Światowy Dzień Młodzieży to najstarsza z tradycji duszpasterskich zapoczątkowanych przez św. Jana Pawła II. Wyprzedza dni dedykowane chorym czy osobom konsekrowanym.
Za św. Janem Pawłem II
Młodzież z naszej diecezji po raz pierwszy zagościła na ŚDM w czasie spotkania w Santiago de Compostela (1989 r.). Do hiszpańskiego sanktuarium św. Jakuba pojechało wówczas ok. 50 osób. Polska dopiero zrzucała z siebie mroki i brudy komunizmu, wyjazdy zagraniczne były bardzo drogie, trzeba było uzyskiwać wizy, zarówno docelowe jak i tranzytowe. Następne spotkanie ze św. Janem Pawłem II w Częstochowie (1991 r.) to już setki tysięcy polskich dziewcząt i chłopców, i dziesiątki tysięcy z Lubelszczyzny. Do Paryża (1997 r.) i Rzymu (2000 r.) ruszyły już dobrze zorganizowane grupy z Centrum Duszpasterstwa Młodzieży. Wśród organizatorów tamtych pielgrzymek byli młodzi studenci; w tym roku do Lizbony pojadą już ich dzieci. Towarzyszyli im klerycy lub młodzi księża, którzy będą w tym roku po raz pierwszy jako biskupi głosić katechezy w Portugalii, m.in. bp Adam Bab z naszej diecezji i bp Grzegorz Suchodolski z Siedlec.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak mama, tak i córka
Reklama
Najliczniejsza pielgrzymka z Lublina do Częstochowy odbyła się w 1991 r. Jej finałem był udział w światowym spotkaniu ze św. Janem Pawłem II. W pątniczej „czwórce” z parafii Najświętszego Serca Jezusa w Lublinie szła Iwona Sławińska, wówczas licealistka. Tuż po wejściu na błonia jasnogórskie uderzył w nią inny świat, wcześniej nawet niewyobrażalny. Gwar wielu nieznanych języków, kolorowe i rozśpiewane tłumy przelewające się w alejkach, grupki biwakujące na każdym trawniku, narodowe flagi ze wszystkich kontynentów. To nieznane dotąd oblicze Kościoła na długo pozostało w pamięci pani Iwony. Noc czuwania przed główną Mszą św. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny spędziła z blisko dwoma milionami innych młodych ludzi na czuwaniu pod gołym niebem. A od rana największy młodzieżowy chór świata wykonywał Abba Ojcze. Wielkie zgromadzenie dawało poczucie bliskości Boga, objawiało też Kościół jako braterską i radosną wspólnotę.
Opowieści mamy poruszyły serce córki, Zuzanny Sławińskiej, która w tym roku zadebiutuje na ŚDM w Lizbonie. Zuzanna skończyła szkołę „Skrzydła”, prowadzoną przez dawnych uczestników spotkań papieskich, teraz studiuje pedagogikę. Kieruje oddziałem KSM w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Lublinie i pełni funkcję „akeli”, czyli szefowej gromady „Wilczków”, młodych harcerek w Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. Do Portugalii wybiera się z 20 druhnami, najpierw odwiedzą sanktuarium w Lourdes, a ostatni etap przed Lizboną przejdą pieszo szlakiem św. Jakuba. Podczas ŚDM będą pełniły wolontariacką służbę. – Chcę przeżyć coś podobnego, jak mama przed laty. Już się cieszę na myśl o doświadczeniu jedności i braterstwa z młodzieżą z całego świata – mówi Zuzanna.
Trwałe więzi
Szansa na wyjazd do Lizbony nadal istnieje. Ksiądz Damian Szewczyk, który kieruje przygotowaniami w naszej diecezji, mówi, że wystarczy nawet 10-osobowa grupa z kapłanem, aby zarejestrować udział w ŚDM. Aktualnie zapisanych jest ponad 300 osób, większość przy Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, ale są też grupy z Bychawy i Poniatowej. Piękną historyczną klamrą będzie trasa jednego z lubelskich autokarów z udziałem bp. Adama Baba. Po drodze do Lizbony uczestnicy tej wyprawy zatrzymają się w podparyskiej diecezji Evry. Tam przed 25 laty biskup Adam gościł na ŚDM jako kleryk z młodymi lublinianami. Papieskie spotkania młodzieży potrafią trwale łączyć.