Wchodząc na obszar Starego Miasta od strony zachodniej, czyli od nieistniejącej już Bramy Sieradzkiej, każdy zwiedzający Piotrków Trybunalski musi przejść obok neobarokowej świątyni i klasztoru ojców bernardynów. Historia tego miejsca, jak i innych piotrkowskich świątyń, jest niebywale bogata i pełna Bożych doświadczeń. Świątynia powstała na początku XVI wieku i poświęcona została Znalezieniu Krzyża Świętego, dlatego też w głównym ołtarzu znajduje się piękny krucyfiks, a za ołtarzem malowidło, mówiące o tym wzniosłym wydarzeniu. Natomiast w bocznym ołtarzu znajduje się wizerunek Matki Bożej Piotrkowskiej, który łączy historię pierwszej drewnianej świątyni, powstałej po założeniu fundacji bernardyńskiej w Piotrkowie, z obecną – barokową.
Reklama
– Wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus zyskał rozgłos tuż po namalowaniu, kiedy rozeszła się wieść o nadprzyrodzonej ingerencji podczas jego powstania – wspomina o. Micheasz Okoński, franciszkanin. – Jak podają kroniki klasztorne, artysta namalował obraz z Dzieciątkiem Jezus przytulonym główką do Matki i kiedy przyszedł kolejnego dnia do pracowni, zobaczył, że główka Pana Jezusa jest wyprostowana, oddalona od Matki Bożej i zwrócona ku nam. Wydarzenie to rozsławiło malowidło i przyczyniło się do kultu Matki Bożej – podkreśla kustosz nowo erygowanego sanktuarium. – Również w kronikach przeczytać możemy, że mieszkańcy Piotrkowa od niepamiętnych czasów przychodzili do tego kościoła, który sami określili tytułem sanktuarium, by modlić się w różnych potrzebach i zawsze skuteczność tych modlitw potwierdzali licznymi wotami. Najznakomitszą z nich jest złota róża, ufundowana przez piotrkowian, która znajduje się tuż obok obrazu – dodaje franciszkanin.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. wynoszącej kościół do rangi sanktuarium abp Grzegorz Ryś powiedział, że w znaku, jakim jest świątynia piotrkowska, czcimy Maryję i chcemy się zachwycać Jej błogosławieństwem, Jej relacją z Jezusem. – Kiedy to czynimy, Jezus mówi, że to błogosławieństwo jest również dla nas – podkreślił metropolita łódzki. Kaznodzieja zwrócił również uwagę, że pierwszym wymiarem szczęścia człowieka jest przyjęcie słowa Bożego do umysłu i serca oraz zachowywanie go w sobie, tak jak czyniła to Maryja. – Matka Boża Piotrkowska jest Matką Pocieszenia – mówił także abp Ryś. Zachęcał, by często przychodzić do tego miejsca i szukać u Niej pociechy, ale podkreślił także, że gest Maryi wskazania na Jezusa, ukazany na obrazie, podpowiada nam, że w życiu swoją ufność musimy złożyć właśnie w Nim.
W uroczystości uczestniczył bp M. Marczak, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz licznie zgromadzeni wierni.
Adoracja Najświętszego Sakramentu w kościele ojców bernardynów w sanktuarium Matki Bożej Piotrkowskiej ul. Juliusza Słowackiego 2 (w dni powszednie – cały dzień po Mszy św. o godz. 6 do wspólnego Różańca przed Mszą św. o godz. 19). W kościele zaś św. Jana Pawła II, ul. A. F. Modrzewskiego 8 (każdy piątek od godz. 15 30 do godz.18, w pierwszy czwartek miesiąca od godz. 18.30 do godz. 21).
Dzisiaj, w szczególności, Kościół modli się o to, aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi - by nie zamieniali go w broń niszczącą narody - wskazał Papież podczas Mszy św. sprawowanej w watykańskim kościele św. Anny. Wobec dramatów przemocy oraz bezwstydnej obojętności, które dotykają narody nie można być biernym - zaznaczył Leon XIV i zachęcił, aby słowem i czynem głosić, że „Jezus jest Zbawicielem świata, Tym, który wyzwala nas od wszelkiego zła”.
W niedzielę, 21 września Papież sprawował Mszę św. w kościele św. Anny, który znajduje się na terenie Watykanu, tuż przy wejściu od bramy św. Anny. Opiekę duszpasterską w tym miejscu pełnią ojcowie augustianie. Jak zauważył Papież w homilii, jest to miejsce szczególne, „na granicy” Państwa Watykańskiego. Tędy przechodzą wszyscy, którzy wchodzą lub opuszczają Watykan. „Są tacy, którzy przechodzą tu z powodu pracy, inni jako goście lub pielgrzymi, jedni w pośpiechu, inni z niepokojem albo w spokoju ducha. Niech każdy z nich doświadczy, że tutaj są otwarte drzwi i serca - otwarte na modlitwę, słuchanie i miłość!” - zaznaczył Papież.
Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
W związku z cyberatakiem na lotnisko w Brukseli PLL LOT odwołały trzy rejsy – powiedział w niedzielę PAP rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski. Chodzi o loty z Brukseli, tamtejszy port lotniczy od piątku zmaga się z efektami cyberataku. Pasażerowie posiadający bilety na odwołane loty mogą liczyć na pomoc.
Lotnisko w Brukseli zmaga się z poważnymi utrudnieniami po piątkowym cyberataku na zewnętrznego dostawcę usług informatycznych. Według danych portu, w niedzielę zaplanowanych było 257 odlotów. Aby uniknąć chaosu, linie lotnicze poproszono o wcześniejsze skasowanie połowy lotów. Ostatecznie odwołano 38 rejsów, a sześć samolotów wylądowało poza Brukselą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.