Reklama

Niedziela w Warszawie

Czekając na niebo

O tym, gdzie w Warszawie można uczestniczyć w nieszporach za zmarłych, dlaczego tak ważna jest modlitwa za dusze w czyśćcu i co zrobić, gdy przyśni nam się osoba zmarła z ks. dr. Łukaszem Wiśniewskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Rozpoczął się listopad. To miesiąc poświęcony modlitwie za zmarłych, która jest jednym z charakterystycznych rysów duchowości mariańskiej. Jakie inicjatywy modlitewne podejmujecie w Warszawie i na Mazowszu w listopadzie?

Ks. Łukasz Wiśniewski: Oktawa Wszystkich Świętych we wszystkich naszych parafiach jest mocno złączona z modlitwą za zmarłych. We wszystkich naszych placówkach jest codzienne wieczorne nabożeństwo – nieszpory za zmarłych. Zapraszamy parafian i gości, aby uczestniczyli w modlitwie. Jako Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich zachęcamy też do modlitwy nowenną za zmarłych. Z kolei przez cały listopad ofiarujemy Msze św. w intencji zmarłych, którzy są nam polecani. Intencje można zgłosić nam poprzez naszą stronę www.spm.org.pl. W naszych domach zakonnych przy wejściu do kaplicy bracia mogą wylosować kategorię zmarłych, wypisanych na specjalnej tablicy, za których będą się modlić, np. za tych, którzy zginęli w wypadkach. Zachęcamy także do zapalania świec wotywnych.

Reklama

Co wyraża zapalenie takich świec?

To znak nadziei naszego zmartwychwstania. Świece zapalamy i modlimy się m.in. na Mariankach w sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego, w Puszczy Mariańskiej, gdzie jest nasza kolebka, w Warszawie na Wawrzyszewie, gdzie znajduje się mariański cmentarz. Również w naszych placówkach na Stegnach, na Wileńskiej czy na Marymoncie, gdzie w listopadowe dni nasze wspólnoty gromadzą się na wieczornej modlitwie Kościoła za zmarłych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego modlitwa jest zmarłym potrzebna?

Bo to wyraz naszej miłości. Jeżeli kogoś kochamy tutaj na ziemi, chcemy jego dobra. Nawet jeśli odchodzi, miłość nie kończy się w momencie śmierci. My tego dobra pragniemy dla niego na wieczność. W modlitwie urzeczywistniamy tajemnicę Kościoła. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że nasza modlitwa za zmarłych, wstawiennictwo świętych i tych, którzy cierpią w czyśćcu uobecnia miłość całego Kościoła – w niebie, na ziemi i w czyśćcu. Dlatego warto i należy modlić się za zmarłych.

Jaka forma modlitwy za zmarłych jest najskuteczniejsza?

Na pierwszym miejscu to Msza św. Eucharystia, czyli ofiara Jezusa jest związana z uobecnieniem Jego życia, śmierci i zmartwychwstania. Włączamy w niej zmarłych, za których się modlimy, w tajemnicę Chrystusa. Święty Paweł VI mówił, że Kościół największą troską otacza zmarłych i przychodzi im z pomocą przez ofiarę każdej Mszy św. Oczywiście potem są także inne formy modlitwy, jak np. wypominki, w których przypominamy imiona bliskich osób, aby jeszcze raz wyrazić naszą miłość do nich. Możemy modlić się koronką do Bożego miłosierdzia, Różańcem.

Reklama

Możemy także odwiedzać cmentarze, za co w oktawie uroczystości Wszystkich Świętych uzyskać można odpust zupełny. Jakie trzeba spełnić warunki?

Musimy być w stanie łaski uświęcającej, nie być przywiązanym do jakiegokolwiek grzechu, przyjąć Komunię św., odmówić modlitwę według intencji Ojca Świętego i modlitwę za zmarłych.

Odpust uwalnia dusze z czyśćca. Czym on jest?

Miejscem oczyszczenia i oczekiwania. Porównywałem to pracując kiedyś z młodzieżą do miejsca, z którego przez okno widzimy, że u sąsiadów już rozpoczęło się świętowanie, a my nie możemy wejść, musimy jeszcze poczekać. Jednak mamy wręcz pewność, że tam wejdziemy. W odróżnieniu od piekła, gdzie możemy tylko oglądać, ale nie mamy nadziei na wejście. Czyściec to kwarantanna oczekiwania na radość nieba.

Czy dusze cierpiące w czyśćcu mogą prosić nas o modlitwę?

Z doświadczenia wiem, że takie sytuacje się zdarzają. Osoby, które cierpią w czyśćcu proszą nas często poprzez poruszenia naszego serca, aby natchnąć nas do modlitwy. Możemy być też w duchowym kontakcie z nimi przez to, że prosimy ich o wstawiennictwo. Unikałbym jednak doszukiwania się w tym spektakularności. Jeśli ktoś mówi, że osoba zmarła mu się śniła w nocy, to warto się za nią pomodlić.

Reklama

A czy istnieje relacja w drugą stronę – dusze zmarłych mogą przychodzić i pomagać nam w życiu?

Oczywiście. W wyznaniu wiary mówimy, że wierzymy w świętych obcowanie, w to, że tworzymy wspólnotę. My możemy im pomóc z ziemi, ale też możemy liczyć na to, że ci, którzy są w przedsionku nieba będą w ramach wdzięczności za nasze modlitwy przed Bogiem wstawiać się za nami. Oni już są blisko Boga. Nie mogą się odwdzięczyć niczym konkretnym, ale stając przed Bogiem i czekając proszą również za nas.

Modlitwa za dusze czyśćcowe była niezwykle ważna dla założyciela marianów, zmarłego i pochowanego w Górze Kalwarii św. Stanisława Papczyńskiego. Dlaczego?

Święty Stanisław żyjąc w XVII wieku od samego dzieciństwa przeżywał doświadczenia związane ze śmiercią i konaniem wskutek różnych zaraz i wojen. Również unikając śmierci, m.in. już w łonie swej matki. Miał głęboką wrażliwość na wspieranie tych, którzy odchodzą często bez przygotowania. Zarazy, których doświadczał zbierały śmiertelne żniwo. On w swej wrażliwości widział potrzebę miłości wobec tych, którzy umierają bez przygotowania, np. wobec żołnierzy. Ofiarowywał za nich wszystkie modlitwy, cierpienia i odpusty.

Jakie niebezpieczeństwa niesie za sobą obchodzenie Halloween?

Przede wszystkim jest to banalizacja śmierci. Nie możemy traktować Halloween jako wydarzenia, które ma pozwalać nam uciekać od tematu śmierci, a przez to od tematu życia. Bo życie i śmierć są mocno związane ze sobą. Wydarzenia z Halloween mogą wskazywać, iż śmierć to jest koniec, a zarazem pokazywać, że to jest coś mało poważnego. Śmierć jest poważnym momentem, który może wywoływać w nas lęk, związany z tym, co nieznane. Jednak kiedy patrzymy na nią oczami wiary możemy w niej ujrzeć bramę do raju. To nie jest koniec, a przejście do życia, które się nie kończy.

Ks. dr Łukasz Wiśniewski o. Władysław, marianin, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich. Mieszka w warszawskim klasztorze na Stegnach.

2021-10-26 12:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaduszne pieśni na Powązkach

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Dzień Zaduszny

zaduszki

Artur Stelmasiak

Od wielu lat 1 listopada na warszawskich Powązkach przy katakumbach zbiera się kilkaset osób, by śpiewać barokowe pieśni zegarowe, o śmierci i zaduszne. Śpiew prowadzi Adam Strug – śpiewak, instrumentalista i etnomuzykolog. Tegoroczne spotkanie pod hasłem "Strachy śmierci z grobu nocą" zacznie się o godzinie 17:00.

– Od czasów licealnych, czyli ponad 30 lat, śpiewam z kolegami na grobach poetów pochowanych na Powązkach. Około dziesięć lat temu zaczęliśmy śpiewać pieśni zaduszne w katakumbach 1 XI. Obecnie zgromadzenia liczą ok. 400 osób, trudno to oszacować. Skrzykujemy się na Facebooku, gdzie zainteresowanie wydarzeniem jest bardzo duże. Śpiewamy pieśni o śmierci, o marnościach światowych i zaduszne. Rok w rok rozpoczynamy mickiewiczowskim “Chórem młodzieży” z moją muzyką, a kończymy pieśnią o wieczności zaczerpniętą z dziewiętnastowiecznego Śpiewnika Pelplińskiego – opowiadał w rozmowie z KAI Adam Strug.
CZYTAJ DALEJ

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Ile szans daje Bóg?

2025-04-25 07:24

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Najlepiej i najmocniej mówią o nadziei Ci, którzy doświadczyli miłosierdzia.

„Gdy Bóg mówi, życie gangstera zaczyna się od nowa.” Usłyszysz niezwykłą historię Johna Pridmore'a – londyńskiego przestępcy, który stał się jednym z najbardziej cenionych ewangelizatorów. Jego świadectwo jest dowodem, że nie ma takiego dna, z którego Bóg nie mógłby człowieka podnieść.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję