Uroczystość odsłonięcia i poświęcenia tablicy śp. ks. kan. Adama Leśniaka (1948 – 2019) w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bibicach została połączona z udzieleniem sakramentu bierzmowania 41 młodym parafianom oraz poświęceniem pomieszczeń kancelarii w nowo wybudowanej części plebanii.
Idea
Proboszcz z Bibic ks. Jan Przybocki wspomina: – Na początku minionego roku przyszli do mnie parafianie z pomysłem, aby upamiętnić budowniczego naszego kościoła i bibickiej wspólnoty, ks. Adama Leśniaka. Nie tylko się na to zgodziłem, ale też zaproponowałem, by parafia partycypowała w kosztach. Jednak fundatorzy zdecydowali, że to oni w całości poniosą koszty związane w wykonaniem tablicy. A gdy poinformowałem mieszkańców Bibic o idei, to wiele osób przychodziło i dziękowało za pomysł oraz jego realizację.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłan informuje, że po przedstawieniu projektu, jego aprobacie, tablica została wykonana i powieszona w świątyni w maju 2022 r., w rocznicę śmierci ks. Adama Leśniaka. Dodaje: – W związku z planowaną uroczystością udzielenia sakramentu bierzmowania pomyślałem, że można te dwa wydarzenia połączyć. Poprosiłem kard. Stanisława Dziwisza, który dosyć dobrze znał śp. ks. Adama Leśniaka, aby razem z udzieleniem sakramentu bierzmowania dokonał poświęcenia tablicy.
Reklama
I tak się stało. Przy tej okazji ożyły wspomnienia związane z powstawaniem parafii w Bibicach. Ksiądz prał. Józef Jakubiec przesłał na uroczystość list, w którym przypomniał istotne wątki z życia upamiętnionego kapłana. Napisał m.in.: „W 1974 roku został przeniesiony do parafii w Zielonkach. Ks. kardynał Karol Wojtyła podjął decyzję utworzenia ośrodka duszpasterskiego w Bibicach. Ks. Adam okazał się gorliwym katechetą i duszpasterzem. Ks. kardynał Franciszek Macharski w 1982 roku erygował Parafię w Bibicach pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i ks. Adam Leśniak został mianowany pierwszym proboszczem. Dzięki ofiarności i współpracy parafian doprowadził do wybudowania kościoła i plebanii. Dał się poznać jako człowiek pokorny o wrażliwym i szlachetnym sercu. Mieszkańcy i parafianie Bibic zapamiętali go jako skromnego księdza, życzliwego sąsiada i przyjaciela...”.
Święty kapłan
Swego poprzednika poznał osobiście ks. Jan Przybocki, który opowiada: – Gdy jako młody wikariusz przybyłem do Jabłonki, ks. Adam Leśniak był proboszczem w Lipnicy Małej. Pamiętam, że gdy nas odwiedził, nigdy nie dystansował się od młodszych księży, nie podkreślał, że jest proboszczem. Kapłan przyznaje też, że ks. Adam Leśniak, zapraszany na uroczystości, wydarzenia parafialne w Bibicach, chętnie w nich uczestniczył, jeśli tylko mógł. Z kolei bibiccy parafianie odwiedzali go w Lipnicy Małej.
– To był święty kapłan, którego parafianie pamiętają – zaznacza mój rozmówca i podkreśla: – Człowiek pokorny, cichy, spokojny, dobry. Słowo dobry najbardziej charakteryzuje tego kapłana, który był zawsze dla ludzi, dla młodzieży, dla dzieci. Ksiądz Przybocki przypomina szczególną dbałość pierwszego proboszcza o formację dzieci i młodzieży, co nadal przynosi owoce. Wyjaśnia, że osoby, które w młodości przeszły oazową formację, to dzisiaj odpowiedzialni, świadomi swych ról rodzice, ale też parafianie.
Reklama
Zaznacza też, że ks. Adam wspólnie z mieszkańcami Bibic budował kościół. W zbieraniu funduszy ofiarnie pomagali mu parafianie, także ci młodzi, organizując np. jasełka, misteria Męki Pańskiej. Po przedstawieniach zbierali datki na budowę świątyni, a potem plebanii. I dodaje: – Ze wspomnień starszych mieszkańców Bibic wynika, że ks. Adam żył bardzo skromnie. Kiedy przyszedł tu z Zielonek, to zamieszkał w takim skromnym domku, a parafianie dzielili się z nim tym, co mieli. Stwierdza, że tak jest nadal, że i dzisiaj mieszkańcy Bibic przynoszą na plebanię produkty żywnościowe, nieraz anonimowo. Dodaje też, że w tamtym czasie była to wspólnota licząca 1200 osób, a dzisiaj do parafii należy ponad 4 i pół tysiąca ludzi!
Szczególna rola
Gdy zauważam, że dla bierzmowanych taki duszpasterz, którego parafia upamiętniła, może być znakiem wiary, mój rozmówca przekonuje, że w dzisiejszym wychowaniu i kształtowaniu młodych świadectwo ma szczególną rolę do spełnienia.
Proboszcz informuje, iż w Bibicach młodzi ludzie przyjmują ten sakrament, gdy są w pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej. – Z rozmów, które przeprowadziłem, wynika, że jeśli bierzmowanie odbywa się w tym czasie, gdy młodzież jest już w szkole średniej, to więcej osób decyduje się uczęszczać na lekcje religii – wyjaśnia swą decyzję ks. Przybocki i zaznacza, że również większość młodzieży już bierzmowanej nie rezygnuje z religii. Zaznacza też, że w ramach przygotowań do sakramentu bierzmowania młodzi spotykają się z osobami dającymi świadectwo swego życia, swej wiary. – Zapraszam osoby, które opowiadają młodym, jak Pan Jezus kształtuje ich życie małżeńskie, rodzinne, osobiste, zawodowe – informuje ks. Przybocki i dodaje, że na spotkaniu z młodymi o swej drodze życia, o swym powołaniu i roli wiary opowiadał m.in. proboszcz z Korzkwi, ks. Paweł Łukaszka (hokeista – reprezentował Polskę w z drużyną hokeistów na zimowych igrzyskach olimpijskich 1980 r. w Lake Placid oraz mistrzostwach świata 1981 r. w Val Gardenie – przyp. red.). Z kolei podpułkownik Wojska Polskiego, który był na kilku zmianach w Afganistanie, opowiadał młodym, jak się modlił codziennie, żeby wszyscy przeżyli i wspomniał, że w tym czasie, gdy był dowódcą, żaden jego podwładny nie zginął w Afganistanie. A zdobywca Mount Everestu w 2018 r. wspominał, jak samotnie schodził z jednego ośmiotysięcznika, a jego modlitwą były słowa: „Jeszcze jeden krok”...
Siła przykładu
Gdy dopytuję mojego rozmówcy, dlaczego to jest ważne, aby młodzi ludzie poznawali świadectwa, ks. Przybocki stwierdza: – Odpowiedź na to pytanie daje nam Ojciec Święty Jan Paweł II, który powiedział, że człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków aniżeli nauczycieli. Proboszcz przekonuje, że niezmiennie trzeba uświadamiać ludziom, iż dobro, chociaż ciche i mało medialne, niesie zapowiedź zwycięstwa.