Reklama

Niedziela Kielecka

Zbudowany przez ludzi i dla ludzi

Inicjatywa budowy kościoła w Drużykowie wyszła od ludzi, od tutejszych mieszkańców, którzy pomimo trudnych lat II wojny światowej, podjęli – pewnie niełatwą – decyzję o budowie kościoła. Realia życia parafialnego zmieniły się, wioska jest znacznie mniejsza niż niegdyś, ale Drużykowa ma swój kościół i o niego dba.

Niedziela kielecka 37/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

T.D.

Kościół Ducha Świętego w Drużykowie

Kościół Ducha Świętego w Drużykowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ofiarność parafii wyjątkowo dobra”. Tak napisał w protokole wizytacyjnym w 1947 r. bp Czesław Kaczmarek, który erygował parafię, wydzielając ją z Dzierzgowa (wsie Celiny i Rędziny) i Moskorzewa (Drużykowa). Biskup w tymże dokumencie wspomina, że pierwszym proboszczem był ks. Zygmunt Rusek, który dokończył rozpoczętą przez ludzi budowę kościoła (warto zwrócić uwagę: „przez ludzi”), otynkował kościół wewnątrz i odmalował, zbudował wielki ołtarz stiukowy wraz z tabernakulum, „wewnętrznie kościół urządził i zaopatrzył zakrystię w odpowiednią ilość naczyń, szat, ksiąg liturgicznych i w bieliznę kościelną”. Pasterz diecezji zalecał założenie biblioteki i czytelni parafialnej oraz kolportaż prasy katolickiej. W tamtym okresie był w Drużykowie parafialny oddział Caritas i świecki zakon św. Franciszka. „Ofiarność parafii jest wyjątkowo dobra” – napisał bp Kaczmarek. – Ja bym też tak powiedział – mówi obecny proboszcz ks. Andrzej Sadrak, który pełni swą funkcje od roku. Drużykowa to parafia niewielka (274 osoby), więc istotnie ofiarność musi być dobra, tym bardziej, że gros wspólnoty stanowią emeryci i renciści. Sporo młodych parafian wyjechało do miast, część traktuje rodzinne domy jako letniskowe, czasowe. Parafia leży w województwie śląskim, w diecezji kieleckiej (dek. szczekociński).

Od kaplicy do kościoła

Reklama

Pierwsza kaplica Matki Bożej Częstochowskiej w Drużykowie istniała już w XIX wieku (zbudowana w 1896 r.) i choć mieszkańcy należeli przez wieki do parafii Moskorzew, przywiązani byli do swojej kaplicy. Do Moskorzewa – do kościoła, było 7 km, a więc szczególnie zimą czy w roztopy – nie była to droga łatwa. Niemniej i tak frekwencja mieszkańców wsi miała być duża, o czym informuje, podobnie jak o atmosferze początków budowy kościoła – parafialna kronika, niestety dość szybko przerwana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Napisano w niej:

„W roku 1912 gospodarz wsi Drużykowa niejaki Piotr Tręda przywoził do chorego księdza. W drodze powrotnej pomiędzy nim a ks. Rydzewskim nawiązała się rozmowa. Ks. Rydzewski,, zdając sobie sprawę z tak dalekiej drogi do kościoła radził, żeby Drużykowianie wybudowali sobie we wsi kaplicę, w której można by odprawiać od czasu do czasu Mszę św., a przez to udostępni się ludziom, zwłaszcza starszym wysłuchanie na miejscu Mszy św. Tak samo w miesiącu maju i październiku mogliby się ludzie gromadzić w takiej kaplicy i na miejscu odprawiać nabożeństwa maryjne. Piotrowi Trędzie podobała się taka propozycja księdza. Natychmiast po powrocie do domu powtórzył powyższą rozmowę z księdzem kilku gospodarzom, którzy jednogłośnie i z radością przyjęli to oświadczenie”.

