Reklama

Nasze zdrowie

Zadbajmy o stawy

Najczęściej spotykaną chorobą układu ruchu jest choroba zwyrodnieniowa stawów, czyli artroza. Może ona w skrajnej postaci doprowadzić do niepełnosprawności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmiany patologiczne w obrębie stawów można zaobserwować już u osób ok. 40. roku życia. W grupie osób po 65. roku życia ok. 70% ma tego typu dolegliwości. Bywa, że ChZS ma podłoże genetyczne, ale często jest związana z czynnikami, na które mamy wpływ. Są to m.in.: otyłość, obciążenia zawodowe, czyli praca związana z przewlekłym przeciążeniem niektórych grup stawów, a także intensywne uprawianie niektórych sportów, np. podnoszenie ciężarów, zapasy. Siedzący tryb życia i brak aktywności ruchowej także sprzyjają wystąpieniu choroby. Czynnikami ryzyka są też: cukrzyca, osteoporoza, niedoczynność tarczycy i palenie tytoniu.

Choroba zwyrodnieniowa może dotyczyć każdego stawu, ale najczęściej atakuje stawy biodrowe, kolanowe i stawy rąk. Charakterystyczne dla tej choroby są zmiany w chrząstce, którą pokryte są stawy. Jeżeli chrząstka jest prawidłowa, nieuszkodzona, to stawy wykonują swoją pracę bezboleśnie i bezszmerowo. Sygnałami rozpoczynającego się procesu zwyrodnieniowego chrząstki i innych tkanek tworzących staw są: ból, sztywność stawu, zwłaszcza rano lub przy zmianie pozycji ciała, ograniczenie ruchomości, trzeszczenie, zniekształcenie jego obrysów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Aby wykluczyć inne choroby, które także atakują stawy, ważne jest precyzyjne zaobserwowanie objawów. Zwykle lekarz zleca wykonanie zdjęcia radiologicznego w celu stwierdzenia, czy widoczne są charakterystyczne zmiany w stawie dotkniętym chorobą, m.in.: zwężenia szpary stawowej, torbiele zwyrodnieniowe i wyrośla kostne, tzw. osteofity.

ChZS to choroba postępująca, przebiegająca z okresami stabilizacji i zaostrzeń. Jej całkowite wyleczenie nie jest możliwe. W zaawansowanym stadium prowadzi do upośledzenia sprawności i inwalidztwa. Celem leczenia jest spowolnienie jej postępu, złagodzenie dolegliwości oraz jak najdłuższe utrzymanie aktywności i samodzielności pacjenta.

W profilaktyce ChZS ważne jest utrzymanie prawidłowej wagi ciała, a u osób otyłych – jej redukcja. Aktywność fizyczna jest drugą złotą zasadą postępowania. Polecane są te dziedziny sportu, które nie powodują zbyt dużych obciążeń stawów. Korzystne są: pływanie i gimnastyka w wodzie, nordic walking w płaskim terenie, jazda na rowerze – także stacjonarnym oraz odpowiednio dobrane ćwiczenia fizyczne, które uelastycznią stawy, zwiększą ich zakres ruchu i wzmocnią otaczające je mięśnie. Program ćwiczeń warto ustalić pod okiem specjalisty, a następnie kontynuować w domu. Ćwiczenia powinny być systematyczne, warto je włączyć do programu każdego dnia. Także w pracy i codziennych czynnościach należy unikać przeciążania stawów: dźwigania nadmiernych ciężarów, zbyt długiego przebywania w wymuszonej pozycji. Pracując przy biurku lub komputerze, warto robić krótkie przerwy na rozruszanie stawów.

U osób, u których proces chorobowy już się rozpoczął, ważną rolę odgrywa fizykoterapia, m.in. krioterapia i laseroterapia. Podobnie jak na etapie profilaktyki, ważna jest rehabilitacja ruchowa. Osoby ćwiczące regularnie mają mniej dolegliwości bólowych i funkcjonują lepiej niż nieaktywne. Gdy choroba postępuje, potrzebne może się okazać zaopatrzenia ortopedyczne pacjenta – laski, kule, wkładki, ortezy oraz obuwie ortopedyczne. Ważne jest przystosowanie otoczenia do potrzeb pacjenta z zaawansowaną ChZS dla zabezpieczenia go przed upadkiem i zapewnienia komfortu życia, np. zamontowanie uchwytów, które ułatwią wstawanie z wanny lub wchodzenie po schodach. W przypadku bardzo zaawansowanej choroby zwyrodnieniowej stawów konieczne może się okazać leczenie chirurgiczne, które polega m.in. na wymianie chorego stawu na protezę.

2021-03-16 11:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przynależność do Boga ma swoją cenę. Nasz Bóg jest Bogiem wymagającym. Dlaczego?

2025-08-23 10:36

[ TEMATY ]

ks. Jacek Kijas

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytania liturgiczne na 24 sierpnia 2025; Rok C, I
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

MŚ w kajakarstwie - złoty medal Puławskiej i Klatt w dwójce na 500 m

2025-08-24 12:39

[ TEMATY ]

sport

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Kajakarki Anna Puławska i Martyna Klatt zdobyły w Mediolanie złoty medal mistrzostw świata w olimpijskiej konkurencji K2 500 w. Polki o 0,58 s pokonały Kailey Harlen i Natalię Drobot z Australii. Na trzecim miejscu finiszowały Niemki.

To drugi medal wywalczonych przez polskich reprezentantów w tych zawodach. W sobotę Puławska zdobyła złoto w jedynce na 500 m.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję