Na obrzeżach Lublina, tuż przy trasie wylotowej na Warszawę, znajdują się malownicze tereny Muzeum Wsi Lubelskiej. – Trudno oprzeć się niezwykłemu urokowi tego miejsca. Kto raz odwiedził skansen, chętnie do niego wraca – mówi kustosz Marzena Bury.
Muzeum pod chmurką
Ponad 20-hektarowy teren, położony w dolinie rzeki Czechówki, prezentuje bogactwo Lubelszczyzny od Podlasia po Roztocze i od Wisły po Bug. Na wizytę w muzeum pod chmurką warto zarezerwować co najmniej kilka godzin, a najlepiej cały dzień. – Naszym atutem jest spokój i cisza, w której można naprawdę odpocząć. Na ukrytych wśród pól i drzew ścieżkach spotyka się osoby kontemplujące piękno przyrody, jak i pogrążone w modlitwie – opowiada M. Bury. Skansen to także doskonałe miejsce na wypoczynek dla rodzin z dziećmi. Oprócz czasu spędzonego na świeżym powietrzu najmłodsi mogą poznać warunki życia ich pradziadków, a także nacieszyć się obecnością zwierząt domowych. Konie, krowy, owce, kozy i liczne ptactwo mają wśród najmłodszych turystów prawdziwych przyjaciół.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ciekawie i bezpiecznie
Reklama
Lubelski skansen, jeden z największych w Polsce, dzięki połączeniu bogatej kolekcji architektury i troski o niematerialne dziedzictwo regionu, prezentuje kulturową różnorodność tej części ojczyzny. Tysiące eksponatów udostępnionych we dworze, chatach, świątyniach i innych budynkach dają wyobrażenie o codziennym życiu sprzed stu i więcej lat. Wielkim atutem jest pielęgnowanie dawnych zwyczajów, obrzędów, tradycji i codziennej pracy ludzi minionej epoki, a także dzielenie się tą wiedzą podczas licznych spotkań i wydarzeń.
Skansen prezentuje bogactwo Lubelszczyzny od Podlasia po Roztocze i od Bugu po Wisłę.
– W bogatej ofercie edukacyjnej, kierowanej przede wszystkim do dzieci i młodzieży, a także do rodzin, znajdują się różnorodne zajęcia warsztatowe, interdyscyplinarne lekcje muzealne, pokazy dawnych zawodów i umiejętności w wykonaniu pracowników muzeum oraz ciekawe propozycje zajęć edukacyjnych na okres ferii zimowych i wakacji – wylicza M. Bury.
Obecna sytuacja związana z epidemią koronawirusa znacznie wpłynęła na pracę skansenu, ale nie pozbawiła turystów możliwości obcowania z pięknem przyrody i architektury. Po obowiązkowym zamknięciu we wczesnych miesiącach wiosennych muzeum otworzyło się dla zwiedzających jako pierwsza instytucja w regionie, już 4 maja. – Pracujemy w reżimie sanitarnym, dbając o bezpieczeństwo gości. Na terenie skansenu rozmieszczone są środki do dezynfekcji rąk, a w muzealnej kasie preferowane są płatności bezgotówkowe – podkreśla kustosz. Oglądać można wybrane wnętrza tylko tych obiektów, w których warunki umożliwiają ich bezpieczne zwiedzanie.
Reklama
20 czerwca muzeum zorganizowało edukacyjne spotkania poświęcone historii, tradycji i zwyczajom nocy świętojańskiej. W planach, o ile będzie to możliwe, przewidziane są wydarzenia muzealne zgodne z kalendarzem rocznym, m.in. żniwa, dożynki i odpust Matki Boskiej Zielnej. Być może już w wakacje uda się poszerzyć ofertę muzealną o usługi przewodnickie dla niewielkich grup zorganizowanych, zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Bogactwo architektury
Wędrując licznymi ścieżkami, turyści mogą poznać zróżnicowanie krajobrazowe i etnograficzne Lubelszczyzny. Podczas spaceru dostrzegą najważniejsze cechy zagospodarowania Wyżyny Lubelskiej, Roztocza, Powiśla, Podlasia i Nadbuża. Interesujące są sektor dworski oraz miasteczkowy. Gości wita wiatrak z Zygmuntowa, pierwszy posadowiony obiekt muzealny na terenie skansenu. Idąc dalej, można zobaczyć różne budynki użyteczności publicznej, jak olejarnię i kuźnię, a także chałupy mieszkalne z zabudowaniami gospodarczymi. Dostojnie prezentuje się XVIII-wieczny dwór z Żyrzyna, z wnętrzem odzwierciedlającym średniozamożne ziemiaństwo, otoczony malowniczym ogrodem.
Uzupełnieniem mieszkalnej i użytkowej architektury są obiekty sakralne, w tym liczne kapliczki. Na terenie muzeum znajduje się zabytkowa cerkiew greckokatolicka z Tarnoszyna (która pełni rolę świątyni parafialnej dla wspólnoty greckokatolickiej w Lublinie), a także zabytkowy kościół z Matczyna. Świątynia z drugiej połowy XVII wieku, najstarszy zachowany drewniany kościół parafialny na Lubelszczyźnie, jest nie tylko perłą architektury sakralnej, ale nade wszystko miejscem modlitwy i sprawowania kultu. Kościołem opiekują się duszpasterze z parafii św. Stanisława w Lublinie, którzy kilka razy w roku sprawują tam Msze św.
Reklama
Cenną ekspozycją, stosunkowo nową, bo udostępnioną w 2013 r., jest sektor miasteczkowy. Model prowincjonalnego miasteczka z lat 30. XX wieku obejmuje plac rynkowy oraz przylegającą zabudowę. Znajdziemy tam: szkołę, dom burmistrza, zakład fryzjerski, sklep żelazny, kuchnię żydowską, pocztę, piwiarnię oraz warsztaty kołodzieja, szewca i cholewkarza. Możemy zajrzeć do masarni, zakładu malarza szyldów i gabinetu dentysty. – Turyści, którzy wracają do nas po kilku latach, są mile zaskoczeni zmianami. Muzeum wciąż pracuje nad rozbudową, a także poszerzaniem oferty edukacyjnej. Obecnie trwają prace w sektorze Powiśla przy rekonstrukcji ekspozycji chałupy z Brzezin, w której wystawy przeniosą nas w czasie do 1880 r. Wkrótce udostępnimy także wnętrza zabytkowej remizy strażackiej, gdzie planowana jest ekspozycja OSP z Wilkowa z lat 30. XX wieku – zapowiada M. Bury. Jak zdradza, w skansenie prezentowana jest zaledwie część bogatych zbiorów, z których jeszcze spora ilość znajduje się w magazynach muzealnych. By je wyeksponować, potrzebne są znaczne środki finansowe, o które dyrekcja muzeum wciąż zabiega.
Spotkania z przeszłością
Odwiedzając skansen, można odnieść wrażenie, że czas stanął w miejscu.
– Skansen to nie tylko materialny ślad po minionych czasach, ale też historie zwykłych ludzi, wpisane w zabytkowe wnętrza. Nożyczki pośpiesznie odłożone na stole czy nawleczona igła stwarzają iluzję, że tu pracuje krawiec, że tylko na chwilę wyszedł z domu i zapewne zaraz wróci. Nasi goście często podkreślają, że mają wrażenie, iż obiekty ekspozycyjne są zamieszkałe – mówi Marzena Bury, zachęcając do bliskiego, wręcz namacalnego spotkania z przeszłością.
Odwiedzając muzeum, można odnieść wrażenie, że czas stanął w miejscu.
W ostatnich latach muzeum podjęło wysiłek zwiększenia dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. Udogodnienia znajdą osoby niewidome i niedowidzące, dla których została przygotowana specjalna trasa. Znajduje się na niej 8 obiektów wyposażonych w pomoce dotykowe, m.in. odlewy, komentarze w piśmie punktowym i wydruki 3D. W tym roku trwają prace nad przygotowaniem pomocy dla osób głuchych.
W miesiącach wakacyjnych Muzeum Wsi Lubelskiej czynne jest codziennie w godz. 9-18. Można do niego dojechać autobusami nr: 18, 20, 30 i 37, a dla zmotoryzowanych przygotowano parking. Więcej informacji na: www.skansen.lublin.pl .