W 1929 r. mieszkańcy zakupili od hrabiny Marii Potockiej – dziedziczki dóbr w Moskorzewie i okolicach – ziemię pod rozbudowę kaplicy. W 1939 r. powstał rektorat, a 31 listopada 1940 r. bp Czesław Kaczmarek powołał tu nową parafię. Od 1940 r. rozbudowywano kościół, aby mógł pomieścić wszystkich wiernych, lecz trwająca wojna przeszkodziła w pracach w takim stopniu, jak były one zaplanowane. Dopiero od 1947 r. można było kończyć budowę. – Każdy miał przydzieloną konkretną funkcję przy budowie naszego kościoła, np. stolarz był miejscowy, więc wykonał ławki – wspomina Teresa Moś, parafianka.

Reklama

Wracając do historii powojennej, w latach 1947-66 staraniem ks. Eugeniusza Nawrockiego zbudowano dwa ołtarze boczne, a w okresie 1976-89 wykonano polichromię.

Kościół wyposażono tak, by mógł spełniać miejsce kultu. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej Częstochowskiej (na zasuwie – Zesłanie Ducha Świętego na Maryję i Apostołów w Wieczerniku; obraz jest odsłaniany na niedzielne Msze św., podobnie jak to ma miejsce w kaplicy cudownego Obrazu na Jasnej Górze, przy dźwiękach pieśni maryjnej). W ołtarzach bocznych – św. Józef i Pan Jezus z otwartym sercem.

Czym dzisiaj żyje parafia

U schyłku lata – przejazdem Pielgrzymki Rowerowej Diecezji Kieleckiej i dożynkami, w tym roku gminnymi. W Drużykowie dziękowano za plony 14 sierpnia i było to pierwsze gminne rolnicze święto od ok. 20 lat, w związku z czym wszyscy solidnie się do niego przygotowywali, szczególnie członkinie miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich, które zaprezentowały się w nowych strojach. – Pielgrzymka rowerowa jest u nas bardzo miło przyjmowana, co roku staramy się, aby pielgrzymi dobrze u nas się czuli. Dyrektor pielgrzymki ks. Tomasz Biskup pochwalił nas za mobilizację, że tak niewielka parafia przygotowała naprawdę dużo kanapek – mówi Teresa Moś. Pielgrzymi spotykają się wówczas w kościele w Drużykowie, zwykle na Koronce do Miłosierdzia Bożego. W tym roku Drużykowa przyjmowała ich 19 sierpnia.

Reklama

Ciekawym lokalnym zwyczajem jest tzw. niedziela grobowa, od kilku lat praktykowana w pierwszą niedzielę sierpnia. To okazja do pamięci za zmarłych, do zadbania o groby, tym bardziej, że latem w wakacje wiele osób gości w rodzinnych stronach, a nie zawsze może tutaj być w listopadzie.

Wydarzeniem w krótkiej historii parafii była zorganizowana dwukrotnie peregrynacja wizerunku MB Częstochowskiej. Kult Matki Bożej, szczególnie żywy w trakcie nabożeństw majowych i różańcowych, umacniają nabożeństwa fatimskie. – Chcę ożywić kult Najświętszego Sakramentu przez wprowadzenie stałej adoracji – mówi ks. Proboszcz. W perspektywie jest także zamysł rozbudzenia kultu dla bł. Wincentego Kadłubka, którego relikwie parafia posiada (czcicielem był jeden z poprzednich proboszczów, ks. Stefan Figielski). W Drużykowie są także relikwie św. Jana Pawła II.

W kościele – czystym i zadbanym – trwają prace remontowe we wnętrzu mające na celu osuszenie ścian. W niedalekiej perspektywie czasowej ruszają prace związane z odwodnieniem kościoła.

W Drużykowie istnieje Dom Pomocy Społecznej, a ksiądz proboszcz odprawia dla tamtejszych mieszkańców Msze św. raz w tygodniu. Kościół wciąż jest tutaj centrum życia.

2022-09-06 12:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak nie kochać parafii?

Niedziela częstochowska 51/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Ksiądz proboszcz Roman Cer z parafianami przed kaplicą w Wysokiej Lelowskiej

Ksiądz proboszcz Roman Cer z parafianami przed kaplicą w Wysokiej Lelowskiej

Zbudowali kaplicę, bo wierzą tak, jak wierzyli ich przodkowie. Wiedzą, że wiara pomaga im godnie żyć.

Na jurajskim wzgórzu Wyżyny Częstochowskiej ulokowała się wieś Wysoka Lelowska. Należy do parafii św. Mikołaja w Przybynowie. Ma dwie kaplice: św. Floriana i kaplicę św. Faustyny, pełniącą rolę kościoła.
CZYTAJ DALEJ

ks. Molewski: Czy chcielibyście życie oddać za czystość?

2025-11-17 12:39

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

- Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! – mówił ks. Jerzy Molewski podczas konferencji dla Ruchu Czystych Serc.

W kaplicy św. Krzysztofa przy Sanktuarium Imienia Jezus w Łodzi odbyło się IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc. Okazją do spotkania było święto bł. Karoliny Kózkówny, patronki ruchu i młodej męczennicy z podtarnowskiej Zabawy. Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych do Łodzi członków Ruchu Czystych Serc, następnie krótką modlitwę uwielbiania poprowadził ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Zebrani odmówili także litanię do bł. Karoliny Kozkówny, która przez cały dzień spotkania młodym towarzyszyła podczas spotkania w swoich relikwiach i obrazie, który pochodzi z Sanktuarium w Zabawie. Konferencję wygłosił ks. Jerzy Molewski, zaczynając od przewrotnego pytania: - Czy chcielibyście życie oddać za czystość? (…) Dziś największy problem jest z wdzięcznością. Nie umiemy dziękować. Dziecko, które nie umie dziękować za obiad odchodząc od stołu, jest niewychowane. Brak wdzięczności rodzi smutek, niezadowolenie, depresję. To ojciec ma uczyć dziecko wdzięczności wobec mamy, a mama wdzięczności za wiele codziennych rzeczy. To jest takie przygotowanie dla nas, by w przyszłości być dobrą żoną czy dobrym mężem. Brak wdzięczności rodzi różne problemy życiowe. Człowiek, który widzi że jest obdarowywany w nim rodzi się szczęście i świadomość obdarowania. Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! Jeśli w przyszłości masz być świętą matką czy świętym ojcem, musisz o to bardzo dbać, wdzięczność rodzi przyjaźń, poprawia relacje. Żyjemy w świecie niezadowolenia, który wielu rani. Niespełnione oczekiwania bardzo nas ranią. Żyjemy wczasach zapomnienia o cnocie wdzięczności… Dziś zatem chcemy uczyć się wdzięczności, chcemy się nią obdarowywać. Wdzięczność rodzi miłość! Jeśli ktoś zobaczy, że jest obdarowany, to w nim rodzi się miłość i idzie z nią dalej. Pan Bóg chce dobra człowieka, na każdym kroku. Wdzięczność rodzi niesamowitą radość. Jeśli zrobisz coś dobrego, ten gest dobroci potrafi budować relacje i ona do Ciebie wróci! – tłumaczył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Marta Nawrocka: walka z hejtem pierwszym obszarem działania fundacji „Blisko Ludzkich Spraw”

2025-11-17 18:40

[ TEMATY ]

hejt

Marta Nawrocka

ciężar hejtu

PAP/Grzegorz Momot

Walka z hejtem będzie pierwszym obszarem działania fundacji „Blisko Ludzkich Spraw” – poinformowała w poniedziałek pierwsza dama Marta Nawrocka w Wiśle podczas panelu dyskusyjnego „Hejt? Nie, dziękuję!”. Zapowiedziała, że fundacja, która niebawem rozpocznie działalność, zajmie się czterema sprawami.

Z inicjatywy pierwszej damy w poniedziałek w Wiśle odbywają się panele dyskusyjne dotyczące hejtu i warsztaty dla dzieci mające uświadomić im, jak hejt potrafi ranić i jak ważne jest okazywanie sobie życzliwości oraz reagowanie, gdy ktoś potrzebuje wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję