Reklama

Niedziela Łódzka

Miasto Apostołki Bożej Miłości

Święto Miłosierdzia Bożego, obchodzone w II Niedzielę Wielkanocną, jest duchowym testamentem św. Faustyny – Apostołki Bożego Miłosierdzia, której droga do świętości rozpoczęła się w Łodzi.

Niedziela łódzka 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Piotr Drzewiecki

Pomnik św. Faustyny na pl. Niepodległości

Pomnik św. Faustyny na pl. Niepodległości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostra Faustyna Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w Głogowcu niedaleko Kutna. Na chrzcie św. rodzice Stanisław i Marianna Kowalscy dali jej na imię Helena. Pochodziła z bardzo religijnej rodziny. Dzień zaczynali Godzinkami ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zaś wieczorem wszyscy wspólnie modlili się przed ołtarzykiem znajdującym się w sypialni, na którym stał krzyż i figury Najświętszego Serca Jezusa oraz Niepokalanego Serca Maryi.

Wzorem starszych sióstr, mając 15 lat, Helena Kowalska poszła na służbę do zamożnych rodzin. Ten etap życia związał Mistyczkę Bożego Miłosierdzia z ziemią łódzką – a przede wszystkim z Łodzią. Był to dla niej czas ciężkiej fizycznej pracy, a zarazem początek drogi do świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najpierw podjęła służbę u Leokadii i Kazimierza Bryszewskich przy ul. Parzęczewskiej 30 (obecnie ul. 1 Maja 7) w Aleksandrowie Łódzkim. Po roku wróciła do rodzinnej wsi, prosząc rodziców o zgodę na wstąpienie do klasztoru – z powodu braku pieniędzy na posag, który miał zapewnić utrzymanie przyszłej zakonnicy, odmówili.

Reklama

Helena Kowalska przyjechała do Łodzi w 1922 r. Zamieszkała u Michała Rapackiego, ciotecznego brata swego ojca, w kamienicy przy ul. Nowo-Krótkiej 9 (obecnie ul. Krośnieńska), jednocześnie pracując u trzech tercjarek franciszkańskich. Dla upamiętnienia obecności Apostołki Bożego Miłosierdzia w tym miejscu w 2015 r. decyzją Rady Miejskiej w Łodzi budynek oddano Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Oprócz domu zakonnego i kaplicy w obiekcie znajduje się także muzeum poświęcone św. Faustynie.

Kolejnym miejscem związanym z pobytem Heleny Kowalskiej w Łodzi było mieszkanie Marcjanny Sadowskiej przy ul. Gubernatorskiej 29 (obecnie ul. Abramowskiego), u której opiekowała się trójką jej dzieci. Mieszkańcy kamienicy wspominali ją jako pracowitą, skromną i niezwykle wrażliwą na ludzką krzywdę. Opowiadali, że mieszkającemu w piwnicy choremu mężczyźnie, 18-letnia wówczas Helena, nie tylko dostarczała pożywienie, ale także zadbała o jego pojednanie z Bogiem i możliwość przyjęcia wiatyku.

W życiu św. Faustyny wydarzeniem, które zaważyło o powołaniu do życia zakonnego była zabawa taneczna w parku „Wenecja” w Łodzi (obecnie park im. Juliusza Słowackiego przy rondzie im. Lotników Lwowskich). W chwili, gdy zaczęła tańczyć, ujrzała obok siebie obnażonego i umęczonego Jezusa. „Dokąd cię cierpiał będę i dokąd Mnie zwodzić będziesz?” – powiedział do niej Chrystus. Helena opuściła park i udała się do katedry św. Stanisława Kostki. Upadła krzyżem przed Najświętszym Sakramentem, prosząc w modlitwie o wskazanie właściwej drogi – w odpowiedzi usłyszała: „Jedź natychmiast do Warszawy, tam wstąpisz do klasztoru”. Tak też zrobiła, rozpoczynając nowy rozdział w swoim życiu – wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, przyjmując imię Maria Faustyna.

Kultywowanie pamięci o dwuletnim pobycie w Łodzi, który był znaczący dla drogi do świętości Heleny Kowalskiej i pogłębiania wiary w charyzmacie Bożego Miłosierdzia, należy przypisać abp. Władysławowi Ziółkowi. Za jego przyczyną w 1996 r. na pl. Niepodległości – na ścieżce, jaką pokonała spiesząc do katedry po ujrzeniu umęczonego Jezusa, wzniesiono kościół parafialny Błogosławionej Siostry Faustyny Kowalskiej (obecnie Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej), którego centrum wieńczy pomnik opiekunki wspólnoty. Jej wyjątkowość dostrzegły także władze miejskie, które za zgodą papieża Benedykta XVI w 2005 r. ogłosiły Apostołkę Bożego Miłosierdzia patronką Łodzi.

2022-04-19 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Siostra Faustyna

Doznaję dziś naprawdę wielkiej radości, ukazując całemu Kościołowi jako dar Boży dla naszych czasów życie i świadectwo s. Faustyny Kowalskiej. Zrządzeniem Bożej Opatrzności życie tej pokornej córy polskiej ziemi było całkowicie związane z historią XX wieku, który niedawno dobiegł końca. Chrystus powierzył jej bowiem swoje orędzie miłosierdzia w latach między I a II wojną światową. Kto pamięta, kto był świadkiem i uczestnikiem wydarzeń tamtych lat i straszliwych cierpień, jakie przyniosły one milionom ludzi, wie dobrze, jak bardzo potrzebne było orędzie miłosierdzia” – tak powiedział św. Jan Paweł II podczas kanonizacji s. Faustyny w Rzymie 30 kwietnia 2000 r.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję