Reklama

Niedziela Łódzka

Migający duszpasterz

Wierni postrzegają go jako osobę ciepłą i pomocną. Duszpasterz głuchych, wiceprzewodniczący Komisji Ekumenicznej, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego, kapelan Rady Rycerzy Kolumba, dziekan dekanatu Łódź Widzew oraz pasjonat pszczelarstwa. To tylko część aktywności ks. Wiesława Kamińskiego, proboszcza parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi.

Niedziela łódzka 44/2022, str. VII

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Archiwum prywatne

Ks. Wiesław Kamiński, diecezjalny duszpasterz głuchych

Ks. Wiesław Kamiński, diecezjalny duszpasterz głuchych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek-orkiestra, pełen pasji, oddany ludziom niezmordowany kapłan, żyjący czystą Ewangelią, z którego ust nie pada słowo „niemożliwe” – tak ks. Kamińskiego opisał Maciej Jaworski, parafianin, a zarazem ambasador jego dzieł na rzecz potrzebujących.

Spośród wielu działalności ks. Kamiński najbardziej kojarzony jest z duszpasterstwem osób niesłyszących, z którymi związany jest od początku swego życia kapłańskiego. – Kiedy po święceniach zostałem w Łodzi – wspomina ks. Kamiński – byłem bardzo niezadowolony. Wiedziałem, że będę uczył katechezy w szkole dla głuchych. Z kolei dzisiaj nie wyobrażam sobie, żebym nie był członkiem tej wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecnie, oprócz pełnienia posługi duszpasterza głuchych jest prezesem Stowarzyszenia Niepełnosprawni-Sprawni, prowadzi lektorat oraz kursy z języka migowego m.in. dla kleryków, lekarzy, policjantów i strażników miejskich.

Początki nie były łatwe. – Przypomina mi się pierwszy ślub udzielony osobom głuchym – opowiada ks. Kamiński – byłem wtedy młodym księdzem, przygotowałem narzeczonych, przetłumaczyłem im tekst przysięgi. Zgodnie z obrzędem kazałem im podać sobie dłonie, przewiązałem je stułą i poprosiłem o powtarzanie słów przysięgi. Wtedy się zorientowałem, że „zawiązałem im usta”.

Reklama

Zachowanie ducha ksiąg liturgicznych podczas tłumaczenia ich treści na język migowy jest niezwykle trudne. Nie ma bowiem jednego przekładu, lecz każdy kapłan tłumaczy je na swój sposób. – Każdy z nas – wyjaśnia ks. Kamiński – wykonuje trzy prace: po pierwsze – upraszcza te teksty, po drugie – przekłada je na gramatykę języka migowego, po trzecie – przekazuje je wiernym.

Istotą duszpasterstwa głuchych jest zatem umożliwienie osobom niesłyszącym uczestnictwa w życiu sakramentalnym i wspólnotowym Kościoła, a także pomoc w zapewnianiu podstawowych potrzeb. – To są nie tylko chrzty, śluby, pogrzeby i Msze św. w języku migowym – tłumaczy ks. Kamiński – ale to także troska o bieżące sprawy życia codziennego. W ramach Stowarzyszenia Niepełnosprawni-Sprawni pomagamy potrzebującym poprzez organizowanie paczek świątecznych, a w obecnym czasie opału.

Kolejnym zadaniem jest także udzielanie wsparcia rodzicom, którym rodzi się głuche dziecko. – Gdy rodzi się głuche dziecko, to jest szok: „Po co mówić do takiego dziecka, skoro i tak nie słyszy?”. Członkowie stowarzyszenia zapewniają takim rodzicom pomoc w pokonaniu tego „szoku”, a także instruują, jak zadbać o przekaz emocjonalny i zapewnienie mu potrzeby bezpieczeństwa.

Społeczność głuchych w Łodzi jest duża, zaraz po Warszawie. Dzięki zaangażowaniu takich ludzi, jak ks. Kamiński osoby niesłyszące mają możliwość pełnego uczestnictwa w życiu społecznym i duchowym oraz realizowania swych potrzeb. – Jeśli niesłyszący mówią, że ks. Kamiński to jest „głuchy ksiądz”, to mi to pochlebia, ponieważ widzę, że jestem członkiem ich społeczności.

Za swą działalność charytatywną w czerwcu tego roku ks. Kamiński został odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi.

2022-10-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterstwo w świecie ciszy

Niedziela łódzka 36/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Magdalena Klaczkowska

„Będziesz Miłował Pana Boga swego z całego serca swego, sił swoich, myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego” (Mt 22, 37-40). To cel wszystkich działań Kościoła, a jego częścią są przecież wszyscy ochrzczeni, w tym także głusi

W Polsce około 900 tys. osób ma poważny uszczerbek słuchu, a około 50 tys. to osoby głuche. W Łodzi jest ich ponad dwa tysiące, w archidiecezji łódzkiej ponad trzy i pół tysiąca. Utrata słuchu uniemożliwia swobodne opanowanie mowy dźwiękowej. Koniecznością życiową ludzi głuchych stało się stworzenie języka migowego jako własnego sposobu porozumiewania się.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca”. Amerykańska opowieść o polskim świętym-Maksymilianie Kolbe już w polskich kinach!

2025-09-16 13:00

[ TEMATY ]

Triumf serca

Kadr z filmu

Już od piątku, 12 września, w polskich kinach można zobaczyć film fabularny pt. „Triumf serca”, zrealizowany w koprodukcji polsko-amerykańskiej. W roli głównej występuje znany polski aktor Marcin Kwaśny, a na ekranie towarzyszą mu m.in. Radosław Pazura i Lech Dyblik.

„Triumf serca” to poruszający dramat oparty na prawdziwej historii św. Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz oddał życie za współwięźnia. Reżyserem filmu jest Amerykanin Anthony D’Ambrosio, który postanowił opowiedzieć tę historię z nieco innej perspektywy. Film zaczyna się tam, gdzie większość opowieści o ojcu Kolbe się kończy – w celi śmierci. To właśnie w tej zamkniętej przestrzeni rozgrywa się najbardziej przejmująca część opowieści, ukazana z niezwykłą wrażliwością i duchową głębią. Retrospekcje pozwalają widzowi wrócić do najważniejszych momentów z życia świętego, ale to jego ostatnie dni są sercem tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję