Anthony Hopkins to jeden z tych aktorów, który „robi film”. Sprawia, że średni staje się niezłym, a dzieło – arcydziełem. Także w Ojcu przesądza on o tym, że jego twórcy zostali zauważeni. Jest to szczególnie ważne dla Floriana Zellera, francuskiego prozaika, dramaturga i reżysera młodszego pokolenia, dla którego jest to filmowy debiut. Główny bohater – Anthony (tytułowy ojciec) zmaga się z następstwami starości. Wykazuje objawy demencji, raz ma lepsze, a raz gorsze dni, kaprysi, odrzuca kolejnych opiekunów, ale bywa też uroczy. Jego córka Anna (w tej roli Olivia Colman) próbuje się nim opiekować, ale wydaje się to ponad jej siły. Anthony jest coraz bardziej zdezorientowany i zaczyna wątpić we własny umysł, nie poznaje bliskich. Chce zachować swoją niezależność, ale potrzeba wolności szybko okazuje się niemożliwa do spełnienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu