Uroczystości trwały trzy dni, od 11 do 13 czerwca. Rozpoczęły się uroczystą modlitwą uwielbienia Boga w parafialnym kościele, której przewodniczył wikariusz ks. Łukasz Kolasa. Podczas Eucharystii poświęcone zostały przyniesione przez wiernych lilie. – Święty Antoni z Padwy często na obrazach przedstawiany jest z białą lilią w ręku, która jest symbolem Maryi, Jej dziewictwa, czystości, niewinności i prostoty. Święty w swoich kazaniach często podkreślał trzy właściwości lilii: lekarstwo, blask i zapach. Lekarstwo znajduje się w jej korzeniu, blask i zapach w kwieciu. Lilia jest symbolem świętości życia człowieka – tak symbolikę kwiatu wyjaśnił w kazaniu proboszcz ks. kan. Roman Karpowicz. Po Mszy odbyła się procesja z liliami, a po niej adoracja Chrystusa Eucharystycznego.
Na ziemi horynieckiej
Reklama
W sobotni poranek spod papieskiego kościoła w Lubaczowie wyruszyła pielgrzymka piesza do Nowin Horynieckich, gdzie w uroczym wąwozie Roztoczańskiego Parku Krajobrazowego św. Antoni odbiera cześć. Miejsce to jednak związane jest z objawieniami Maryi trojgu dzieciom z rodziny Sadowych – 12 czerwca, 2 sierpnia i 8 września 1636 r. W miejscu objawienia wytrysnęło źródełko. Na nim zbudowana jest kaplica. W tym świętym miejscu w sobotnie popołudnie 320 pątników z Lubaczowa wraz z innymi pielgrzymami po raz szósty uczestniczyło w uroczystości odpustowej ku czci św. Antoniego. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył i okolicznościowe kazanie wygłosił franciszkanin, rodak z Załuża, o. Jan Szpyt. Jak wielu twierdzi, odpust w Nowinach Horynieckich to największe wydarzenie religijne na ziemi horynieckiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tymi spotkaniami przy studni czcić będziemy św. Antoniego, za jego wstawiennictwem wypraszać potrzebne łaski.
Przy studni
Reklama
Trzeciego dnia uroczystości ku czci św. Antoniego odbyły się przy nowo zbudowanej kaplicy w Kierniczkach. Poświęcił ją kanclerz Kurii Zamojsko-Lubaczowskiej ks. dr Michał Maciołek. Nie żałował Pan Bóg wody z nieba na jej poświęcenie podczas ulewnego deszczu. – Słyszałem o takiej tradycji, że 200 m stąd w uroczysku Kierniczki są też źródła i objawił się św. Antoni. Ze względu na nieprzechylność mieszkańców, oddalił się. Może to i legenda, ale faktem jest, że przychodzili tu ludzie, modlili się, pili wodę ze źródła. Pamiątką tego wydarzenia jest krzyż. Chciałem w tym pielgrzymowaniu do źródeł w Nowinach Horynieckich nie mijać Kierniczek, ale się zatrzymać. Ojciec wyznania grekokatolickiego, którego spotkałem w Nowinach Horynieckich, powiedział mi, że kierniczki to studnia. Wykopaliśmy studnię głębinową. Będziemy się tu spotykać w sezonie w każdy wtorek o godz. 19, sprawować Eucharystię. Tymi spotkaniami przy studni czcić będziemy św. Antoniego, za jego wstawiennictwem wypraszać potrzebne łaski. Kaplicę zaprojektowała i wybudowała firma p. Załuskiego z Mokrzycy. Obrazy: Trzy Maryje – zdjęcie z krzyża i obraz św. Jana Pawła II, namalował lubaczowski artysta Jerzy Plucha. W listopadzie spotkamy się tu z myśliwymi – wyjaśnił ks. kan. Roman Karpowicz, wicedziekan i proboszcz parafii św. Karola Boromeusza.
Nauczyciel adoracji
Pierwszej Eucharystii sprawowanej w tej kaplicy, która była odprawiona w niedzielny wieczór, przewodniczył kanclerz Kurii Zamojsko-Lubaczowskiej ks. dr M. Maciołek. Wraz z nim sprawowali ją: ks. Roman Karpowicz – proboszcz z parafii Boromeusza w Lubaczowie, ks. Tadeusz Maciejko – proboszcz z Załuża, ks. Jan Cielica – były proboszcz tej parafii, ks. Jarosław Orkiszewski – misjonarz z Ugandy, dyrektor Wydziału Administracyjno-Gospodarczego Archidiecezji Lubelskiej. W homilii ks. Maciołek mówił o św. Antonim adorującym Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Podkreślił wartość Eucharystii w naszym życiu.
Śpiew, muzyka i teatr
Po Mszy św. rozpoczęły się występy solistów i zespołów. Wystąpił amatorski teatr Arki Lwowskiej z autorskim spektaklem ks. kan. Józefa Dudka o św. Janie Pawle II, w 30. rocznicę jego wizyty w Lubaczowie. Założyciel i reżyser tego teatru ks. J. Dudek w tym spektaklu jako aktor zagrał rolę lekarza. Mistrz organów profesor Uniwersytetu Muzycznego F. Chopina w Warszawie Jan Bokszczanin dał recital na organach elektronicznych. Absolwent tej muzycznej uczelni w klasie akordeonu Marek Majcher zagrał melodie świata. Publiczności szczególnie podobał się Taniec węgierski nr 5 Johannesa Brahmsa.
Gościem wieczoru był Tomasz Kamiński z Zespołem. Ten znany i popularny wokalista, skrzypek, autor tekstów regularnie koncertuje i tworzy muzykę z przesłaniem. Po kilkunastu latach pracy w Nocnej Zmianie Bluesa, Tomek opuścił zespół, by rozpocząć solową, autorską karierę. Szczególną popularnością cieszy się jego autorski album Małe miłości, a przebojem z tej płyty jest piosenka Ty tylko mnie poprowadź. Utwór tytułowy albumu Anioły do mnie wysyłaj uznany został za najlepszą piosenkę polskiej sceny chrześcijańskiej. W 25. rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki Tomasz Kamiński zaprosił swoje koleżanki i kolegów ze sceny chrześcijańskiej, autorskiej i poetyckiej do uczestnictwa w koncercie i wydawnictwie Dobro nieskończone, poświęconym osobie ks. Jerzego. Tomasz Kamiński reprezentował polską scenę muzyczną podczas Światowych Dni Młodzieży w 2002 r. w Toronto, gdzie miał zaszczyt wystąpić na Downsview, tuż przed spotkaniem z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, dla ok. miliona młodych pielgrzymów z całego świata. Na lubaczowskiej ziemi, w trudnych warunkach pogodowych, Tomasz Kamiński wraz z Zespołem dał wartościowy koncert, utrzymany w tradycji i kulturze chrześcijańskiej.