Dary trafiły do najbardziej potrzebujących. To z pewnością znaczące wsparcie dla tych, którzy cierpią biedę. – Przeszłam na emeryturę, mam kłopoty ze zdrowiem i nie mogę podjąć dodatkowej pracy, więc korzystam z tej pomocy – wyznała osoba, która otrzymała paczkę.
Na terenie bydgoskiego seminarium spotkał się z potrzebującymi bp Krzysztof Włodarczyk. – Tutaj chodzi nie tylko o wydanie daru materialnego, ale o możliwość spotkania, powiedzenia sobie kilku słów, złożenia życzeń – zaznaczył pasterz diecezji, przywołując postać dobrego Samarytanina. – Przenosimy Ewangelię na konkretną rzeczywistość. Dla mnie to wielka radość, że słowo Boże jest żywe w praktyce. Jestem przekonany, iż trzeba iść właśnie taką drogą – dodał bp Włodarczyk.
W sumie przygotowano 1,5 tys. paczek. Przed siedzibą Caritas wydano ich 500, reszta trafiła do różnych miejsc w diecezji. – Jesteśmy „ręką” Pana Boga wyciągniętą do wszystkich, którzy potrzebują pomocy. Wciąż są sytuacje, które nas zaskakują. Ostatnie święta były naznaczone pandemią, te – wojną. Bez względu na wszystko najważniejszy jest jednak wspólny mianownik – miłość i człowiek. Dla Caritas nie ma znaczenia, komu to wsparcie jest potrzebne – podsumował dyrektor bydgoskiej Caritas ks. prał. Wojciech Przybyła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu