Koło Gospodyń Wiejskich w Zawodziu k. Poczesnej działało od jakiegoś czasu bardzo prężnie, ale nigdy nie miało siedziby, jakiegoś budynku dla swojej działalności. Dzięki wspólnym wysiłkom gminy Poczesna i Stowarzyszenia Wspólnie dla Rozwoju Sołectwa Zawodzie udało się wybudować świetlicę, praktycznie dostępną dla całej lokalnej społeczności.
Współpraca
Wójt gminy Poczesna Krzysztof Ujma chwali panie z Zawodzia, które potrafią się zorganizować i działać na rzecz lokalnej społeczności. Opowiada Niedzieli ze swadą o przygotowaniach do świąt Wielkiejnocy. Podkreśla dobrą współpracę z parafiami, które są na terenie gminy. – Współpracujemy od zawsze z trzema wspólnotami: w Poczesnej, we Wrzosowej i w Nieradzie. Przykłady dobrej i owocnej kooperacji widać na przykładzie wspólnie organizowanych dożynek, Święta Niepodległości i Święta Narodowego Trzeciego Maja. Nasza gmina zawsze wychodzi naprzeciw potrzebom parafialnym, przecież w większości to parafianie tworzą naszą lokalną społeczność – zaznacza wójt.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gościnność
Przybycie Niedzieli do zawodziańskiej świetlicy wywołuje szerokie uśmiechy na twarzach gospodarzy, które pięknie się komponują ze świątecznymi dekoracjami i z suto zastawionym wielkanocnym stołem.
Reklama
Bożena Przytulska, ubrana w oryginalny zielony kostium, tłumaczy, że jest to pierwszy strój specjalnie zaprojektowany dla Koła Gospodyń Wiejskich z Zawodzia, który uwzględnia barwy gminy Poczesna. Inne panie mają na sobie nowszą wersję ubioru, która różni się od starej pewnymi detalami.
– Nasze KGW kultywuje świąteczne tradycje, czego przejawem są specjalnie przyrządzane potrawy. Mają one nie tylko charakter żywieniowy, ale i dekoracyjny; robimy np. kaczuszki albo kurczątka z jajek, podobnie postępujemy ze specjalnie krojoną rzodkiewką. W naszej zawodziańskiej tradycji popularne są jajka zapiekane w skorupce, jajka z chrzanem, nadziewane farszem, np. pieczarkowym. Koniecznie musi być barszcz biały z białą kiełbaską. Ze słodkości obowiązkowo pieczemy mazurki i baby wielkanocne. W wielkanocny poniedziałek chodzimy od domu do domu i urządzamy śmigusa-dyngusa, ale lejemy wodą bardzo delikatnie, nie tak jak dawniej wiadrami z wodą ze studni – śmieje się pani Bożena.
Oryginalny strój
Sylwia Górska ma na sobie najnowszy kostium Koła Gospodyń Wiejskich. – W tych strojach pokazujemy się na wszystkich uroczystościach gminnych, powiatowych, parafialnych, przy prezentacji stołów wigilijnych i wielkanocnych, na dożynkach też paradujemy w naszych kostiumach, a na festynach w nich tańcujemy; chcemy przecież godnie i pięknie reprezentować gminę. Staramy się odnawiać roczniki KGW i zapraszamy młode dziewczyny, by przystąpiły do nas. Musimy dbać o naszą pamięć. Każdy, kto do nas przyjdzie, dowie się wiele o tradycji tej ziemi. Jesteśmy to winni naszym dzieciom – mówi z przekonaniem pani Sylwia.
Integracja
Reklama
Eulalia Błaszak, prezes Stowarzyszenia Wspólnie dla Rozwoju Sołectwa Zawodzie, opowiada, jak to w piątek przed Wielkim Tygodniem w siedzibie Koła odbywają się warsztaty robienia palmy wielkanocnej i malowania jajek. Przychodzą na te warsztaty całe rodziny, dziadkowie, ojcowie, matki, dzieci i wnuki. – Stowarzyszenie jest młode, bo powstało w 2016 r., ale musieliśmy się zorganizować, by mieć tę możliwość pozyskiwania funduszy na nasze pomysły aktywizacji lokalnej społeczności i na nasze koncepcje rozwoju Zawodzia. Dzięki temu udało się zdobyć środki na budowę budynku, gdzie się obecnie znajdujemy. Realizujemy w ten sposób nasz statutowy cel, krórym jest integracja lokalnego społeczeństwa – podkreśla znaczenie stowarzyszenia pani Eulalia.
Barbara Łukasiewicz była pierwszym prezesem Stowarzyszenia Wspólnie dla Sołectwa Zawodzie. – W grupie jest zawsze łatwiej, a we wspólnym działaniu rodzą się serdeczne więzi. Sołectwo Zawodzie jest dość, w tym dobrym słowa znaczeniu, specyficzne. Mieszkają tutaj bardzo życzliwi ludzie, chętni do organizowania się. Ta świetlica, ten budynek, jest spełnieniem naszych pragnień, by mieć miejsce do swobodnych spotkań, tych oficjalnych i mniej oficjalnych. Obecnie stowarzyszenie liczy 44 członków, a całe sołectwo ma 1200 mieszkańców – dzieli się swoimi przemyśleniami pani Barbara.
Specjalności
Reklama
Anna Rak jest przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Zawodziu od 2010 r., czyli od jego powstania. Liczy ono obecnie 25 osób. – Lubimy naszą organizację, lubimy się spotykać, lubimy swoje towarzystwo. Jesteśmy stale obecne na Krajowej Wystawie Rolniczej i Ogólnopolskich Dożynkach Jasnogórskich w Częstochowie i tam prezentujemy najlepsze nasze pierogi, żurek i bigos. Pierogi oczywiście z serem i z ziemniakami oraz cebulką, okraszone skwareczkami. Dobrze smakują też nasze pierogi z nadzieniem mięsnym. Ale na wielkanocny świąteczny stół Anno Domini 2022 przygotowałam keks warzywny, składający się z pieczarek, cebulki, papryki, sera żółtego, jajek i mąki. Moją specjalnością są też faszerowane pieczarki. W święta Zmartwychwstania Pańskiego wszystkie gospodynie uczestniczą we Mszy św. rezurekcyjnej zawsze w naszych odświętnych strojach. Jeśli jest zimno, to dokładamy jeszcze chusty do kostiumu. Nasz ksiądz proboszcz Jarosław Sroka zawsze dziękuje za naszą obecność. A kiedy nastanie Poniedziałek Wielkanocny, chodzę z koleżankami od domu do domu ze śmigusem-dyngusem, leję wodą i mówię:
Dyngus, dyngus, po dyngusie!
O Maryjo, o Jezusie.
O święta Rozalio,
Pan kraje, pani daje.
Proszę o święcone jaje.
Mam koszyk ze sobą i zabieram do niego, co dają: surowe i gotowane jajka, pisanki, ale też mandarynki i pomarańcze.
Wsparcie
Renata Smędzik jest sekretarzem gminy Poczesna. – Jestem sympatykiem naszych pań. Ale też podoba mi się okolica i samo miejsce spotkań. Jak mogę, towarzyszę gospodyniom w różnych sytuacjach. I zapewniam, że gmina, którą reprezentuję, wspiera panie nie tylko słowem czy obecnością. Mateusz Kołodziej, młody radny gminy, potwierdza słowa koleżanki, jednocześnie doceniając zaradność i młodzieńczą energię pań z Zawodzia.
I co jeszcze
Zawodzie k. Poczesnej może się pochwalić licznymi inicjatywami, np. pięknie obchodzonym grudniowym dniem św. Mikołaja, z inscenizacją plenerową, kiedy to święty w saniach wyjeżdża z pobliskiego lasu i wita go ponad setka dzieci. Wymienić jeszcze można wrześniowe święto pieczonego ziemniaka oraz popularne zawody nordic walking. Warto zatem zajrzeć do Zawodzia k. Poczesnej, gdzie sympatyczne panie z Koła Gospodyń Wiejskich ugoszczą jak najserdeczniej.