Znakiem tej historii jest figura Matki Bożej Brzemiennej w kapliczce na leśnym wzgórzu. To wyjątkowo piękne miejsce, sprzyjające zamyśleniu i modlitwie.
Zaczęło się 250 lat temu
Był zimowy dzień 1769 r. Mimo szalejącej śnieżycy młody stolarz z wioski Matarnia wyruszył do Gdańska, by sprowadzić medyka do oczekującej na rozwiązanie żony. Nim dotarł do celu, upadł z wycieńczenia. Kiedy zaczął się żarliwie modlić o ratunek dla siebie i żony, pojawiła się przed nim promieniejąca niezwykłym światłem postać brzemiennej niewiasty, która powiedziała, by wracał do domu, bo żona już urodziła syna. W domu okazało się to prawdą. Szczęśliwi małżonkowie opowiedzieli swoją historię ojcom cystersom z Gdańska-Oliwy, a zakonnicy postanowili upamiętnić to zdarzenie. W gdańskim warsztacie zamówili figurę Maryi z modrzewiowego drzewa. Kiedy figura została wyrzeźbiona, przeniesiono ją uroczyście do kapliczki na leśnym wzgórzu, gdzie znajduje się do dziś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Opowieść rozeszła się szeroko i na miejsce zdarzenia zaczęli przybywać pielgrzymi. Wielu z nich przynosiło w woreczkach ziemię z rodzinnych stron. Z tej ziemi usypano 9-metrowy kopiec, na którym stanęła kapliczka, początkowo drewniana, a później murowana. Sama kapliczka także jest świadkiem historii. Na cegłach, z których jest zbudowana, można znaleźć dawne napisy: imiona, inicjały, daty wyryte przez pielgrzymów, którzy chcieli zostawić tu ślad swojej obecności i modlitwy. Z tego niecodziennego źródła dowiadujemy się, że wśród tutejszych pielgrzymów byli nie tylko gdańszczanie i Kaszubi, ale również mieszkańcy Stuttgartu i Frankfurtu nad Menem.
Od leśnej kapliczki do sanktuarium
Proboszczem parafii i kustoszem sanktuarium jest obecnie ks. Andrzej Pradela. – Zapraszając do Matemblewa, zapraszamy do niezwykłej Matki – mówi. – Niezwykłej, bo niewiele jest miejsc, gdzie możemy spotkać obrazy czy figury przedstawiające Maryję brzemienną, Maryję z zawiniętymi rękawami sukni, tak jakby była położną i przed chwilą przyjęła przychodzące na świat dzieciątko. Ta figura promienieje pięknem macierzyństwa i zawiera głęboką ewangeliczną symbolikę. Do niezwykłości wizerunku Matki Bożej, który znajduje się tutaj już od ponad 250 lat, dochodzi ta piękna historia, mówiąca o początkach sanktuarium.
Szczególny kult Matki Bożej Brzemiennej w Matemblewie przypada na lata współczesne. Historyczne znaczenie miała decyzja o wybudowaniu tutaj Domu Samotnej Matki i kościoła, który jest wotum za opiekę Maryi nad każdym poczętym życiem. Z kolei dom samotnej matki, którego budowa zaczęła się w 1987 r. – roku, w którym miała miejsce wizyta Jana Pawła II w Gdańsku – jest pomnikiem upamiętniającym papieską pielgrzymkę. W 1989 r. ustanowiono w Matemblewie samodzielną parafię, co jeszcze bardziej przyczyniło się do ożywienia działalności.
W służbie życiu
Reklama
Dom Samotnej Matki został poświęcony w 1992 r., a rok później rozpoczęły w nim posługę siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa. – Siostry nie boją się trudnych wyzwań, a Dom Samotnej Matki Jest dziełem trudnym i wymagającym – podkreśla ksiądz proboszcz. – Obecnie mieszka tu czternaście matek z dziećmi. Dla sióstr oznacza to 24-godzinną służbę przez wszystkie dni tygodnia. To ciągła praca, a także troska o to, by młode kobiety, które doświadczyły w swoim macierzyństwie zranienia i odrzucenia, odzyskały poczucie bezpieczeństwa, uczyły się opieki i odpowiedzialności. Na terenie domu od 2009 r. jest „okno życia”. Do tej pory znaleziono w nim pięcioro dzieci.
Są tu też inne dzieła ukierunkowane na ochronę macierzyństwa, małżeństwa i rodziny. Aktywna grupa współpracowników i wolontariuszy prowadzi Fundację „Spotkajmy się pod Jerycho” i pomocowe dzieło „SOS jestem w ciąży”, wspólnoty rodzin, poradnię rodzinną i nauki przedmałżeńskie. – Podejmujemy modlitwę i działania służące życiu, macierzyństwu i rodzinie, co wynika z przesłania związanego z naszą patronką – Matką Bożą Brzemienną, która niesie życie i ochrania życie – wyjaśnia ks. Pradela.
Potwierdzeniem tych słów jest treść kilkudziesięciu tomów ksiąg, w których pielgrzymi wpisują swoje prośby i podziękowania. Najczęściej powtarzają się intencje o szczęśliwe rozwiązanie, zgodę i miłość w rodzinie, zdrowie dla żony i dziecka. Bardzo częste są prośby o dar poczęcia.
Reklama
– Wychodząc naprzeciw tym pragnieniom, zainicjowaliśmy comiesięczną modlitwę o dar potomstwa – mówi proboszcz. – Ma ona miejsce każdego 8. dnia miesiąca, na pamiątkę dnia narodzin Najświętszej Maryi Panny. Rozpoczyna się o godz. 19.30 i jest transmitowana on-line. To coś więcej niż tylko wydarzenie modlitewne, to duchowa wspólnota ludzi, którzy zmagają się z podobnymi problemami. Cieszymy się, że łączy się z nami coraz więcej osób. Zapraszamy każdego, kto odczuwa potrzebę takiej modlitwy. Wystarczy w podanym dniu i czasie wejść na internetową stronę sanktuarium i zakładkę: modlitwa o dar potomstwa.
Głośmy Ewangelię życia
Sanktuarium jest ulubionym miejscem modlitwy narzeczonych, małżonków, rodzin, a także osób, ruchów i wspólnot, które walczą w obronie życia. – Od dawna osoby, które podejmowały działania w obronie życia, w naturalny sposób zwracały się do Matki Bożej Brzemiennej, wiedząc, że Ona jest pierwszą, która broni życia, ukazuje jego piękno i wartość, daje siłę do działania – przypomina ks. Pradela. – Odbywają się u nas pielgrzymki i spotkania ruchów pro-life. Uroczyście, z udziałem biskupów i kleryków z gdańskiego seminarium, obchodzimy Dzień Świętości Życia. Zapraszamy pielgrzymów do podejmowania Dzieła Duchowej Adopcji, uświadamiamy, że każdy może zostać obrońcą życia, i to nie kiedyś, w przyszłości, ale tu i teraz. Możliwości jest wiele – jedni mogą podjąć duchową adopcję, a inni – uczestniczyć w biegu obrony życia. Właśnie kilka dni temu odbyła się V Pielgrzymka Biegowa w intencji obrony życia na 34-kilometrowej trasie z Rumi do Matemblewa.
Kalendarz i zaproszenie
Co roku w 2. niedzielę Adwentu odbywa się „Matemblewskie Bambinelli” – błogosławieństwo figurek Dzieciątka Jezus, które będą w domach w czasie Bożego Narodzenia. Ten zwyczaj przyszedł z Rzymu, a błogosławieństwo poprzedza procesja „aniołów” grających głośno na różnych instrumentach. To tylko niektóre kartki z matemblewskiego kalendarza, który jest wypełniony różnymi inicjatywami, często z udziałem dzieci, działalnością wspólnot, chóru i scholi, zespołów muzycznych.
– Niezwykłość naszego sanktuarium to również duża część ołtarza, przy którym Jan Paweł II odprawiał Mszę św. w Sopocie w 1999 r. To także nasze położenie w leśnej ciszy, w malowniczym zakątku Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, jednocześnie z dogodnym dojazdem do centrum Gdańska – zaprasza ks. Pradela. – Tworzy to wspaniały klimat do odpoczynku duchowego i fizycznego, do modlitwy i wypraszania potrzebnych łask.