Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Historyczna perełka

W Bielanach przywrócono pełnię brzmienia zabytkowych organów.

Niedziela bielsko-żywiecka 20/2022, str. VII

[ TEMATY ]

zabytki

organy

Tomasz Gronkowski

Członkowie Diecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej w trakcie odbioru instrumentu

Członkowie Diecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej w trakcie odbioru instrumentu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Decyzję o generalnym remoncie organów podjął 3 lata temu proboszcz parafii św. Macieja ks. Andrzej Zając. – Poprzedni remont był wykonywany 33 lata temu. Dzięki zaangażowaniu parafian i ich hojności, udało się przywrócić świetność instrumentowi i spłacić wszystkie koszty. Z pieniędzy, które jeszcze zostały, zakupimy witraż bł. kard. Wyszyńskiego do kaplicy na Zasolu – mówi kapłan. Remont organów o trakturze mechanicznej prowadził organmistrz Andrzej Guziak z Zakopanego. Wymienił m.in. instalację elektryczną i zużyte podzespoły organów, naprawił zniszczenia wskutek działania drewnojadów, dokonał przeglądu podzespołów, odnowił klawiatury, zrealizował korekty w dyspozycji, intonacji i stroju. Organy były gotowe już na Niedzielę Bożego Miłosierdzia. W parafii gościł przewodniczący Diecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej ks. dr Krzysztof Kurnik, który głosił słowo Boże i opowiedział o organach. Natomiast wykładowca Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach i pedagog Diecezjalnej Szkoły Organistowskiej – Szkoły Muzycznej II stopnia w Bielsku-Białej dr Michał Duźniak przybliżył ich brzmienie po remoncie.

– Organy są fenomenem, który pozwala na wydobycie różnorodnej palety dźwiękowej. Z puntu widzenia historii budownictwa organowego tutejszy instrument jest niezwykle cennym zabytkiem na Podbeskidziu. Powstał w 2. połowie XVIII w. Historycznie jest perełką, a jego brzmienie jest cenne, wręcz unikalne na tym terenie. W naszej diecezji jest to chyba jedyny takiej wielkości instrument zachowany w 60-70% w oryginalnym stanie – zauważa ks. Kurnik. Podkreśla, że bielańskie organy są 16-głosowe, co daje 16 różnych możliwości barw głosów. Ich brzmienie jest oparte na fundamencie, jaki daje podstawowy głos, czyli pryncypał. – Jego barwa stanowi o podstawie całego instrumentu. W tych organach podstawowy pryncypał jest 8-stopowy – mówi kapłan. Zauważa że drugą rodziną są głosy fletowe, które naśladują np. flet poprzeczny. Są subtelniejsze od pryncypałów i mają bardziej refleksyjny charakter. – Mamy też tu 3 głosy smyczkowe, służące do medytacji, gry solowej, które podkreślają czy wyodrębniają linię melodyczną, żeby była lepiej słyszalna. Są podobne do instrumentów smyczkowych jak skrzypce, wiolonczele czy altówki. Organista gra nie tylko rękami na klawiaturze zwanej manuałami, ale gra również za pomocą nóg na klawiaturze pedałowej – zaznacza ks. K. Kurnik.

Organy posiadają barokową estetykę brzmieniową, dlatego oryginalnie brzmią na nich przede wszystkim kompozycje z wieków XVI-XVIII. Wierni mieli okazję wysłuchać koncertu organowego w wykonaniu dr. Michała Duźniaka, który zagrał m.in. improwizowane wariacje w stylu neomodalnym na temat: „Chrystus zmartwychwstan jest”, ukazując w ten sposób nowe brzmienie instrumentu. – Muzyka organowa w większości była zawsze muzyką religijną, sakralną. Rodziła się z wiary kompozytorów, którzy trudnili się jej pisaniem. Kompozycje miały służyć pobudzaniu wiernych do modlitwy i refleksji, miały pomagać w nawiązaniu kontaktu człowieka z Bogiem przy pomocy dźwięku i emocji zawartych w tej muzyce – przypomniał ks. Kurnik.

Najbliższy koncert zaplanowano w niedzielę 15 maja o godz. 15. Zagra prof. Julian Gembalski z Akademii Muzycznej w Katowicach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-05-11 09:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koncert młodych muzyków w sulechowskiej farze

Koncert Per musicam ad Christum odbył się w farze w Sulechowie w sobotę 9 września. Brzmienie organów G. Heinze zaprezentowali studenci oraz absolwenci Diecezjalnego Studium Organistowskiego w Zielonej Górze, które w 2023 roku zmieniło nazwę na Studium Muzyki Kościelnej.

W trakcie koncertu zaprezentowano dzieła organowe, niektóre wraz ze śpiewem sopranowym Danuty Jawornickiej. Na organach Gustava Heinze z 1922 roku zagrali w kolejności: Leszek Knopp, ks. Mateusz Szerwiński, Jakub Cisakowski, Piotr Niewiadomski, Waldemar Stopierzyński, Miłosz Mokrzycki, Jakub Kubiak, Tadeusz Wypych, Kinga Flisiewicz, Wojciech Kuna, Jakub Szawelski. Na flecie poprzecznym zagrała dwunastoletnia córka wykładowcy DSO – Alicja Knopp. Wykonawców było dwunastu – jak Apostołów. Można było usłyszeć między innymi utwór Ojcze Nasz autorstwa Stanisława Moniuszki. W jego wykonanie wprowadził Leszek Knopp, wskazując na charakter tego dzieła związanego z modlitwą siedmiu próśb. Młodzi słuchacze Studium Organistowskiego wykonali też utwory Jana Sebastiana Bacha, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Leona Boellmanna, Felixa Mendelssohna czy Władysława Żeleńskiego.
CZYTAJ DALEJ

TSUE przekracza swoje kompetencje. Wyrok w sprawie uznawania tzw. małżeństw jednopłciowych

2025-11-26 00:05

[ TEMATY ]

małżeństwo jednopłciowe

Adobe Stock

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok stwierdzający, że Polska ma obowiązek uznać zawarte w Niemczech tzw. małżeństwo dwóch mężczyzn.

Tłem sprawy jest sytuacja dwóch mężczyzn, obywateli Polski, którzy zawarli związek „małżeński” w Berlinie w 2018 roku, zgodnie z tamtejszym prawem (w Niemczech tzw. małżeństwa osób tej samej płci zostały zalegalizowane w 2017 roku). Następnie mężczyźni złożyli wniosek do polskiego Urzędu Stanu Cywilnego dla miasta stołecznego Warszawy o transkrypcję aktu zawarcia „małżeństwa”, czyli o urzędowe przeniesienie treści zagranicznego dokumentu aktu „małżeństwa” do polskich ksiąg stanu cywilnego. Jako że polskie prawo nie zna instytucji „małżeństwa osób tej samej płci”, a transkrypcja naruszałaby podstawowe zasady polskiego porządku prawnego (art. 18 Konstytucji RP z 1997 roku, zgodnie z którym małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej), kierownik Urzędu Stanu Cywilnego wydał decyzję odmowną.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym hobby

2025-11-26 21:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Adobe Stock

Dekret Dariusza zakazuje przez trzydzieści dni modlitwy do kogokolwiek poza królem. To klasyczna „religia państwowa”. Władza żąda znaku absolutnej lojalności. Daniel nie robi demonstracji. „Jak zwykle” otwiera okna ku Jerozolimie i trzy razy dziennie modli się do Boga. Właśnie ta spokojna wierność rytmowi przymierza staje się powodem oskarżenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję