Reklama

Płyta

Trudne do śpiewania

Zostanie mi muzyka...
Krzysztof Antkowiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To jest dobra płyta. Z powodzeniem może konkurować z muzyką „świecką” czy głównego nurtu. Ale autor muzyki i wykonawca nie jest postacią tuzinkową. Na rynku muzycznym Krzysztof Antkowiak jest obecny od ponad 30 lat. Komponuje muzykę do filmów, a także dla innych wokalistów. Współpracuje z najbardziej znanymi i lubianymi artystami w Polsce. Teksty piosenek wyszły spod pióra nieżyjącego już nietuzinkowego ks. Piotra Pawlukiewicza. – Teksty Piotra są trudne do śpiewania – mówi Antkowiak. – Nie tylko z tego powodu, że są pełne metafor, oddające ogromną wrażliwość Piotra i jego liryczny talent, ale są też trudne do wyśpiewania pod względem brzmienia, rytmu itd. Były dla mnie wyzwaniem, aby tak budować muzykę, by przenikała się i uzupełniała z tekstem w przekazie jako całość – ocenia artysta. Część nagrań powstała jeszcze za życia znanego kaznodziei.

w.d.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-03-02 14:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: Frassati lubił adorację i modlitwę, to było źródło

Podczas beatyfikacji Piotra Jerzego Frassatiego św. Jan Paweł II przedstawił jego niebywałą żywotność, która przejawiała się w zamiłowaniu do gór i sportu, a także w działalności społecznej i apostolskiej. Zaznaczył jednak, że źródłem tej wielkiej żywotności była modlitwa, a w szczególności Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, niekiedy nocna. 7 września Frassati zostanie świętym.

„Wiara i miłość, prawdziwe źródło jego życiowej energii, sprawiły, że prowadził bardzo aktywne i zaangażowane życie w swoim środowisku, w rodzinie i w szkole, na uniwersytecie i na polu społecznym; przekształciły go w pełnego radości i entuzjazmu apostoła Chrystusa, w żarliwego wyznawcę Jego orędzia i Jego miłości” – mówił w beatyfikacyjnej homilii Jan Paweł II.
CZYTAJ DALEJ

Zginęła z rąk czerwonoarmisty. Beatyfikacja na Węgrzech

2025-09-06 14:01

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Węgry

obrona

Mária Magdolna Bódi

czerwonoarmista

Vatican Media

Mária Magdolna Bódi

Mária Magdolna Bódi

W Veszprém na Węgrzech odbyła się beatyfikacja Márii Magdolny Bódi. Zginęła w 1945 r. w wieku 24 lat broniąc się przed gwałtem ze strony radzieckiego żołnierza. W imieniu Papieża beatyfikacji dokonał kard. Péter Erdő. „Poświęciła swe życie w obronie wiary i czystości”- powiedział prymas Węgier.

W homilii kard. Erdő przypomniał okoliczności jej męczeństwa. „Mária Magdolna przebywała wraz z kilkoma kobietami i dziećmi przy wejściu do schronu urządzonego na dziedzińcu lokalnego zamku, kiedy zaatakowało ich dwóch uzbrojonych żołnierzy radzieckich. Jeden z nich wysłał Márię Magdolnę do schronu, ale ona wiedziała, co ją czeka, ponieważ wiele słyszała o przemocy popełnianej przez żołnierzy. Aby bronić dziewictwa, dźgnęła żołnierza małymi nożyczkami, które miała w kieszeni, i próbowała uciec, ostrzegając inne kobiety przed niebezpieczeństwem. Chwilę później żołnierz, który zaatakował Márię Magdolnę, pojawił się na dziedzińcu i natychmiast strzelił: według relacji sześć kul utkwiło w ciele dziewczyny. Po pierwszym strzale Mária Magdolna zatrzymała się, po drugim podniosła ręce do nieba, a następnie złożyła je, wypowiadając następujące słowa: ‘Panie, mój Królu! Zabierz mnie do siebie!’”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję