Reklama

Wiara

Komunikacja „zapośredniczona”

Słowo Przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski na dzień 24 stycznia 2021 r.

Niedziela Ogólnopolska 4/2021, str. 38

[ TEMATY ]

media

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest sprawą bardzo charakterystyczną, że wspomnienie św. Franciszka Salezego (1567 – 1622), patrona ludzi służących prawdzie słowem mówionym, pisanym i obrazem, przypada w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan (18-25 stycznia 2021). Pragnę więc, w duchu jedności i współodpowiedzialności za tę służbę, pozdrowić wszystkich Dziennikarzy i Pisarzy, a zarazem przypomnieć temat Orędzia Ojca Świętego Franciszka na 55. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu: „«Chodź i zobacz» (J 1, 42). Komunikowanie jako spotkanie ludzi takimi, jakimi są i gdzie są”. Już w orędziu z Roku Miłosierdzia (2016) papież podkreślał, że ,,komunikacja wymaga pochylenia się nad człowiekiem, aby przekazać mu prawdę, aby go dźwigać w imię miłości bezinteresownej”. A w obecnym czasie zmagań z epidemią, która zmusza nas do społecznego dystansu, „komunikacja – zdaniem Franciszka – może umożliwić bliskość niezbędną do rozpoznania tego, co jest istotne, i do prawdziwego zrozumienia rzeczy”.

Reklama

We współczesnej nauce o mediach jest stosowane pojęcie „komunikacja zapośredniczona”, by określić spotkanie i komunikowanie się osób za pomocą sieci wirtualnych. W wybranym przez papieża fragmencie według św. Jana, dostrzegamy Jezusa jako Mistrza komunikacji interpersonalnej: „Chodź, zobacz” – spotkali Go i pozostali u Niego tego dnia takimi, jakimi byli na ten czas. Z płaszczyzny czysto ludzkiej – naturalnej Chrystus „przechodził” do spojrzenia na człowieka w świetle wiary i prawdy o jego godności jako ludzkiej osoby i wspólnego człowieczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uwierzmy więc na nowo, że każdy z nas, mający swoje imię, własną historię i drogę życia, ma określony planem Boga czas życia na ziemi, wbrew zagrożeniom SARS-CoV-2, i określoną misję do spełnienia w międzyludzkiej komunikacji i odpowiedzialności za prawdę.

Z serca wszystkim błogosławię.

2021-01-20 10:46

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skolonizować wyobraźnię

Wpływ mediów na człowieka przybiera różnorakie formy. Niektóre z nich są wręcz wyrafinowane, np. oddziaływanie bodźców podprogowych na podświadomość odbiorcy radia, filmu czy telewizji, o czym napisano już wiele książek i artykułów. Natomiast nadal zastanawia niedostatek publikacji na temat wpływu mediów na wyobraźnię człowieka. W krajach zachodnich problematyka ta od dawna jest przedmiotem badań i wydawane są interesujące opracowania. Wpływ mediów na wyobraźnię człowieka jest tak groźny w skutkach, że porównywany jest z procesem kolonizacji, a więc radykalnego ograniczenia wolności czy nawet zniewolenia jednostki i narodu.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję