Reklama

Niedziela Podlaska

Poznawać św. Józefa

Święty Józef to jeden z najpopularniejszych świętych w całym Kościele. W naszej diecezji 19 marca odprawia się uroczystości odpustowe w Boćkach oraz w kaplicy zakonnej Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek od Dzieciątka Jezus w Siemiatyczach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika jest uroczyście obchodzone w kaplicy w Korycinach (par. Rudka), Krzemieniu (par. Jabłonna Lacka) oraz w Lipnie (par. Sarnaki). Znacząca figura św. Józefa stoi w kaplicy WSD w Drohiczynie, ponieważ temu patronowi została zawierzona budowa nowego gmachu

Jednak z całą pewnością nie tylko tam oddaje się mu cześć. Jest obdarzony kultem w wielu miejscach naszej diecezji. Obchodzona w tych dniach uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny skłania nas do refleksji nad tym wyjątkowym świętym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaraz po Maryi

Reklama

Mąż Maryi i przybrany ojciec Jezusa – św. Józef – zajmuje szczególne miejsce pośród wszystkich świętych i błogosławionych Kościoła. W ostatnim czasie coraz większą popularność zdobywa teza, że po Matce Bożej jest to największy ze świętych. Można powiedzieć, że w życiu tego skromnego rzemieślnika z Nazaretu spełniły się słowa Ewangelii: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!” (Mk 9, 35). Święty Józef przeszedł przez ziemię niemal niewidoczny, pozostający zawsze w cieniu, służący swoim bliskim – Jezusowi i Maryi. Wiele mówi się o szczególnych cnotach św. Józefa, które rozwinął w swoim życiu przy pomocy łaski Bożej. Dzięki nim stanowi on wspaniały przykład do naśladowania, zwłaszcza dla wszystkich mężów i ojców. Teologia nie poprzestaje jednak tylko na zajmowaniu się wyjątkowymi cechami tego Patriarchy, ale również rozważa inne przywileje, jakie otrzymał lub mógł otrzymać od Boga. Niestety, z Bożego Objawienia mało wiemy o św. Józefie, dlatego też na wiele pytań nie ma pewnych odpowiedzi i józefologia musi często pozostać w sferze przypuszczeń. Warto jednak przytoczyć kilka ciekawych pytań o św. Józefa, jakie padały w historii myśli teologicznej dotyczącej tego świętego.

Siła łaski Bożej

Reklama

Zacznijmy od pytania o to, czy św. Józef był w podeszłym wieku, gdy zawierał małżeństwo z Maryją. Wśród wielu wierzących istnieje przekonanie, że św. Józef był wówczas starcem. Jednak ani Ewangelie, ani pisma pierwszych Ojców Kościoła nie mówią nam nic o wieku św. Józefa. Wzmianki o tym, że był starcem, znajdują się jedynie w pismach apokryficznych, z których najsłynniejsza jest Protoewangelia Jakuba. W późniejszym czasie pogląd ten rozpowszechnił się i umocnił wśród wielu Ojców zarówno na chrześcijańskim Wschodzie, jak i Zachodzie. Starość miała być gwarantem tego, że małżeństwo św. Józefa z Maryją pozostało dziewicze. Wydaje się jednak, że opinia o starości św. Józefa jest błędna. Jego życie, a przede wszystkim funkcja otrzymana od Boga, domagałyby się czegoś przeciwnego. Święty Józef musiał publicznie uchodzić za męża Maryi i za ojca Jezusa, tak by strzec dobrej opinii obojga. Gdyby był starcem mającym już swoje lata, byłoby to z gruntu podejrzane. Wielu ludzi zwyczajnie uznałoby św. Józefa za niezdolnego do ojcostwa, przez co mogłyby się wytworzyć podejrzenia o nieślubne pochodzenie Jezusa. Co więcej, starość nie zawsze oznacza obumarcie żądz cielesnych w człowieku, przez co nie może być absolutnym gwarantem zachowania dziewictwa. Przykładem może tu być biblijna historia Zuzanny, która padła ofiarą intrygi dwóch starców owładniętych żądzą cielesną (Dn 13). Dlatego też dużo pewniejsza od starości jest łaska Boża, dzięki której święte małżeństwo św. Józefa i Maryi zachowało czystość. Oprócz tego, przed Świętą Rodziną stanęło wiele wyzwań, które trudno byłoby przezwyciężyć człowiekowi staremu. A to przecież św. Józef na swoich barkach dźwigał odpowiedzialność za całą swoją rodzinę. Dlatego należałoby odrzucić przekonanie o podeszłym wieku św. Józefa i przyjąć, że był on raczej w wieku, w jakim w tamtych czasach zazwyczaj zawierano małżeństwa, czyli że był o kilka lat starszy od Maryi.

Czy św. Józef był niepokalanie poczęty?

To pytanie pojawiło się już w średniowieczu, wraz z rozwojem kultu Oblubieńca Maryi. Zwolennicy pozytywnej odpowiedzi na to pytanie opierali się na przekonaniu, iż z prawa moralnego wynika konieczność podobieństwa męża i żony. To podobieństwo powinno dotyczyć całego człowieka – czyli ciała i duszy. Zatem skoro Najświętsza Maryja Panna została poczęta bez grzechu pierworodnego, to ten sam przywilej powinien posiadać także człowiek, który stał się godny poślubienia jej. Opinię tę głosiła jednak zdecydowana mniejszość teologów katolickich i została ona odrzucona przez urząd nauczycielski Kościoła. Ostatecznie na ten temat wypowiedział się papież Pius XII w encyklice Fulgens corona, stwierdzając, że „ten wyjątkowy przywilej, nikomu nie udzielony, otrzymała Ona [Maryja] od Pana z tej racji, że została podniesiona do godności Matki Bożej”.

Święty od łona matki?

Reklama

Czy św. Józef był uświęcony – oczyszczony z grzechu pierworodnego – już w łonie swej matki? Teologowie odpowiadający pozytywnie na to pytanie argumentowali swoje przekonanie w następujący sposób. Według nich wypadałoby, żeby człowiek wybrany na męża Najświętszej Dziewicy i opiekuna Jezusa został przez łaskę Boga uświęcony bardziej niż inni ludzie. Przeciwnicy tezy o uświęceniu św. Józefa w łonie matki wychodzą z założenia, że nie ma dostatecznych podstaw w Piśmie Świętym i Tradycji Kościoła na poparcie takiej opinii. O tak wyjątkowym przywileju powinno nam coś mówić Boże Objawienie, tymczasem ono na ten temat milczy. To, że św. Józef był człowiekiem sprawiedliwym nie oznacza konieczności uwolnienia go od grzechu pierworodnego jeszcze przed urodzeniem. Ostatecznie nie jesteśmy w stanie zdecydowanie rozstrzygnąć tej kwestii i musimy pozostawić ją jako otwartą.

Czy św. Józef zmartwychwstał i został wzięty do nieba z duszą i ciałem? Tak jak i w innych kwestiach dotyczących św. Józefa, zdania teologów były i są podzielone. Ogólnie rzecz ujmując, dość szeroko przyjmowana jest pozytywna odpowiedź na postawione wyżej pytanie. Nauka o zmartwychwstaniu i wniebowzięciu św. Józefa z duszą i ciałem uchodzi za teologicznie prawdopodobną. Odwołuje się ona do fragmentu ewangelicznego, w którym jest mowa o zmartwychwstaniu niektórych sprawiedliwych w chwili zmartwychwstania Jezusa (Mt 27, 52). Co ciekawe, nie mamy też nigdzie przechowywanych relikwii opiekuna Jezusa. Bliska relacja św. Józefa z Chrystusem i jego duchowe podobieństwo do Maryi sprawiają, że możemy uznać, iż taki przywilej otrzymał. Nie jest to oczywiście twierdzenie całkowicie pewne. Ale jeśli ktokolwiek oprócz Matki Bożej miałby się cieszyć taką łaską Bożą, to powinien być to przede wszystkim jej oblubieniec.

Wzór dla mężczyzn

Świety Józef był niezwykłym człowiekiem, który otrzymał do wypełnienia bardzo ważną misję w historii zbawienia. Wiele kwestii dotyczących jego życia pozostaje wciąż do odkrycia i przedyskutowania przez teologów. Można jednak śmiało powiedzieć, że pozostaje on dla nas wspaniałym wzorem człowieka posłusznego Bogu, który doskonale wypełnia swoje życiowe powołanie – bycia mężem i ojcem w Świętej Rodzinie. Warto brać z niego przykład, naśladując jego cnoty. Warto też zgłębiać wiedzę o tym wspaniałym patronie całego Kościoła. I warto modlić się przez jego potężne wstawiennictwo. W zaciszu swojego domu, ale i odwiedzając miejsca szczególnie mu poświęcone, jak Narodowe Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, a w naszej diecezji Boćki oraz Siemiatycze.

2023-03-15 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - milczący święty

Bywają na świecie wielkie osobistości, o których głośno przez jakiś czas, potem są zapominane, nieraz potępiane przez tysiące osób za różne okrutne zbrodnie, nadużycia, wykorzystywanie władzy i stanowisk dla własnych celów. Na progu nadchodzącej wiosny Kościół stawia przed nami osobę św. Józefa, opiekuna Chrystusa Pana. Patrząc na postać tego Świętego, mimo woli mówimy: jaka cicha, ale prawdziwa jest jego wielkość. Wielkość, której nic nie dorówna oprócz Boskiej wielkości. Wielkość, której nikt nigdy nie urągał, z której nikt się nie wyśmiewał. Wielkość, którą błogosławią miliony serc ludzkich oddających się przez wieki opiece św. Józefa.Zamknij X To właśnie św. Józefowi Bóg powierzył Jezusa i Maryję. Nie był ojcem, w dosłownym tego słowa znaczeniu, a majestat ojcostwa otoczył jego osobę. Był opiekunem Jezusa, występującym w dostojeństwie zastępcy Ojca Przedwiecznego. Bóg bowiem od wieków postanowił, że Jezus Chrystus narodzi się z Dziewicy. Boża Mądrość zapobiegła potrzebie obrony dobrej sławy Maryi w opinii publicznej, wyznaczając św. Józefa na Oblubieńca Maryi. Dlaczego Chrystus począł się nie ze zwykłej Dziewicy, lecz z poślubionej? - zastanawia się św. Hieronim i odpowiada: po pierwsze dlatego, aby pochodzenie Józefa wykazało jednocześnie rodowód Maryi. Po drugie dlatego, aby Żydzi nie uznali Jej za niewierną żonę i nie ukamienowali, jak to było w ich zwyczaju. Po trzecie, by w czasie dzieciństwa Jezusa i ucieczki do Egiptu miała zapewnioną opiekę. Opatrzność Boża przewidziała wszystko w najdrobniejszych szczegółach i dlatego wyznaczyła św. Józefowi tak doniosłą rolę, z której wywiązał się doskonale. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida (por. Mt 1, 16-20). Był synem Jakuba (por. Mt 1, 16) lub Helego (por. Łk 3, 23) . Ojcowie jego panowali w Izraelu, mieszkali we wspaniałych pałacach, a jemu przyszło żyć na granicy niedostatku, jako że nie odziedziczył żadnego majątku. Na życie zarabiał pracą rąk, trudząc się obróbką drewna jako cieśla. Zaręczony z Maryją, stanął wkrótce przed tajemnicą cudownego poczęcia Syna Bożego. Domyślając się w nim działania Bożego, albo - jak chcą inni - nie wiedząc, co czynić wobec przekonania o niewinności Maryi, postanowił oddalić Ją potajemnie (por. Mt 1, 19), tzn. bez uciekania się do interwencji sądu. Wprowadzony jednak przez anioła w Tajemnicę, wziął Maryję do siebie, nadając Nowo Narodzonemu imię Jezus (por. Mt 1, 25). Zanim jednak to się stało, udał się do Betlejem na spis ludności. W Betlejem "nadszedł dla Maryi czas rozwiązania" ( por. Łk 2, 1-7). Po przedstawieniu Dzieciątka w świątyni (por. Łk 2, 22-38) uciekł z Nim i Maryją do Egiptu (por. Mt 2, 13 nn.), a gdy tam dowiedział się o śmierci Heroda, wrócił do Nazaretu (por. Mt 2, 19-23). Widzimy go jeszcze, jak z Maryją i dwunastoletnim Jezusem odbywa paschalną pielgrzymkę do Jerozolimy (por. Łk 2, 41-51) - i od tego wydarzenia Ewangeliści milczą o św. Józefie. Można sądzić, że przed rozpoczęciem publicznego nauczania Jezusa św. Józef zmarł, o czym wiele mówią nam opowieści apokryficzne, rozszerzając tym jego biografię. Wiadomo, że św. Józef zmarł w otoczeniu Maryi i Jezusa. A czyż może być dla chrześcijanina godniejsza śmierć, gdy w chwili jego konania jest przy nim Chrystus i Jego Matka? Św. Józef pierwszy na ziemi doznał tej wielkiej łaski, umierając cicho i spokojnie, gdyż życie jego było święte. "Mąż sprawiedliwy" - tak nazywa go Ewangelia, bo odznaczał się wiernością i prawdziwie ojcowskim sercem wobec Syna Bożego. Wielkość św. Józefa płynie nie tylko z wierności, z jaką spełniał swe życiowe powołanie, lecz także z bliskości świętych źródeł, z którymi przyszło mu żyć wiele lat, z których czerpał siły i moc do przezwyciężania życiowych trudności. Nie było w jego sercu buntu, niezadowolenia, szemrania, narzekania, jakie często wypełnia duszę współczesnego człowieka. Rozumiał sens pracy, umiał ją spełniać dla należytego celu i przysporzenia zasobów materialnych swej Rodzinie. Rozumiał wartość pracy, choć praca człowieka na ziemi nie zawsze jest źródłem radości. Przez upadek człowieka jego praca połączona została z trudem, wysiłkiem, niekiedy z przykrością. Bóg mówił do mężczyzny po grzechu pierwszych rodziców: "Przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu ( ...). W pocie oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie" ( por. Rdz 3, 17-19). Bóg, wybierając św. Józefa na opiekuna swego Syna, pokazał ludziom, jak wysoko ceni pracę rąk ludzkich. Praca wykonywana z całym oddaniem i zaangażowaniem jest błogosławieństwem, jest wyrazem miłości równej modlitwie i zachowaniu Bożych przykazań. Kościół znalazł w św. Józefie pociągający wzór człowieka pracującego z Bogiem i dla Boga, i dlatego wysunął go jako patrona naszej codziennej pracy. Św. Józef był człowiekiem milczenia. Ewangeliści nie zanotowali ani jednego jego słowa, bo ludzie milczący, jeśli są " ludźmi Bożymi", obcują zwykle w myślach i w cichej wewnętrznej rozmowie z Bogiem. Milczał, bo umiał uszanować Boże tajemnice, znał szczegóły poczęcia Syna Bożego, milczał, czekał, aż nadejdzie ten dzień, kiedy ziemia powita swego Odkupiciela. Milczał, gdy Jezus przyszedł na świat, gdy wzrastał pod jego opieką. Milczał - co nie znaczy, że nic nie mówił; jego milczenie obejmowało sprawy wyższej wagi, sprawy związane z Odkupieniem. Oddał się na służbę powierzonych sobie osób, wiedział, że jako głowa rodziny całkowicie oddaje się tym Istotom, które odegrać mają w historii ludzkości zasadniczą rolę. Największe prawdy życia rozgrywają się w milczeniu, milczenie skupia siły, ucisza bóle, wzmacnia wolę, wyostrza myśl, wyrabia charakter. Milcząc nieraz w trudach i przeciwnościach życia, bierzmy wzór z Opiekuna Świętej Rodziny. Niech główny Patron Kościoła stanie się dla nas wzorem życia rodzinnego ubogaconego Bożym wybraniem, wzorem uległości wobec Bożych planów.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie Papieża Franciszka ws. Dokumentu Końcowego Synodu

2024-11-25 15:54

[ TEMATY ]

Dokument Końcowy Synodu

Przesłanie Papieża Franciszka

Vatican Media

Synod

Synod

Papież Franciszek opublikował dziś swe przesłanie dotyczące Dokumentu Końcowego Synodu. Publikujemy pełny tekst.

Nota towarzysząca
CZYTAJ DALEJ

Bł. Maria Franciszka Siedliska: obywatelka świata – dla Polonii

2024-11-25 13:10

[ TEMATY ]

bł. Maria Franciszka Siedliska

Archiwum Sióstr Nazaretanek

Zamykam oczy, na nic już nie patrzę, tylko się rzucam w tę przepaść Pana Boga, w przepaść Jego miłości nieskończonego miłosierdzia – pisała bł. Maria Franciszka Siedliska w swoich notatkach duchowych. Te słowa doskonale oddają jej życie – pełne zawierzenia Bogu i bezgranicznej troski o innych. Wspomnienie bł. Marii obchodzone jest 21 listopada poza Polską, a w Polsce – 25 listopada.

Duchowość i początek misji
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję