Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pierwsza jakość

W różnych europejskich sklepach z pamiątkami jeśli na jakimś wyrobie pisze „handmade”– „wykonane ręczne”, to wiadomo, że jest to wyjątkowe i będzie słono kosztować. Na hałcnowskim kiermaszu bożonarodzeniowym wszystkie zgromadzone rzeczy miały charakter rękodzieła, na szczęście były cenowo dostępne dla wszystkich.

Niedziela bielsko-żywiecka 1/2022, str. IV

[ TEMATY ]

kiermasz

MR

Prezentacja atrakcji kiermaszu

Prezentacja atrakcji kiermaszu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Domu Parafialnym 19 grudnia można było znaleźć wszystko, co pomoże piękniej przeżyć święta Bożego Narodzenia. Były elementy dekoracyjne, obrazy, chusty, ceramika, słodkie wypieki oraz całe mnóstwo potencjalnych prezentów: począwszy od stworzonych na szydełku maskotek, kończąc na grach ćwiczących pamięć. Wśród wystawionych na sprzedaż przedmiotów znalazły się rękodzieła wykonane przez siostry serafitki. Gipsowe odlewy Dziecięcia przywędrowały z klasztoru w Białce Tatrzańskiej, świece z Frydrychowic, zaś minichoinki z białoruskich Sopoćkiń.

– Kiermasz jest okazją do tego, aby pomóc drugiemu człowiekowi, a zarazem, aby nabyć jakąś rzecz, która byłaby dekoracją przypominającą nam, czyje narodziny obchodzimy. Dzięki niemu Boże Narodzenie nie dotyka tylko tej strefy zewnętrznej, ale i wewnętrznej. To jest ten cel: pobudzić do miłosierdzia, do troski o kogoś innego, a jednocześnie zadbać o piękny wystrój naszych domów – mówił ks. Piotr Konieczny, proboszcz parafii Nawiedzenia NMP. – W ludziach drzemią niesamowita energia i potencjał. Tutaj każdego roku pojawiają się nowe twarze. Oni chcą się dzielić swoją pasją, pokazywać ją, a za jej pośrednictwem nieść pomoc innym – tłumaczy Renata Zuber, spiritus movens kiermaszu. Nie inaczej było w tym roku. Swoje ceramiczne precjoza po raz pierwszy wystawiła na kiermaszu Klaudia Handzel z pracowni „FormaDei”. – Ceramiką zajmuję się od siedmiu lat. Na stoisku są kaganki, lampiony, krzyże tau oraz kafle w kształcie krzyża z wpisanym w ich środek drzewem życia. Wykonuję również ozdobne kafle z Duchem Świętym i z Panem Jezusem – mówi K. Handzel. Absolutny debiut zaliczyła także Iwona Świerczek, która miesiąc wcześniej otworzyła wydawnictwo „Mama Maluje”. Na kiermaszu wystawiła ręcznie malowane puzzle, gry memo oraz obrazki. – Maluję od wielu lat i to malowanie przechodziło różne etapy. W momencie kiedy pojawiło się trzecie dziecko wszystko się bardzo zintensyfikowało i zaczęłam działać jeszcze prężniej. Efektem tej dynamiki jest wydawnictwo, w którym urzeczywistniam swe autorskie pomysły – wyjawia I. Świerczek. Wśród precjozów, które znalazły się na kiermaszu, były również piękne betlejemki, które przekazał Kryspin Wolny, laureat ostatniej edycji konkursu szopek krakowskich organizowanego przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. – Po pandemii ludzie jeszcze mocniej zaangażowali się w ten kiermasz. Ostatnia przerwa wywołała tęsknotę za tym wydarzeniem. Widać to po ilości rzeczy oraz wypieków, które do nas trafiły – podkreślają wolontariuszki Urszula Świńczyk i Klaudia Rostkowska. Dochód z tegorocznego kiermaszu przeznaczony został na rzecz dziecięcych i młodzieżowych grup parafialnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-12-28 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zostało kilka dni, a kwota do uzbierania ogromna. Pomóżmy Weronice

[ TEMATY ]

kiermasz

akcja charytatywna

dr Paley

Archiwum rodzinne

Weronika prosi o pomoc

Weronika prosi o pomoc

Skomplikowana operacja na Florydzie jest dla Weroniki Drobisz z Żywca jedyną szansą na powrót do sprawności. Już w najbliższą niedzielę 8 maja w parafii w Pietrzykowicach odbędzie się kiermasz charytatywny ze słodkościami, z którego dochód będzie przeznaczony na leczenie dziewczynki. A czasu na zebranie ok. 200 tys. zł zostało niewiele – pełna kwota za leczenie musi zostać wpłacona do 15 maja.

– Nasza córka urodziła się z wrodzonym niedorozwojem ręki. Nie ma w niej stawu łokciowego. Jest ona krótsza, a w dłoni ma tylko trzy palce ze zrostem kostnym, których nie może wyprostować, zamykają się do środka dłoni. Weronika przez wadę postawy, ma początki skoliozy, rotacyjnie obracają się kolana, a także biodro się deformuje, co powoduje, że noga już jest krótsza około 1,5 cm – mówi „Niedzieli” mama Ewa Drobisz.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych ma nowego selekcjonera

Hiszpan Jota Gonzalez został selekcjonerem reprezentacji Polski mężczyzn, podpisując kontrakt do 2028 roku - poinformował Związek Piłki Ręcznej w Polsce.

53-letni szkoleniowiec, pochodzący z Valladolid, zastąpił Marcina Lijewskiego, zwolnionego pod koniec lutego po nieudanych styczniowych mistrzostwach świata, w których biało-czerwoni zajęli dopiero 25. miejsce, najniższe w historii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję