Nerki i serce to organy ciała, których symbolika w Biblii odbiega od współczesnego potocznego ich rozumienia. Nerki (hebr. kelajot, gr. nefros) symbolizują tężyznę fizyczną człowieka lub jego wnętrze, czasem też świadomość lub sumienie, umożliwiają zatem człowiekowi odczuwanie smutku czy bólu. Są z jednej strony symbolem Bożego wezwania do działania, a z drugiej – przypominają, że władza Boga sięga najgłębszej istoty człowieka. Znaczenie nerek w kulturze biblijnej podkreśla też fakt, że kapłani usuwali nerki z ofiar składanych w świątyni jerozolimskiej. Według tradycji żydowskiej wyrażonej w Talmudzie, jedna z nerek człowieka odpowiada za udzielanie dobrych rad, a druga – złych.
Jesteśmy przyzwyczajeni myśleć, że serce jest symbolem emocji czy miłości. W Biblii natomiast serce (hebr. leb, gr. kardia) jest przede wszystkim miejscem rozsądku, podejmowania decyzji, przechowywania pamięci, wyrażania woli, głosu sumienia i uczuć, a zatem symbolizuje sferę duchową człowieka. To właśnie w sercu znajdują początek ludzkie czyny. Sam Jezus powiedział: „Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa” (Mt 15, 19). W sercu jest także wypisane prawo Boże. W Liście do Hebrajczyków czytamy: „Nadam prawa moje w ich myśli, i wypiszę je na ich sercach, i będę im Bogiem, a oni będą Mi ludem” (Hbr 8, 10).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Podczas każdej Mszy św. słyszymy słowa kapłana: „W górę serca!”, na co wierni odpowiadają: „Wznosimy je do Pana”. Jest to zachęta, aby uczestnicy Mszy św. wznieśli swoje serca ku Bogu i otwarli je na Jego łaskę. Co ciekawe, przed wiekami słowa celebransa brzmiały inaczej: „W górę umysł!”. Wynika to z tego, że serce i umysł w myśleniu biblijnym są synonimami, bo serce rozumiane jest jako siedlisko rozsądku i podejmowania decyzji. Zachęta do wzniesienia umysłu ku Bogu oznaczała zaproszenie do zmiany myślenia, czyli nawrócenia (z gr. metanoia – zmiana myślenia). Współcześnie serce jest często ukazywane jako przeciwieństwo umysłu (rozumu), tymczasem Biblia mówi o tym zupełnie inaczej.
Prorok Jeremiasz, fałszywie oskarżany przez swoich rodaków, zwraca się do Pana w słowach: „Panie Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego i który patrzysz na nerki i serce, dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę na nich. Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę” (Jr 20, 12). Tym samym prorok odwołuje się do faktu, że Bóg nie znajduje w nim, nawet w najgłębszej jego istocie, zła, o które jest oskarżany. Jednocześnie Jeremiasz poddaje pod sąd Boży swoich wrogów, których złe intencje i czyny nie są zakryte przed Panem Bogiem.
Skoro więc Bóg patrzy na serce i nerki, to zna emocje i uczucia człowieka, także te najgłębsze. Każdy z nas, tak jak Jeremiasz, wie zatem, że Bóg zna nasze niezawinione cierpienia i przykrości oraz głęboki smutek, spowodowany fałszywymi oskarżeniami. Mimo bólu nie tracimy jednak ufności w Bożą pomoc.