Reklama

Niedziela Lubelska

Skromny robotnik w winnicy Pańskiej

Trwajcie mocno w wierze! – to główne przesłanie duchowego testamentu papieża seniora Benedykta XVI.

Niedziela lubelska 3/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Katarzyna Artymiak

2 stycznia 2023 r. Pożegnanie papieża seniora w Bazylice św. Piotra

2 stycznia 2023 r. Pożegnanie papieża seniora w Bazylice św. Piotra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatni dzień 2022 r. zapisał się w historii Kościoła i świata odejściem do domu Ojca papieża seniora Benedykta XVI. 265. namiestnik Chrystusa na ziemi zmarł w klasztorze Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich po 95 latach życia wypełnionego mocną wiarą oraz miłością Boga i bliźniego. Był najbliższym i najbardziej zaufanym współpracownikiem Ojca Świętego Jana Pawła II, a także rozpoczął jego proces beatyfikacyjny, który doprowadził do wyniesienia na ołtarze papieża z Polski. Wpisał się w serca i serdeczną pamięć milionów ludzi, w tym mieszkańców Lublina i naszej diecezji.

Pełen wiary i miłości

Papież Benedykt XVI żywił ogromny szacunek do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jako kard. Joseph Ratzinger w 1988 r. odwiedził Lublin i przyjął tytuł doktora honoris causa KUL. 30 lat później, w 2018 r. z okazji 100-lecia najstarszej lubelskiej uczelni gościł w Watykanie delegację uniwersytetu i skierował do społeczności akademickiej wyjątkowe przemówienie. Polskę nazwał w nim „bastionem chrześcijaństwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ważnym związkiem Benedykta XVI z KUL jest uzyskanie z Watykanu w 2011 r. prawa wyłączności do wydania drukiem w formie książkowej tekstów kard. Ratzingera w serii Opera Omnia Josepha Ratzingera, w łącznej liczbie 16 tomów. Dzięki tej publikacji myśl jednego z najwybitniejszych teologów w historii Kościoła katolickiego jest dostępna w języku polskim.

Reklama

Co zostawił nam w spuściźnie? Przede wszystkim głęboką teologię, ale też swoją niezachwianą wiarę, miłość do Boga, Kościoła i drugiego człowieka. Kto go bliżej poznał, był urzeczony jego ciepłem, szacunkiem i ogromnym taktem. W rozmowie ujmował przepięknym uśmiechem i tym, że zawsze patrzył prosto w oczy. Nie okazywał zniecierpliwienia. Nawet jedna minuta, którą poświęcał drugiemu człowiekowi, była w pełni dla niego. Miał ogromny szacunek do Polaków, co wyraził wybór Polski jako państwa, do którego udał się w swoją pierwszą podróż apostolską. Szczera sympatia była widoczna także w spontanicznych sytuacjach. Gdy tylko dowiedział się, że ktoś jest Polakiem, żywo reagował swoim przepięknym, ciepłym uśmiechem i roześmianymi oczyma. Rozpoznawał język polski i podjął się trudu czytania tekstów pozdrowień po polsku.

Wielu Polaków odwdzięczyło się zmarłemu Ojcu Świętemu i już wcześnie rano 2 stycznia ustawiło się w kolejkę, by w Bazylice św. Piotra oddać ostatni hołd Benedyktowi XVI. Polacy nie kryli łez wzruszenia. To było najbardziej wymowne świadectwo, które dali zwykli ludzie w tych dniach pożegnania. Z dala od zgiełku ocen i spekulacji, wiele rodzin z małymi dziećmi, a także młodzi przychodzili, by pożegnać Benedykta XVI. Pomimo długiej kolejki i zaledwie chwili na modlitwę przed trumną z ciałem papieża, podejmowali trud osobistego pożegnania. Wielu z nich zatrzymywało się na modlitwę w zaciszu bazyliki, czy później uczestniczyło w Mszach św. w intencji papieża seniora.

Skradł moje serce

Reklama

Odejście Benedykta XVI zasmuciło wiele osób. Chciałabym dać skromne świadectwo o nim jako pięknym, wyjątkowym człowieku. Życiowe drogi za sprawą zrządzenia Opatrzności Bożej, od współpracy z Niedzielą Lubelską zaprowadziły mnie w 2009 r. do Rzymu, gdzie w połowie pontyfikatu Benedykta XVI miałam zaszczyt rozpocząć pracę jako korespondent z Watykanu. Chcę zaświadczyć o ogromnym szacunku i życzliwości papieża do nas, Polaków, w takich codziennych, spontanicznych sytuacjach. Jako korespondenci mieliśmy przywilej relacjonowania oficjalnych wizyt głów państw w Watykanie i ich spotkań z papieżem, które odbywały się w prywatnej bibliotece w Pałacu Apostolskim. Na zakończenie takiej wizyty prawie zawsze mieliśmy możliwość podejścia do Ojca Świętego i ucałowania Pierścienia Rybaka. Jeśli w agendzie papieskiej nie było zbyt dużo wydarzeń w danym dniu, mieliśmy swoje baciamano. Przy tej okazji byliśmy przedstawiani papieżowi z imienia i nazwiska, redakcji, którą reprezentujemy, oraz państwa, z którego pochodzimy. Mój pierwszy „POOL Biblioteca” wypadł w maju 2009 r. Kiedy zostałam przedstawiona Benedyktowi XVI, papież się uśmiechnął i z radością powtórzył: „ach, Polka”. Jego oczy były pogodne. Tym krótkim słowem i ciepłym spojrzeniem skradł moje serce.

Drugie tak bliskie spotkanie, nieplanowane baciamano, miało miejsce w sierpniu tego samego roku. Benedykt XVI lubił spędzać miesiące wakacyjne w Pałacu Apostolskim w Castel Gandolfo. 15 sierpnia o godz. 8 rano papież miał sprawować Mszę św. w kościele parafialnym. Niewielka grupka wiernych uczestniczyła w Eucharystii w świątyni, która sąsiaduje z Pałacem Apostolskim, a tłumy pielgrzymów czekały na spotkanie z papieżem na placu. W drodze do kościoła Benedykt XVI witał się z pielgrzymami zgromadzonymi przy barierkach i błogosławił dzieci. Bardzo chciałam tam być, ale dotarcie do Castel Gandolfo w świąteczny poranek bez własnego samochodu było niemożliwe. Szczęśliwie, w biurze prasowym podzieliłam się moimi pragnieniami z kolegami i włoska dziennikarka Angela Ambrogetti zabrała mnie ze sobą.

W Castel Gandolfo były tłumy wiernych; zewsząd dało się słyszeć oklaski i pozdrowienia. W atmosferze wielkiej radości weszłyśmy do kościoła, by uczestniczyć w liturgii. Po Mszy św. Angela zaprowadziła mnie w odpowiednie miejsce i poleciła przygotować jakieś mądre zdanie, gdyby udało się zatrzymać na chwilę wychodzącego głównymi drzwiami papieża. Niepewna znajomości języka włoskiego, postanowiłam być banalna i powiedzieć po polsku: „Witaj, Ojcze Święty”. To był strzał w dziesiątkę! Gdy Benedykt XVI wychodził z kościoła, podniósł ręce w swoim charakterystycznym geście, by pozdrowić wiernych, ale gdy usłyszał moje słowa, od razu się odwrócił i podał mi do ucałowania swoją rękę z Pierścieniem Rybaka. Lewą! Tego roku podczas pobytu w górach papież złamał prawą rękę i miał ją jeszcze w gipsie, dlatego pierścień nosił wyjątkowo na lewej dłoni. Mam szczęście należeć do grona tych osób, które miały okazję ucałować obydwie dłonie papieża Benedykta XVI.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 lat temu Benedykt XVI kontemplował Boskie Oblicze w Manoppello

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

rocznica

Manoppello

Włodzimierz Rędzioch

Chusta z Manoppello - Boskie Oblicze

Chusta z Manoppello - Boskie Oblicze

W dniu 1 września 2006 r. Benedykt XVI odwiedził jako pierwszy papież sanktuarium w Manoppello we włoskim regionie Abruzji, gdzie przechowywana jest chusta z wizerunkiem Chrystusa, która do 1527 r. była czczona przez wieki w Bazylice św. Piotra. W Polsce historia tej niezykłej chusty znana jest głównie dzięki niemieckiemu dziennikarzowi Paulowi Badde, dawnemu rzymskimu korespondentowi gazety “Die Welt”, a obecnie korespondentowi telewizji EWTV. Badde dowiedział się o istnieniu welonu z Manoppello od prof. Heinricha Pfeiffera, niemieckiego jezuity, który doszedł do wniosku, że welon z Manoppello jest prawdziwą relikwią Oblicza Chrystusa. Badde zaczął wtedy swoje dziennikarskie śledztwo, którego rezultatem była seria artykułów w wielu czasopismach oraz książka opublikowana również w naszym kraju (“Boskie Oblicze. Całun z Manoppello”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne). Badde przesyłał informacje o rezultatach swoich studiów również kard. Ratzingerowi - ówczesnemu prefektowi Kongregacji Nauki Wiary. To wyjaśnia fakt, dlaczego Benedykt XVI pragnął złożyć „niespodziewaną” wizytę w zagubionym w Abruzji sanktuarium, o którego istnieniu do tej pory nikt prawie nie wiedział.

Manoppello znajduje się na terenie diecezji Chieti, gdzie duszpasterzem jest abp Bruno Forte, znany włoski teolog, ceniony również przez dawnego prefekta Kongregacji Nauki Wiary – to on towarzyszył Benedyktowi XVI w jego wizycie w sanktuarium Boskiego Oblicza. Z okazji 10. rocznicy nawiedzenia w Manoppello przez Benedykta XVI Paul Badde przeprowadził rozmowę z abpem Forte, która została opublikowana przez agencję Catholic News Service. Warto przypomnieć historyczą wizytę Papieża, cytując abp. Forte, który odpowiedział na pytania niemieckiego dziennikarza.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję