W przemówieniu zwrócił uwagę, że jednym z zadań Kościołów jest zapobieganie wojnom i walka o pokój. To właśnie zadanie stało się głównym powodem jego przyjazdu do Brukseli – zaznaczył mówca. Podkreślił, że tylko powstrzymując agresora można zapobiec dalszemu pogarszaniu się sytuacji w Europie.
Filaret przypomniał, że Moskwa nie zadowoliła się zajęciem Krymu i rozpoczęła działania w Donbasie, a w dalszej kolejności mogą to być kraje nadbałtyckie, a także np. Rumunia i Polska. „Gdy Rosja rozpocznie wojnę z państwami NATO, będzie to oznaczało trzecią wojnę światową” – stwierdził z przekonaniem zwierzchnik UKP PK. Zapewnił przy tym, że Ukraińcy nie chcą walczyć z Rosjanami, ale muszą bronić się przed agresorami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas spotkania z europosłami gość z Kijowa wezwał także do wprowadzenia dla jego rodaków możliwości podróżowania do krajów Unii Europejskiej bez wiz. „Jest to potrzebne Ukraińcom do odwiedzania krajów europejskich, aby mogli zobaczyć, jak tam się żyje, zrozumieć, na czym polegają europejskie wartości chrześcijańskie, a następnie przenosić je na naszą ziemię” – uzasadnił swe stanowisko mówca. Dodał, że na drodze do osiągnięcia tego celu należy pokonać wszystkie trudności.
Jednocześnie Filaret podkreślił, że ruch bezwizowy nie jest celem samym w sobie, gdyż jest nim przeniesienie demokratycznego sposobu życia na kontynencie na Ukrainę, aby ona także stała się członkiem Europy. A gdy to nastąpi, będzie to oznaczało umocnienie pokoju, „gdyż w tych warunkach Rosja nie może już występować przeciw Unii i demokracji, będzie zmuszona do przystosowania się do nowej sytuacji, do standardów europejskich” – wyraził przekonanie patriarcha Filaret.
Zwierzchnik największego niekanonicznego Kościoła prawosławnego na Ukrainie przebywa w Brukseli w dniach 20-23 kwietnia.