Reklama

Aspekty

By się dobrze przygotować

Właściwie wykorzystany czas Adwentu pomoże nie tylko w dobrym przeżyciu świąt Bożego Narodzenia, ale też nauczy nas innego, bardziej uważnego patrzenia na rzeczywistość materialną i duchową.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 48/2022, str. IV

[ TEMATY ]

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent to czas wielkich przygotowań. To też okazja do zatrzymania się i przyjrzenia sobie, swojemu życiu.

Adwent dla Życia 2022

Już po raz kolejny mieszkańcy naszej diecezji (i nie tylko, bo akcja już dawno przekroczyła granice Polski) będą mieli okazję dołączyć do wielkiej adwentowej krucjaty modlitewnej w intencji obrony życia. – Intencją modlitwy będzie nawrócenie zwolenników aborcji, ratowanie nienarodzonych dzieci, zagrożonych zabiciem, ich matek i ojców oraz całych rodzin – wyjaśnia Elżbieta Banaszkiewicz ze wspólnoty Rycerstwa Niepokalanej przy parafii św. Jadwigi w Zielonej Górze. – Krucjata polega na wybraniu pół godziny w czasie Adwentu dla modlitwy indywidualnej w intencji obrony nienarodzonego i trwającego już życia. W tej intencji można ofiarować Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, lekturę Biblii, adorację Najświętszego Sakramentu lub inną dowolną modlitwę. Do naszej krucjaty mogą się włączyć także osoby, które podjęły Duchową Adopcję dziecka poczętego. Ważne jest, aby modlić się przez zadeklarowany czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak dołączyć do tej inicjatywy? Wystarczy wypełnić formularz dostępny na stronie konkatedrazielonagora.pl lub na profilu facebookowym parafii konkatedralnej. Zapisywać się można również telefonicznie pod numerem 784 182 144 w godz. 16-20. Akcja rozpocznie się 27 listopada o godz. 18 Mszą św. w konkatedrze, na którą zaproszone są wszystkie osoby, które włączają się w tę modlitwę, a które są w stanie przybyć tego dnia. Krucjata zakończy się 24 grudnia o godz. 12 indywidualną modlitwą Anioł Pański.

Poprzednie edycje (wielkopostne i adwentowe) pokazały, że jest wśród nas wiele osób, którym obrona życia najsłabszych i bezbronnych leży na sercu. Organizatorzy podkreślają, że warto informować swoich znajomych o tej inicjatywie, by grono obrońców życia stale się powiększało.

Potrzebna pomoc

W okresie przedświątecznym bardzo mocno wybrzmiewają apele o pomoc najuboższym i potrzebującym. Różnych akcji jest wiele i sami możemy wybrać taką, w którą jesteśmy się w stanie włączyć. Wiele propozycji znajdziemy na „własnym podwórku”, o czym przypomina nam Caritas diecezjalna. – Dzięki temu, że włączamy się w różnego rodzaju akcje, pomagamy konkretnym osobom. Jako Caritas diecezjalna niesiemy pomoc osobom ubogim, ludziom, którzy znajdują się w kryzysie bezdomności, ale też osobom, które nagle straciły dobytek swojego życia, np. z powodu pożaru – mówi Sylwia Grzyb, rzecznik diecezjalnej Caritas. – W tej chwili mamy już takich podopiecznych, którzy stracili dobytek, ponieważ nie stać ich na spłatę kredytu. Z tego powodu wiele osób nagle stało się ubogimi, mimo tego że pracują. Wsparcia potrzebują też seniorzy. Wielu z nich musi się zastanawiać, czy kupić bochenek chleba i coś do tego chleba, czy kupić lekarstwa, czy zapłacić czynsz. To są ich codzienne problemy. W takiej sytuacji nie mają możliwości sami zapewnić sobie smacznej wieczerzy wigilijnej – dodaje pani rzecznik.

Reklama

Caritas diecezjalna zachęca do wzięcia udziału w grudniowej zbiórce żywności, do wypełniania Toreb Charytatywnych, do zakupu świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Jeśli chcemy wesprzeć kogoś z najbliższego otoczenia, można poprosić o radę członków Parafialnego Zespołu Caritas, którzy mają rozeznanie w tym, co się dzieje na terenie parafii. Warto zapytać swoje dzieci lub wnuki o akcje, które mają miejsce w szkołach i zachęcić je do wzięcia w nich udziału. Pamiętajmy, że wrażliwości dzieci uczą się od swoich najbliższych. Zorientujmy się, czy nasza parafia planuje jakieś przedświąteczne działania, a jeśli tak, to włączmy się, również pomagając w przygotowaniach.

W adwentowym czasie szczególnie pięknym gestem jest wyciągnięcie pomocnej dłoni do malutkich dzieci. W wielu parafiach organizowana jest akcja „Pieluszka dla maluszka”, podczas której zbierane są pieluchy, ubranka, kosmetyki i inne rzeczy potrzebne do pielęgnacji małego dziecka. Rozprowadzaniem tych darów w naszej diecezji zajmuje się m.in. Ruch Gaudium Vitae. – Warto pomagać. Jeżeli mamy się czym podzielić, nasz gest na pewno przyczyni się nie tylko do tego, że sprawimy komuś radość, ale też sami będziemy się lepiej czuli, gdy usiądziemy do wigilijnego stołu. Świadomości, że pomogliśmy komuś w trudnej sytuacji, nie da się niczym zastąpić – dodaje Sylwia Grzyb.

Dla duszy

Reklama

Nie zapominajmy w Adwencie o sprawach duchowych. Dobrze jest skorzystać z rekolekcji parafialnych, wyjazdowych albo nawet internetowych. Te ostatnie są lubiane przez niektórych dorosłych, ze względu na to, że można je dopasować do swojego grafiku pracy. Jeśli jednak chodzi o młodych ludzi, to dla nich dzisiaj – jak zauważają duszpasterze – lepsze są spotkania na żywo. I takich w diecezji nie zabraknie. – Czas przedświąteczny jest bardzo intensywny, dlatego warto zwrócić wtedy uwagę na kwestie duchowe. Trzeba zadbać o to, żeby nie wszystko się nam skomercjalizowało, żebyśmy nie skupiali się wyłącznie na jarmarkach bożonarodzeniowych, choć oczywiście one też mają swój klimat – mówi ks. Marcin Bobowicz. – Znajdźmy czas na chwilę refleksji o tym, na Kogo czekamy. Duchowe przygotowanie, m.in. przez spowiedź św., jest bardzo ważne i nie można go zaniedbać.

Jedną z propozycji dla młodzieży jest adwentowa Akademia Dojrzewania, która odbędzie się w dniach 2-4 grudnia. Informacje oraz formularz zapisów będzie można znaleźć na profilu facebookowym Centrum DDM. W drugiej połowie grudnia planowane są rekolekcje dla studentów oraz dzień skupienia dla młodzieży organizowany przez KSM. Szczegóły będą dostępne na profilach facebookowych Duszpasterstwa Akademickiego Stodoła oraz diecezjalnego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Wieniec adwentowy

Większe, mniejsze, nie zawsze nawet okrągłe, ale obowiązkowo z czterema świecami, zapalanymi w kolejnych tygodniach. Stroiki cieszą oczy, a jednocześnie przypominają o domowej, rodzinnej modlitwie. Taki wieniec można zrobić samodzielnie, lub też kupić gotowy i wesprzeć tym samym jakiś szczytny cel. Do tego zachęca ks. Zygmunt Zimnawoda, w którego parafii są rozprowadzane wieńce adwentowe: – Miniatury wieńców, które stoją w naszych kościołach, rodziny mogą zabrać do siebie, aby towarzyszył im ten liturgiczny element Adwentu. A jednocześnie, by wiązało się to z modlitwą za swoją rodzinę i o pokój na świecie, przy kolejno zapalanych świecach.

Osobom, które zdecydują się własnoręcznie wykonać taki adwentowy stroik, przypominamy, że nasza redakcja ogłosiła konkurs na najpiękniejszy wieniec. Zdjęcia można przysyłać na adres aspekty@diecezja zg.pl. Regulamin konkursu dostępny jest na naszej stronie aspekty.niedziela.pl.

2022-11-22 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adwentowe propozycje on-line

Niedziela legnicka 50/2020, str. V

[ TEMATY ]

adwent

on‑line

Ks. Piotr Nowosielski

Adwent możemy przeżyć także za pośrednictwem mediów

Adwent możemy przeżyć także za pośrednictwem mediów

Przeżywamy czas przygotowania na przyjście Pana. Ze względu na pandemię wiele inicjatyw należało odłożyć. Jednak sytuacja ta stwarza też nowe możliwości i pobudza do kreatywności.

To Jan Paweł II w 2002 r. przemawiając do członków Papieskiej Radu ds. Środków Społecznego Przekazu powiedział: „Nie wolno nam zapominać, że nasza obecność w świecie środków przekazu jest istotnym elementem nowej ewangelizacji, do której Duch Święty wzywa obecnie Kościół na całym świecie”.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Chryzostom

[ TEMATY ]

święty

Jan z Antiochii, nazywany Chryzostomem, czyli „Złotoustym”, z racji swej wymowy, jest nadal żywy, również ze względu na swoje dzieła. Anonimowy kopista napisał, że jego dzieła „przemierzają cały świat jak świetliste błyskawice”. Pozwalają również nam, podobnie jak wierzącym jego czasów, których okresowo opuszczał z powodu skazania na wygnanie, żyć treścią jego ksiąg mimo jego nieobecności. On sam sugerował to z wygnania w jednym z listów (por. Do Olimpiady, List 8, 45).

Urodził się około 349 r. w Antiochii w Syrii (dzisiaj Antakya na południu Turcji), tam też podejmował posługę kapłańską przez około 11 lat, aż do 397 r., gdy został mianowany biskupem Konstantynopola. W stolicy cesarstwa pełnił posługę biskupią do czasu dwóch wygnań, które nastąpiły krótko po sobie - między 403 a 407 r. Dzisiaj ograniczymy się do spojrzenia na lata antiocheńskie Chryzostoma. W młodym wieku stracił ojca i żył z matką Antuzą, która przekazała mu niezwykłą wrażliwość ludzką oraz głęboką wiarę chrześcijańską. Odbył niższe oraz wyższe studia, uwieńczone kursami filozofii oraz retoryki. Jako mistrza miał Libaniusza, poganina, najsłynniejszego retora tego czasu. W jego szkole Jan stał się wielkim mówcą późnej starożytności greckiej. Ochrzczony w 368 r. i przygotowany do życia kościelnego przez biskupa Melecjusza, przez niego też został ustanowiony lektorem w 371 r. Ten fakt oznaczał oficjalne przystąpienie Chryzostoma do kursu eklezjalnego. Uczęszczał w latach 367-372 do swego rodzaju seminarium w Antiochii, razem z grupą młodych. Niektórzy z nich zostali później biskupami, pod kierownictwem słynnego egzegety Diodora z Tarsu, który wprowadzał Jana w egzegezę historyczno-literacką, charakterystyczną dla tradycji antiocheńskiej. Później udał się wraz z eremitami na pobliską górę Sylpio. Przebywał tam przez kolejne dwa lata, przeżyte samotnie w grocie pod przewodnictwem pewnego „starszego”. W tym okresie poświęcił się całkowicie medytacji „praw Chrystusa”, Ewangelii, a zwłaszcza Listów św. Pawła. Gdy zachorował, nie mógł się leczyć sam i musiał powrócić do wspólnoty chrześcijańskiej w Antiochii (por. Palladiusz, „Życie”, 5). Pan - wyjaśnia jego biograf - interweniował przez chorobę we właściwym momencie, aby pozwolić Janowi iść za swoim prawdziwym powołaniem. W rzeczywistości, napisze on sam, postawiony wobec alternatywy wyboru między trudnościami rządzenia Kościołem a spokojem życia monastycznego, tysiąckroć wolałby służbę duszpasterską (por. „O kapłaństwie”, 6, 7), gdyż do tego właśnie Chryzostom czuł się powołany. I tutaj nastąpił decydujący przełom w historii jego powołania: został pasterzem dusz w pełnym wymiarze! Zażyłość ze Słowem Bożym, pielęgnowana podczas lat życia eremickiego, spowodowała dojrzewanie w nim silnej konieczności przepowiadania Ewangelii, dawania innym tego, co sam otrzymał podczas lat medytacji. Ideał misyjny ukierunkował go, płonącą duszę, na troskę pasterską. Między 378 a 379 r. powrócił do miasta. Został diakonem w 381 r., zaś kapłanem - w 386 r.; stał się słynnym mówcą w kościołach swego miasta. Wygłaszał homilie przeciwko arianom, następnie homilie na wspomnienie męczenników antiocheńskich oraz na najważniejsze święta liturgiczne. Mamy tutaj do czynienia z wielkim nauczaniem wiary w Chrystusa, również w świetle Jego świętych. Rok 387 był „rokiem heroicznym” dla Jana, czasem tzw. przewracania posągów. Lud obalił posągi cesarza, na znak protestu przeciwko podwyższeniu podatków. W owych dniach Wielkiego Postu, jak i wielkiej goryczy z powodu ogromnych kar ze strony cesarza, wygłosił on 22 gorące „Homilie o posągach”, ukierunkowane na pokutę i nawrócenie. Potem przyszedł okres spokojnej pracy pasterskiej (387-397). Chryzostom należy do Ojców najbardziej twórczych: dotarło do nas jego 17 traktatów, ponad 700 autentycznych homilii, komentarze do Ewangelii Mateusza i Listów Pawłowych (Listy do Rzymian, Koryntian, Efezjan i Hebrajczyków) oraz 241 listów. Nie uprawiał teologii spekulatywnej, ale przekazywał tradycyjną i pewną naukę Kościoła w czasach sporów teologicznych, spowodowanych przede wszystkim przez arianizm, czyli zaprzeczenie boskości Chrystusa. Jest też ważnym świadkiem rozwoju dogmatycznego, osiągniętego przez Kościół w IV-V wieku. Jego teologia jest wyłącznie duszpasterska, towarzyszy jej nieustanna troska o współbrzmienie między myśleniem wyrażonym słowami a przeżyciem egzystencjalnym. Jest to przewodnia myśl wspaniałych katechez, przez które przygotowywał katechumenów na przyjęcie chrztu. Tuż przed śmiercią napisał, że wartość człowieka leży w „dokładnym poznaniu prawdziwej doktryny oraz w uczciwości życia” („List z wygnania”). Te sprawy, poznanie prawdy i uczciwość życia, muszą iść razem: poznanie musi się przekładać na życie. Każda jego mowa była zawsze ukierunkowana na rozwijanie w wierzących wysiłku umysłowego, autentycznego myślenia, celem zrozumienia i wprowadzenia w praktykę wymagań moralnych i duchowych wiary. Jan Chryzostom troszczył się, aby służyć swoimi pismami integralnemu rozwojowi osoby, w wymiarach fizycznym, intelektualnym i religijnym. Różne fazy wzrostu są porównane do licznych mórz ogromnego oceanu: „Pierwszym z tych mórz jest dzieciństwo” (Homilia 81, 5 o Ewangelii Mateusza). Rzeczywiście, „właśnie w tym pierwszym okresie objawiają się skłonności do wad albo do cnoty”. Dlatego też prawo Boże powinno być już od początku wyciśnięte na duszy, „jak na woskowej tabliczce” (Homilia 3, 1 do Ewangelii Jana): w istocie jest to wiek najważniejszy. Musimy brać pod uwagę, jak ważne jest, aby w tym pierwszym etapie życia człowiek posiadł naprawdę te wielkie ukierunkowania, które dają właściwą perspektywę życiu. Dlatego też Chryzostom zaleca: „Już od najwcześniejszego wieku uzbrajajcie dzieci bronią duchową i uczcie je czynić ręką znak krzyża na czole” (Homilia 12, 7 do Pierwszego Listu do Koryntian). Później przychodzi okres dziecięcy oraz młodość: „Po okresie niemowlęcym przychodzi morze okresu dziecięcego, gdzie wieją gwałtowne wichury (…), rośnie w nas bowiem pożądliwość…” (Homilia 81, 5 do Ewangelii Mateusza). Potem jest narzeczeństwo i małżeństwo: „Po młodości przychodzi wiek dojrzały, związany z obowiązkami rodzinnymi: jest to czas szukania współmałżonka” (tamże). Przypomina on cele małżeństwa, ubogacając je - z odniesieniem do cnoty łagodności - bogatą gamą relacji osobowych. Dobrze przygotowani małżonkowie zagradzają w ten sposób drogę rozwodowi: wszystko dzieje się z radością i można wychowywać dzieci w cnocie. Gdy rodzi się pierwsze dziecko, jest ono „jak most; tych troje staje się jednym ciałem, gdyż dziecko łączy obie części” (Homilia 12, 5 do Listu do Kolosan); tych troje stanowi „jedną rodzinę, mały Kościół” (Homilia 20, 6 do Listu do Efezjan). Przepowiadanie Chryzostoma dokonywało się zazwyczaj podczas liturgii, w „miejscu”, w którym wspólnota buduje się Słowem i Eucharystią. Tutaj zgromadzona wspólnota wyraża jeden Kościół (Homilia 8, 7 do Listu do Rzymian), to samo słowo jest skierowane w każdym miejscu do wszystkich (Homilia 24, 2 do Pierwszego Listu do Koryntian), zaś komunia Eucharystyczna staje się skutecznym znakiem jedności (Homilia 32, 7 do Ewangelii Mateusza). Jego plan duszpasterski był włączony w życie Kościoła, w którym wierni świeccy przez fakt chrztu podejmują zadania kapłańskie, królewskie i prorockie. Do wierzącego laika mówi: „Również ciebie chrzest czyni królem, kapłanem i prorokiem” (Homilia 3, 5 do Drugiego Listu do Koryntian). Stąd też rodzi się fundamentalny obowiązek misyjny, gdyż każdy w jakiejś mierze jest odpowiedzialny za zbawienie innych: „Jest to zasada naszego życia społecznego (…) żeby nie interesować się tylko sobą” (Homilia 9, 2 do Księgi Rodzaju). Wszystko dokonuje się między dwoma biegunami, wielkim Kościołem oraz „małym Kościołem” - rodziną - we wzajemnych relacjach. Jak możecie zauważyć, Drodzy Bracia i Siostry, ta lekcja Chryzostoma o autentycznej obecności chrześcijańskiej wiernych świeckich w rodzinie oraz w społeczności pozostaje również dziś jak najbardziej aktualna. Módlmy się do Pana, aby uczynił nas wrażliwymi na nauczanie tego wielkiego Nauczyciela Wiary.
CZYTAJ DALEJ

Lublin/ Zamknięta przestrzeń nad lotniskiem; przekierowany samolot z Rzymu

2025-09-13 17:50

Karol Porwich/Niedziela

Rzecznik Portu Lotniczego Lublin Piotr Jankowski przekazał PAP w sobotę, że przestrzeń powietrzna nad lotniskiem została zamknięta do godz. 18. Lot z Rzymu został przekierowany do Katowic.

W sobotę po południu Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało, że ze względu na zagrożenie uderzeniami dronów nad Ukrainą w polskiej przestrzeni powietrznej operują statki lotnictwa wojskowego. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zakomunikowała, że lotnisko w Lublinie oraz strefa kontrolowana wokół lotniska zostały zamknięte dla operacji lotniczych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję