Reklama

Felietony

Świętość w sferze publicznej

Niedziela Ogólnopolska 13/2021, str. 23

[ TEMATY ]

billboard

aborcja

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem te znane już chyba w całej Polsce billboardy – z łonem w kształcie serca i zamkniętym w nich nienarodzonym dzieckiem, zachwyciła mnie przejrzystość komunikatu i prostota przekazu, przed którym nic tylko uklęknąć. Z tych mniejszych i większych plakatów bije świętość, bo życie jest święte. W duchu podziwiałem też inicjatorów akcji i to, jak bardzo kochają życie; ile, także w sensie materialnym, są dla niego w stanie poświęcić – zgodnie z tym, że życie jest warte każdej ceny. Brakuje nam w przestrzeni takich znaków sacrum. Pewnie gdyby było ich więcej, inaczej przebiegałyby nasze dyskusje lepiej wyglądałoby nasze życie.

Gdy pierwszy raz usłyszałem i zobaczyłem w przekazach telewizyjnych oraz w mediach elektronicznych filmiki pokazujące osoby, które były rozwścieczone i zrywały te plakaty, zasmuciłem się bardzo. Zadałem sobie pytanie: jak wielka musi być w sercach tych osób nienawiść do wszystkiego, co święte, że nie odpuszczają nawet takiemu niewinnemu obrazkowi. Nie potrafię sobie wyobrazić, w czym im przeszkadzał i w jaki punkt schorzałej duszy musiał uderzyć, żeby wywołać aż taką nienawiść. Zło, które objawia się w kontekście świętości, przeraża tym bardziej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeczytałem w jednej z gazet, ile kosztowała ta kampania oraz ile za te pieniądze można by wykarmić dzieci, i było mi na duszy jeszcze smutniej, bo miałem wrażenie, że ta druga strona sporu to po prostu beton. Zaraz przyszła mi na myśl postać Judasza, który mówił tak samo.

Kiedy słyszę wezwania do dialogu, do rozmowy, do pokoju, to przypominają mi się właśnie te obrazy i słowa, które zarejestrowałem wyżej. Ogarnia mnie bezradność i zastanawiam się, jak rozmawiać z nieskrywanym już środowiskiem o mentalności tyrana i despoty. To jest po prostu niemożliwe, bo tam żadnej woli rozmowy, zrozumienia nie ma. Tam jest tylko ślepa siła.

2021-03-23 19:41

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Absurd prawa aborcyjnego w Polsce (posłuchaj)

[ TEMATY ]

aborcja

gabi_menasha/Foter/CC BY

POSŁUCHAJ Szkokujący jest przypadek, jaki miał miejsce na przełomie stycznia i lutego we wrocławskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego. W wyniku "legalnego" przerwania ciąży z powodu wykrytego u płodu zespołu Downa pacjentka Oddziału Ginekologiczno – Położniczego urodziła ok. 700 gramowe, żywe dziecko. Według informacji poród dziecka był indukowany, czyli sztucznie wywołany, w 23/24 tygodniu ciąży. Wezwani przez pielęgniarki neonatolodzy rozpoczęli akcję reanimacyjną i natychmiast je zaintubowali.
CZYTAJ DALEJ

Bp Szkudło: kobieta to serce rodziny i sumienie wspólnoty

2025-08-17 12:01

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

pielgrzymka kobiet

PAP/Jarek Praszkiewicz

Kobiety ze Śląska i całej Polski potrzebują Kościoła, który nie tylko błogosławi je z ambony, ale także słucha, wspiera i oddaje im głos – mówił podczas niedzielnej pielgrzymki kobiet i dziewcząt w Piekarach Śląskich administrator archidiecezji katowickiej biskup Marek Szkudło.

Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do piekarskiego sanktuarium gromadzi co roku tysiące wiernych i należy do największych wydarzeń religijnych na Śląsku. W tym roku mszy na piekarskim wzgórzu przewodniczy nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Wcześniej wiernych powitał bp Szkudło, który wygłosił również słowo społeczne. Przypomniał w nim, że tegoroczna pielgrzymka odbywa się w roku jubileuszowym, stulecia archidiecezji katowickiej oraz setnej rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Piekarskiej.
CZYTAJ DALEJ

Misje na Indonezji

2025-08-19 11:52

Ks. Łukasz Romańczuk

S. Klaudia, ks. Wiesław Karaś, s. Flora

S. Klaudia, ks. Wiesław Karaś, s. Flora

Wrocław - Zakrzów: Parafię św. Jana Apostoła odwiedziła s. Klaudia Olejniczak ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, która na co dzień posługuje w Indonezji na Wyspie Flores. Na jednej z Mszy św. obecna także była s. Flora z Tanzanii na co dzień mieszka we Wrocławiu.

Siostra Klaudia jest misjonarką od ponad 20 lat. W tym czasie była w Tanzanii, na Filipinach i teraz w Indonezji, gdzie siostry marianki od stycznia 2024 roku tworzą placówkę. Obecnie znajdują się tam 3 siostry oraz 4 kandydatki z Indonezji. Wśród zadań sióstr, to codzienna praca w parafii i wiąże się też z nauczaniem dzieci, wspieraniem kobiet w potrzebie, wizytami u chorych i ubogich oraz zanoszeniem im Komunii św. - To także nasze codzienne niesienie nadziei i Ewangelii tam, gdzie jest najbardziej potrzebna - podkreśla s. Klaudia, dodając: - Cały czas rozeznajemy naszą drogę w Indonezji. Widzimy, że wspólnota Kościoła się tam rozrasta bardzo mocno. Zresztą wyspa Flores, podobnie jak dwie sąsiadujące z nią wyspy są chrześcijańskie, a na niedzielną Eucharystię przychodzą tłumy wiernych. Mimo, że jest to w 80% kraj muzułmański, możemy swobodnie wyznawać wiarę w Jezusa Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję