Reklama

Wiadomości

Przewrót geostrategiczny

Szczyt NATO w Wilnie jest znacznie bardziej pozytywny dla sytuacji geopolitycznej Polski, niż może się to na pierwszy rzut oka wydawać.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgoda Turcji na dołączenie do NATO Szwecji otwiera zupełnie nową sytuację geostrategiczną dla Polski. Oto basen Morza Bałtyckiego staje się niejako wewnętrznym jeziorem NATO. Mało tego, w najbliższym otoczeniu geograficznym Polski powstaje grupa zintegrowanych państw w postaci Finlandii, Szwecji i Norwegii, która dołącza do Polski i pozostałych państw bałtyckich, dla których zagrożenie rosyjskie nie jest teoretyczną figurą retoryczną, ale najbardziej namacalną codzienną rzeczywistością.

Krajobraz po bitwie

Rosyjska agresja na Ukrainę zmieniła w sposób radykalny postrzeganie swojej strategii bezpieczeństwa przez Szwecję. Do niedawna podstawą niezależności Szwecji była doktryna: by być jak najbliżej NATO i nigdy nie wejść bezpośrednio do Sojuszu. Wojna na Ukrainie i roszczenia rosyjskie wobec Europy, w tym wobec Skandynawii, całkowicie ją wywróciły. Północna Europa uświadomiła sobie rosyjskie zagrożenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kto wie, czy przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO nie jest najpoważniejszym skutkiem nieudanej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Przystąpienie wszystkich państw skandynawskich do Paktu Północnoatlantyckiego odsuwa Rosję od północnej Europy i tym samym osłabia jej pozycję geostrategiczną. Wzmacnia za to bardzo wyraźnie pozycję Polski. Nasz kraj powinien wyciągnąć z tego konkretne wnioski i zintensyfikować swoje relacje z państwami skandynawskimi. Perspektywa zbudowania wspólnych regulacji obronnych przez państwa basenu Morza Bałtyckiego realnie zwiększy wspólne bezpieczeństwo. Wszystkie te państwa są w sposób naturalny zainteresowane szybką i zdecydowaną reakcją obronną na potencjalne działania zagrażające bezpieczeństwu. Jeżeli kiedyś Polska ma osiągnąć wspólną politykę obronną w swoim najbliższym otoczeniu geostrategicznym, to teraz jest na to najlepszy czas.

Nowy układ sił

Obok kontynuowania relacji z krajami Trójmorza Polska powinna postawić na zbudowanie specjalnych relacji z państwami wokół basenu Morza Bałtyckiego. Szczególną rolę w tym względzie winna odgrywać nasza polityka globalnego zbliżenia geopartnerskiego ze Szwecją, z Norwegią i Finlandią. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że obok relacji amerykańskich ten kierunek polskiej polityki międzynarodowej powinien odgrywać pierwszoplanową rolę. Dzisiaj najważniejszymi stolicami europejskimi dla Warszawy powinny być Oslo, Sztokholm i Helsinki.

Nie bez znaczenia jest także ogłoszona na szczycie w Wilnie zmiana stanowiska Turcji, która do tej pory blokowała rozszerzenie NATO o Szwecję. Ostatecznie Turcja wybrała jednak drogę rozszerzania frontu antyrosyjskiego i to także stanowi istotny sukces zarówno dla wspólnoty Sojuszu, jak i dla odsuwania wpływów Rosji na południu Europy. Ogłoszona postawa Turcji jest z pewnością dużą porażką geopolityczną Rosji.

