóstwa i bolesnych doświadczeń Święta Rodzina pozostaje dla nas wzorem życia rodzinnego, mówi, jak powinno ono wyglądać. Zauważmy, że Maryja, Józef i mały Jezus mają w rodzinie swoje miejsce i role wyrażające się w konkretnych obowiązkach oraz prawach i są temu wierni. Gdy Chrystus rozpocznie później publiczną działalność, wiele rzeczy się zmieni, ale tamta pierwotna harmonia będzie dalej trwała. Dzisiaj tradycyjne role mężczyzny i kobiety, ojca, matki i dziecka są często podważane, jeśli nie pod wpływem różnych ideologii, to na skutek mody lub indywidualizmu, którym jesteśmy dotknięci w mniejszym lub większym stopniu. Niejedna rodzina żyje ponadto daleko od Boga, zajęta głównie doczesnymi troskami. Starsi odchodzą, z nowymi pokoleniami bywa różnie. Także my – duszpasterze, nie pomagamy wystarczająco, a zdarza się, że szkodzimy. Może dlatego polskie rodziny są tak kruche, a powiedzenie: „Grunt to rodzinka” brzmi niezrozumiale albo co najmniej ironicznie – przekonywał pasterz.

Reklama

– Jakże smutny jest widok lasu zniszczonego przez pożar, trąbę powietrzną czy pasożyty. Mam czasami takie skojarzenia, patrząc na współczesne rodziny czy w ogóle na społeczeństwo, którego jesteśmy częścią. Tam jednak, gdzie obumarły wiekowe drzewa, a może nawet całe puszcze, trzeba siać i sadzić nowe rośliny, troszcząc się jednocześnie o ich wzrost. Z rodziną jest podobnie. Wierzę, że jej odrodzenie zgodnie z zamysłem Boga jest możliwe, aby była źródłem, z którego wypływa obficie strumień życia, i domem dla każdego. Dzięki waszej wierze, wytrwałości i poświęceniu to już się dokonuje, za co pragnę wyrazić każdemu moją wdzięczność. Jej wyrazem jest jednocześnie wyróżnienie „Protector vitae”, którym w imieniu całej wspólnoty diecezjalnej zostaną dzisiaj uhonorowani państwo Chmielowie za szczególne zaangażowanie w dziedzinie obrony życia i troski o rodzinę – podsumował.

Po homilii obecni w świątyni małżonkowie odnowili swoje przyrzeczenia złożone w dniu ślubu.

Obrońcy życia

Na zakończenie Mszy św. biskup ordynariusz wręczył odznaczenie „Protector vitae” małżeństwu Bogumile i Stanisławowi Chmielom, którzy pięknym życiem jako małżonkowie, rodzice, dziadkowie i pradziadkowie dają świadectwo miłości do każdego napotkanego człowieka. Wskazują również przywiązanie do wartości rodzinnych wyrażone przez formowanie siebie i innych, mocno angażując się w inicjatywy promujące godność życia i zdrowia ludzkiego na każdym etapie jego rozwoju.

Wierzę, że odrodzenie rodziny zgodnie z zamysłem Boga jest możliwe, aby była źródłem, z którego wypływa obficie strumień życia, i domem dla każdego – powiedział biskup.

Podziel się cytatem

Bogumiła i Stanisław Chmiel są małżeństwem od 51 lat. – Receptą na udane małżeństwo jest miłość, wzajemne zrozumienie oraz wiara w Boga, którą zaszczepili w nas rodzice. Przykład zgodnego życia małżeńskiego i rodzinnego wynieśliśmy również z naszych domów rodzinnych – powiedziała Bogumiła Chmiel.

Od 30 lat są mocno zaangażowani w Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Stowarzyszenie Aktywnej Społeczności, gdzie swoją wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem dzielą się z innymi małżonkami. Podjęli działalność charytatywną i przedsięwzięcia w zakresie przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom społecznym. Wspierają też działalność krajoznawczą, organizację wypoczynku oraz pracę wychowawczą wśród dzieci i młodzieży.

Dalsza cześć spotkania miała miejsce w Publicznym Zespole Szkół im. Jana Pawła II. Zebrani małżonkowie wraz z rodzinami mogli obejrzeć inscenizacje bożonarodzeniową przygotowaną przez uczniów miejscowej szkoły. Nie zabrakło życzeń oraz wspólnego łamania się opłatkiem przy śpiewie chóru z parafii Koniemłoty i szkolonego zespołu Czerwone Korale.

2020-01-08 08:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sylwester i Nowy Rok w Kościele – wkrótce Niedziela Świętej Rodziny i Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

W tegoroczną noc sylwestrową, 31 grudnia, przypada ruchome Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa, z kolei następnego dnia obchodzimy Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, święto stałe i nakazane, kończące oktawę uroczystości Bożego Narodzenia. Jest to także czas szczególnej modlitwy o pokój na świecie, a także podsumowań duszpasterskich oraz finansowych w poszczególnych parafiach.

Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa obchodzone jest w niedzielę w oktawie Bożego Narodzenia, natomiast jeśli w konkretnym roku nie ma takiej niedzieli, wypada ono 30 grudnia. Tradycją tego dnia, kultywowaną w wielu parafiach, jest odnowienie przyrzeczeń małżeńskich i błogosławieństwo rodzin, dlatego warto tego dnia udać się na Eucharystię wspólnie z najbliższymi.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję