W czasie Wigilii dania są urozmaicone: zupy, pierogi, uszka, śledzie, karp, ziemniaki, kapusta z grochem, kompot z suszu, makówki, kutia i inne, w zależności od regionu. To duża mieszanka jak na jedną kolację. Oczywiście, tylko tej nocy świąteczne dania smakują wyjątkowo, a tradycją jest, że każdą potrawę trzeba spróbować. Aby jednak uniknąć niezdrowego przejedzenia się warto serwować sobie mniejsze porcje i nie brać dokładek, dopóki nie skosztujemy każdej potrawy, która znajduje się na w wigilijnym stole.
Rano dobrze jest zjeść lekkie śniadanie, a na obiad np. lekkostrawną zupę warzywną. Ostatni posiłek należy zjeść minimum 3 godziny przed wieczerzą, aby mieć czas na strawienie i opróżnienie przewodu pokarmowego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zmień mąkę
Możemy nieco odchudzić nasze świąteczne potrawy i spowodować, że będą one lepiej strawne. Pierwszą zasadą jest ograniczenie mąki pszennej. Obciąża ona jelita, a u wielu osób potrawy na jej bazie wywołują wzdęcia, powodują zaparcia i bardzo duże wahania glikemiczne. Trudno jest sobie wyobrazić tradycyjne pierogi, uszka czy słodkie wypieki bez mąki pszennej, można ją jednak zastąpić odmianami pszenicy: orkiszem, samopszą lub płaskurką. Wracają one do uprawy i są dostępne w sklepach. Mają bardzo duże walory zdrowotne, zawierają więcej błonnika, wzmacniają odporność i nie obciążają przewodu pokarmowego.
Uwaga na tłuszcze
Kolejny składnik, który powoduje, że potrawy są ciężkostrawne, to kwasy tłuszczowe trans. Powstają one w wyniku przekształcenia olejów roślinnych – które naturalnie występują w konsystencji płynnej – do konsystencji stałej. Kryją się one pod takimi nazwami, jak: margaryny twarde, margaryny miękkie, tłuszcz utwardzony, uwodorniony, olej palmowy, masło roślinne, frytura, oleje roślinne rafinowane. Nasz organizm nie radzi sobie z ich prawidłowym trawieniem, co w konsekwencji może powodować otłuszczenie wątroby, podwyższenie trójglicerydów i zaburzony lipidogram. Jeśli potrzebujesz użyć tłuszczu do wysokiej obróbki termicznej, wykorzystaj masło klarowane, smalec lub olej kokosowy nierafinowany. Te tłuszcze są stabilne w wysokich temperaturach. Nie ulegają szybkiemu spalaniu na patelni, a dania są o wiele smaczniejsze.
Lepiej piec niż smażyć
Smażenie nie jest najlepszym sposobem obróbki termicznej. Jeśli możesz przerzucić rybę z patelni do piekarnika i upiec ją bez panierki – to będzie najzdrowsze rozwiązanie.