Reklama

Basen Morza Bałtyckiego ma dla Polski także niezwykłe znaczenie w kontekście naszego bezpieczeństwa energetycznego. Tutaj przebiegają szlaki Baltic Pipe – podstawy naszej suwerenności energetycznej i uniezależnienia się energetycznego od Rosji. Na naszym wybrzeżu posiadamy najważniejszą infrastrukturę krytyczną w postaci naftoportu oraz gazoportu. Zapewnienie bezpieczeństwa tej infrastrukturze leży w żywotnym interesie Polski. Przyjęcie do NATO Szwecji i Finlandii domyka kontrolę nad basenem bałtyckim i daje możliwości kreowania wspólnego systemu bezpieczeństwa oraz ochrony energetycznej infrastruktury krytycznej we wszystkich państwach znajdujących się w Sojuszu Północnoatlantyckim na tym akwenie.

Powstanie silnej grupy państw skupionych wokół Bałtyku może stanowić również o nowym układzie sił w Europie, co nie będzie bez wpływu także na układ sił w Unii Europejskiej. Nietrudno sobie wyobrazić, że obok osi Paryż – Berlin powstaje nowa oś państw bałtyckich, których potencjału gospodarczego nie będzie można lekceważyć. Potrzebna jest więc przede wszystkim aktywna polityka międzynarodowa Polski wokół tworzenia porozumienia bałtyckiego i wykorzystanie czasu intensywnego patrzenia na wschodnią i północną flankę NATO.

Ukraina bliżej NATO

Ukraina i Polska liczyły, że już na szczycie w Wilnie uda się poszerzyć ten pas wspólnego bezpieczeństwa o Ukrainę w ustalonym konkretnym terminie i tym samym już teraz przesunąć pozycję geostrategiczną Rosji jeszcze dalej na wschód, odsunąć ją jeszcze dalej od Europy. Wszyscy zdawali sobie jednak sprawę, że podczas trwania wojny nie będzie to proces szybki i bezproblemowy. Niemniej stanowczość w tej kwestii głównie Polski, Wielkiej Brytanii i krajów bałtyckich nie pozostała bez echa. Warto podkreślić zdecydowane stanowisko Sojuszu, że nie ma już dylematu, czy Ukraina może i powinna być częścią NATO, ale jedynie kiedy taki akces nastąpi. – Ukraina jest bliżej NATO niż kiedykolwiek. NATO potwierdziło, że Ukraina stanie się częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego – podkreślił szef NATO Jens Stoltenberg.

Reklama

Po decyzjach Sojuszu w Wilnie zwiększenie obszaru NATO o pełną Skandynawię należy wykorzystać do tworzenia nacisku na pozostałe kraje NATO co do przyspieszenia realizacji terminarza wchodzenia Ukrainy do Sojuszu. Sojusz państw skandynawskich i bałtyckich w tej sprawie może znacząco wpłynąć na postrzeganie zadań NATO w Europie, przesuwając priorytety strategiczne na wschód i północ Europy. Z pewnością czeka nas czas intensywnych zabiegów dyplomatycznych o ten akces wraz z rozstrzygającymi działaniami na froncie wojny na Ukrainie. Decyzja szczytu w Wilnie o tym, że Ukraina będzie w NATO, w rzeczywistości jest potwierdzeniem, iż taki akces leży w interesie nie tylko wschodniej i północnej części państw NATO, ale także w interesie USA oraz krajów zachodniej i południowej Europy. Tym samym w rzeczywistości nie ma już odwrotu od tego kierunku poszerzenia Sojuszu. Mimo niezadowolenia Ukrainy wyrażanego przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z powodu braku terminu przystąpienia Ukrainy do NATO, również i tam zdają sobie sprawę, że ich przystąpienie do NATO jest już zdecydowane po stronie Sojuszu. Dzisiaj należy raczej skupić się na pomocy Ukrainie w osiągnięciu zadowalającego wyniku zakończenia wojny.

Fundamenty nowej architektury

Kolejny uroczysty szczyt NATO odbędzie się w 2024 r. w Stanach Zjednoczonych. Będzie on zapewne wykorzystany przez USA do zaprezentowania się jako realny przywódca Sojuszu Północnoatlantyckiego, mający wizję bezpieczeństwa europejskiego. Zbliżający się rok przed tym szczytem zapewne przesądzi o wizji bezpieczeństwa europejskiego i sytuacji geostrategicznej Polski, która nie jest biernym słuchaczem tej strategii, ale ma szansę ją współtworzyć.

Nie będę zdziwiony, jeżeli skonkretyzowanie harmonogramu akcesji Ukrainy, a może nawet jego ogłoszenie, nastąpi już na najbliższym szczycie NATO. Będzie to naturalna konsekwencja z jednej strony nacisków europejskich, a z drugiej – determinacji samej Ukrainy oraz dojrzewającej zgody Stanów Zjednoczonych, które widzą dalsze osłabianie się Rosji. W ten sposób szczyt w Wilnie w rzeczywistości był podwaliną nowej architektury bezpieczeństwa europejskiego, która zdecydowanie zwiększa bezpieczeństwo samej Polski.

2023-07-25 13:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska jest „za”

Rosyjska agresja na Ukrainę sprawiła, że trwający przez wieki porządek polityczny uległ załamaniu. Świat zobaczył, że Rosja jest państwem zbrodniczym i imperialnym, a kraje, które do tej pory zachowywały neutralność, postanowiły przystąpić do NATO.

Choć po upadku Związku Sowieckiego Rosja nigdy nie przestała marzyć o imperialnym podboju, a zbrodniczą politykę prowadzi co najmniej od 1994 r., kiedy to napadła na Czeczenię, jej działania były tolerowane przez państwa Zachodu. Inwazja na niepodległą Ukrainę jednak całkowicie wywróciła obecny stolik i także inne państwa, które do tej pory wydawały się bezpieczne, z niepokojem zaczęły spoglądać na Wschód.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kardynał Koch ma nadzieję na kontynuację dialogu katolicko-anglikańskiego

2025-10-03 16:55

[ TEMATY ]

dialog

anglikanie

chrześcijanie

kard. Kurt Koch

episkopat.pl

kard. Kurt Koch

kard. Kurt Koch

Nadzieję na dalszy rozwój dialogu katolicko-anglikańskiego wyraził składając gratulacje Sarah Mullally pierwszej kobiecie, którą mianowano arcybiskupem Canterbury prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Kurt Koch.

„Wiem, że wyzwania, przed którymi stoi obecnie Kościół Angli i Wspólnota anglikańska, są ogromne i że mianowanie nowego arcybiskupa było oczekiwane z wielkim zainteresowaniem i nadzieją. Wspólnota katolicka i anglikańska prowadzą formalny dialog teologiczny od prawie sześćdziesięciu lat, podczas których znacznie wzrosło nasze wzajemne zrozumienie i sympatia. Pomimo sporadycznych napięć, te wysiłki na rzecz pogłębienia wspólnoty były wspierane przez ciepłe relacje między pasterzami naszych dwóch wspólnot. Było to szczególnie widoczne po śmierci papieża Franciszka na początku tego roku, kiedy to wielu biskupów Wspólnoty Anglikańskiej uczestniczyło w pogrzebie. Dziękuję wam za waszą obecność podczas tej uroczystości. Mam gorącą nadzieję, że ta bliskość będzie trwała w nadchodzących latach, podczas gdy będziemy nadal podążać razem tą samą drogą” - napisał kard. Koch.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania/ Premier zaproponował, by prawo do aborcji wpisać do konstytucji

2025-10-03 21:44

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zaproponował w piątek, by prawo do aborcji wpisać do konstytucji. Według socjalistycznego rządu miałoby to stanowić zabezpieczenie przed postepowaniem ewentualnych rządów z udziałem radykalnej prawicy.

Sanchez ogłosił na portalu X, że socjalistyczny rząd, którym kieruje, zamierza przedłożyć parlamentowi wniosek o wpisanie do konstytucji prawa do dobrowolnego przerwania ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję