Reklama

Niedziela Świdnicka

Ona patrzy na naszą diecezję

Z o. Zdzisławem Świniarskim, o kulcie Matki Bożej Fatimskiej w diecezjalnego sanktuarium w Polanicy- Zdroju Sokołówce rozmawia Marek Zygmunt.

Niedziela świdnicka 18/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Matka Boża Fatimska

Archiwum prywatne

Figura Matki Bożej Fatimskiej, która gościła w każdej parafii naszej diecezji w latach 2014-17, znajduje się w sanktuarium ojców sercanów w Polanicy - Zdroju Sokołówce

Figura Matki Bożej Fatimskiej, która gościła w każdej parafii naszej diecezji w latach 2014-17, znajduje się w sanktuarium ojców sercanów w Polanicy - Zdroju Sokołówce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marek Zygmunt: „Nie wiem, kto włożył pistolet w rękę strzelca, wiem jednak, kto zmienił lot kuli” – te słowa Jana Pawła II dobitnie wyrażają jego przekonanie, komu zawdzięcza ocalenie życia…

O. Zbigniew Świniarski: – Tak, nasz umiłowany Ojciec Święty sam potwierdził to kilkakrotnie w różnych miejscach. Szczególnie warto przypomnieć jego wypowiedź z 1991 r. u stóp Maryi, gdy mówił: „Byłaś mi Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność”. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że data zamachu nieprzypadkowo zbiegała się z rocznicą pierwszego objawienia fatimskiego, a którą to datę „wybrało niebo”. Potwierdził to sam papież rok później podczas wizyty w Fatimie. – W zbieżności tych dat rozpoznaję szczególne wezwanie, by przybyć na to miejsce – mówił.

Jan Paweł II był wielkim orędownikiem Matki Bożej Fatimskiej. W czym się to przejawiało?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Żeby odpowiedzieć na to pytanie, to trzeba podzielić życie papieża na czas przed i po zamachu. Myślę, że przed zamachem Jan Paweł II niespecjalnie interesował się objawieniami fatimskimi. Choć dla mnie nie jest przypadkiem, że to właśnie on 2 kwietnia 1981 r. podpisał akt heroiczności cnót dzieci fatimskich. Dzisiaj powinniśmy to widzieć lepiej, że Opatrzność Boża zaledwie parę tygodni przez zamachem na jego życie, pozwoliła mu podjąć najważniejszą decyzję, dotyczącą beatyfikacji fatimskich dzieci: Franciszka i Hiacynty. Kongregacja ds. Świętych uznała, że te małe dzieci miały zdolność praktykowania cnót w stopniu heroicznym i stąd mogą zostać kanonizowane.

W latach 2014-17 figura Matki Bożej Fatimskiej nawiedziła wszystkie parafie i wspólnoty zakonne naszej diecezji. Jakie znaczenie z perspektywy czasu miała ta peregrynacja?

– Myślę, że jeszcze nie doceniamy tej niezwykłej peregrynacji po diecezji, choć ona się już zakończyła i wielu z nas o niej zapomniało. Nasza diecezja była jedyną w Polsce, a może i w Europie, która się w ten sposób przygotowywała do 100. rocznicy objawień fatimskich. Pamiętamy ten entuzjazm i wzruszenie, z jakim figura była witana w parafiach, dziś o tym zapomnieliśmy. Jednak możemy postawić pytanie: czy Maryja również o nas zapomniała, o naszych prośbach i łzach, które często płynęły z naszych oczu, gdy z bólem serca wypowiadaliśmy nasze codzienne troski? Nie, bo ona nigdy nie zapomina o swoich dzieciach. W Jej matczynym sercu są nasze troski i bóle. Wielokrotnie słyszałem świadectwa ludzi, którzy przybyli tu, na kraniec naszej diecezji z różnych okazji i mówili: „Ojcze, w Jej oczach znów odnalazłem miłość i spokój w moim sercu”. Ona dzisiaj z wysokości patrzy na naszą diecezję i mówi: znam was po imieniu, znam wasze troski i kłopoty i jestem tu z moim Synem Jezusem i kto tu przyjdzie, nie zawiedzie się. Tu jest dom Matki, która czeka na swoje dzieci, które poznała i zaprosiła podczas peregrynacji w naszej diecezji.

Reklama

Czy można uznać, że owocem tej peregrynacji jest ustanowienie właśnie przy polanickiej sercańskiej wspólnocie diecezjalnego sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej?

– Potwierdzenie tego słyszałem kilkakrotnie od pierwszego pasterza naszej diecezji bp. Ignacego Deca, który zorganizował diecezjalną pielgrzymkę do Fatimy po figurę Matki Bożej. To on zainicjował peregrynację, aby lepiej przygotować naszą diecezję na 100. rocznicę Objawień Fatimskich i on szczególnie widział potrzebę takiego sanktuarium. Szczególne zasługi w ustanowieniu sanktuarium ma dziekan polanickiego dekanatu, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ks. prał. Antoni Kopacz.

W jaki sposób szerzony jest kult Fatimskiej Pani i św. Jana Pawła II w polanickim sanktuarium?

– Największy akcent kładziemy na pierwsze soboty miesiąca. Do tego nas również bardzo zachęcał ks. bp Ignacy i mocno nas w tym wspiera. Poza tym to wypełnianie naszego charyzmatu, a jednocześnie odpowiedź na prośbę Pana Jezusa: „Miej współczucie z Sercem Twej Najświętszej Matki, otoczonym cierniami, którymi niewdzięczni ludzie ranią je wciąż na nowo, a nie ma nikogo, kto by przez akt wynagrodzenia te ciernie powyciągał”. Te słowa prośby skierował poprzez s. Łucję do nas Pan Jezus 10 grudnia 1925 r. w klasztorze w hiszpańskim Pontevedra. W swoich objawieniach o to samo prosi nas Maryja, zachęcając do odprawiania pierwszych sobót w intencji zadośćuczynienia za grzechy.

Reklama

Nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca są odprawiane przez cały rok. W ich skład wchodzą wszystkie warunki tego wynagradzającego nabożeństwa. Poza tym w okresie między 13 maja a 13 października mają miejsce nabożeństwa fatimskie, podczas których modlimy się o nawrócenie Europy i Polski oraz o pokój na świecie, a także w różnych intencjach w zależności od tego, co się dzieje na świecie.

Poza tym w nocy z piątku na sobotę przed 13 maja i 13 października ma miejsce Ekstremalna Noc Fatimska, czyli nocna pielgrzymka z figurą, podczas której odmawiamy Różaniec i zatrzymujemy się w kościołach stacyjnych, aby odczytać przesłanie z danego miesiąca objawień i aby w ten sposób przybliżać przesłanie Fatimy. Również przed 13 maja i października organizujemy Jerycho Różańcowe. Pragniemy, aby to miejsce było miejscem modlitwy różańcowej, o którą tak serdecznie prosiła Maryja.

Jakie przesłanie pozostawia nam dzisiaj Matka Boża Fatimska?

– W pełni zgadzam się z papieżem Benedyktem XVI, który 13 maja 2010 r. w Fatimie powiedział te słowa: „Łudziłby się ten, kto sądziłby, że prorocka misja Fatimy została zakończona”. Im lepiej poznaję przesłanie fatimskie, tym bardziej widzę, jak mało zrobiliśmy z tego, o co prosi nas Maryja. I choć obchodziliśmy już 100. rocznicę, to wiele nam zostało do zrobienia, jeśli chodzi o przesłanie fatimskie – chociażby lipcowa wizja piekła – czy ją dziś traktujemy na serio, czy mówimy o wiecznym potępieniu? A przecież Maryja nie pokazała go dzieciom, żeby je przestraszyć, ale nam, abyśmy starali się naszym życiem zasłużyć na niebo.

Już 13 maja tego roku, w 40. rocznicę zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II będziemy składali na ręce Matki Bożej Fatimskiej Panu Bogu podziękowanie za ocalenie naszego rodaka. Jak będą przebiegały te uroczystości?

Centralnym punktem tych obchodów będzie uroczysta Msza św. polowa koncelebrowana o godz. 17 pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, metropolity poznańskiego. Wcześniej chcemy przygotować się duchowo do tego dnia. 7 maja o godz. 20 będzie sprawowana Msza św., która rozpocznie Jerycho Różańcowe. Po tej Eucharystii rozpocznie się Ekstremalna Noc Fatimska. Zatrzymamy się w świątyniach w Starej Łomnicy, Starkowie, Starym Wielisławiu i pod wezwaniem Królowej Pokoju w Polanicy. Zapraszam serdecznie czytelników Niedzieli na te uroczystości.

2021-04-27 12:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina modli się za wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej

[ TEMATY ]

Ukraina

Matka Boża Fatimska

Karol Porwich/Niedziela

Tegoroczne wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej na Ukrainie nabiera szczególnego znaczenia. U progu trzeciego miesiąca wojny, katolicy żyjący w tym kraju kontynuują intensywną modlitwę za wstawiennictwem Bogurodzicy, której to Niepokalanemu Sercu 25 marca została przez papieża Franciszka poświęcona Rosja i Ukraina.

Do gorliwej modlitwy za wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej wezwał dziś wiernych stojący na czele rzymskokatolickiego episkopatu Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki. „Matka Boża kiedy objawiła się pastuszkom, powiedziała, aby papież konsekrował Rosję jej Niepokalanemu Sercu. To zostało już uczynione. Teraz musimy spełnić kolejne warunki. Włączamy się w tą wielką nowennę, w tą wielką modlitwę. W historii Kościoła jest wiele dowodów, że poprzez modlitwę, a w szczególny sposób różaniec, wiele klęsk i wojen ustawało” - powiedział abp Mokrzycki.
CZYTAJ DALEJ

Komu potrzebuję przebaczyć?

2025-02-12 14:12

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

cocoparisienne/pixbay.com

Rozważania do Ewangelii Mt 6, 7-15.

Wtorek, 11 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ruini o próbach sabotowania powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość

2025-03-11 09:23

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.

„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję