Urodził się w 1942 r. w Koziegłówkach, gdzie został ochrzczony, przyjął I Komunię św. i bierzmowanie oraz uczęszczał do szkoły podstawowej. Państwową Średnią Szkołę Muzyczną II stopnia ukończył w Częstochowie u prof. Antoniego Szuniewicza w klasie organów.
Po ukończeniu Studium Organistowskiego w Częstochowie i Studium Pedagogicznego w Katowicach rozpoczął w 1961 r. pracę organistowską w Żarkach Letnisku. Cztery lata później został zatrudniony w parafii św. Jana Chrzciciela w Będzinie. Z parafią św. Joachima w Sosnowcu związał się w 1970 r., gdzie zastąpił poprzedniego organistę Franciszka Zychowicza. Od początku prowadził też parafialny chór Lutnia, który jest najstarszym parafialnym zespołem śpiewaczym w Sosnowcu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– To pan Antoni Góral „zaraził” mnie muzyką organową. Pamiętam, że jako młody chłopak, jako syn kościelnego, towarzyszyłem mu w świątyni i słuchałem jego gry na organach. Chodziłem do niego na lekcje. Gdyby nie jego zamiłowanie do muzyki organowej, umiejętność przekazania wiedzy, pracowitość i cierpliwość, nie tylko ja, ale i Krzysztof Konar z Sosnowca, nie bylibyśmy dziś organistami – opowiada organista z bazyliki Najświętszej Maryi Panny z Dąbrowy Górniczej Wojciech Podsiadło.
Reklama
Prowadzony przez Antoniego Górala chór ma w swoim bogatym repertuarze ponad 200 utworów na każdy okres roku kościelnego. A są to m.in. kolędy, pieśni wielkopostne, pieśni wielkanocne, do Najświętszej Maryi Panny, Najświętszego Serca Pana Jezusa, eucharystyczne oraz okolicznościowe, pogrzebowe, ślubne i patriotyczne. Umiejętności muzyczne i pedagogiczne zaowocowały prowadzeniem pięćdziesięcioosobowej scholi dziecięcej, a także chóru Lutnia.
Nie sposób wymienić wszystkich jego działań. Do znaczących należało przygotowanie oprawy muzycznej i chóru, który śpiewał w czasie wizyty Jana Pawła II w Sosnowcu w czerwcu 1999 r. Za swoją pracę został odznaczony złotym medalem „Za zasługi dla Kościoła” przez pierwszego biskupa sosnowieckiego Adama Śmigielskiego.
– Pan Antoni Góral wpisał się w historię diecezji sosnowieckiej swoim umiłowaniem muzyki kościelnej. Zarówno w środowisku organistowskim, ale także kościelnym, znany jest jako człowiek bardzo pracowity, skrupulatny, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Oddany swej pracy zostawił godne naśladowania dzieło, które, jak ufam, będzie kontynuowane, by prowadzić innych do Boga – stwierdził referent do spraw muzyki kościelnej, organistów i pracowników kościelnych ks. Robert Żwirek.
– Mało jest dziś takich ludzi, którzy wykonują swój zawód „z powołaniem”. Do takich należy pan Antoni. Jego mozolna praca, która zostawiła trwały ślad, może i powinna zachwycać innych. Dziś, gdy także w dziedzinie muzyki kościelnej widać kryzys, trzeba zdecydowanie pokazywać, że warto się trudzić, bo przynosi to wspaniałe owoce i jest to także świadectwo wiary – dopowiada Wojciech Podsiadło.
Oprócz pracy organisty, aż do roku 2019, Antoni Góral pracował także w kancelarii parafialnej. Jak często wypowiadają się wierni parafii św. Joachima w Sosnowcu-Zagórzu „znał ją od podszewki”.