Reklama

Kultura

Amatorzy na scenę!

Ewangelizować w teatrze? Można, a nawet trzeba.

Niedziela Ogólnopolska 36/2023, str. 54

[ TEMATY ]

teatr

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 27 listopada – 1 grudnia w Gdyni odbędzie się doroczny Przegląd Teatrów Amatorskich im. Marka Hermanna „Kurtyna 2023”. Jego organizatorem jest Stowarzyszenie „Katolickie Centrum Kultury w Gdyni-Małym Kacku”. Będzie to już ósma edycja wydarzenia, które z roku na rok nabiera coraz większego rozmachu; w dotychczasowych 7 przeglądach wystąpiło 51 grup teatralnych, na scenicznych deskach stanęło ponad 1500 aktorów amatorów, a 28 tys. widzów obejrzało 85 przedstawień konkursowych.

Reklama

W 2016 r. członkowie istniejącej wówczas od kilku lat grupy teatralnej „Nazaret” wpadli na pomysł zorganizowania przeglądu teatrów amatorskich, które kształtują swój repertuar na bazie wartości chrześcijańskich. – Chcieliśmy się policzyć – mówi Anna Halasz, przewodnicząca konkursowego jury – zobaczyć, ile jest takich teatrów, co chcą przekazać, z jakimi problemami się borykają. Szybko się okazało, że ich sytuacja jest podobna do naszej: grają tam, gdzie mieszkają, w improwizowanych warunkach i nie mają szans, aby wejść na prawdziwą scenę, by stanąć w świetle reflektorów przed szeroką publicznością. Zobaczyliśmy też, że są to grupy reprezentujące często bardzo wysoki poziom aktorski, a ich repertuar, zakorzeniony w tradycji katolickiej, podejmuje tematy i stawia pytania, których na próżno szukalibyśmy na profesjonalnych scenach. To wcale nie znaczy, że w „Kurtynie” można zobaczyć wyłącznie przedstawienia religijne – podkreśla Anna Halasz. – Jesteśmy również otwarci na przedstawienia o tematyce podejmującej wartości uniwersalne, a przez to zakorzenione w Ewangelii w sposób pośredni. Z drugiej strony – chcemy się zabezpieczyć przed sytuacjami, w których widzowie zostaliby zaskoczeni scenami epatującymi przemocą, nagością, wulgaryzmami czy brakiem szacunku dla prawd wiary katolickiej. Tego mamy aż nadmiar na deskach teatrów w całej Polsce, a my chcemy, aby na nasz przegląd mogły przychodzić całe rodziny, dorośli i dzieci – bez obawy o to, co zobaczą na scenie. Trzeba też pamiętać, że konkursowe spektakle są wystawiane w przestrzeni sakralnej – w kościele Chrystusa Króla w Gdyni-Małym Kacku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Kurtynę” wyróżnia otwartość na osoby niepełnosprawne. W każdej edycji bierze udział kilka takich grup. – Zdobywają nagrody, choć jury nie stosuje wobec nich żadnej taryfy ulgowej – zaznacza Anna Halasz. – W dużej mierze jest to zasługa reżyserów, którzy tak dobierają repertuar i tak prowadzą aktorów, że ich słabości i niedostatki przekuwają w atuty. Tak było chociażby w przypadku zeszłorocznego, bezapelacyjnego zwycięzcy – teatru „Przebudzeni” z Ostródy, który wystawił niesamowity spektakl pt. Szatnia. Siedzieliśmy na widowni wręcz wmurowani w krzesła – wspomina.

W „Kurtynie” biorą udział grupy dziecięce, młodzieżowe i „dorosłe”. Przegląd już dawno nabrał charakteru ogólnopolskiego. Pula nagród to ponad 20 tys. zł.

Trwają kwalifikacje do tegorocznej edycji „Kurtyny” (więcej nawww.kackmalykack.pl/ zakładka KURTYNA). Termin zgłoszeń mija 30 września. Organizatorzy serdecznie zapraszają i zachęcają do spróbowania swoich sił.

Warto dodać, że większość przedstawień z poprzednich edycji „Kurtyny” jest dostępna na kanale www.youtube.com/@kurtyna_gdynia .

– Za parę lat to będzie jeden z najważniejszych przeglądów teatralnych w Polsce – powiedziała podczas zeszłorocznej gali finałowej wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała. Wypada tylko przyklasnąć jej słowom i życzyć, aby się spełniły.

2023-08-29 14:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Forma do sześcianu

Piotr Ratajczak inscenizuje w Teatrze Polskim Onych Stanisława Ignacego Witkiewicza – robi to jednak, zapomniawszy, że Witkacy sam w sobie jest już formą i koncepcyjnie trzeba przy nim stąpać delikatnie.

Do Kaliksta Bałandaszka, dekadenckiego estety i kolekcjonera sztuki, oraz jego partnerki Spiki Tremendosy, aktorki pełnej kobiecej pasji i niespełnionej uczuciowości, przybywają tytułowi „oni”. To przedstawiciele tajnego rządu, posłannicy rewolucji ideowej, której celem przewodnim jest absolutne spłycenie sztuki, jej ośmieszenie, zmarginalizowanie i w efekcie zabicie. Głównym wojującym jest Seraskier Banga Tefuan, czyli hrabia Tremendosa – mąż Spiki.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2025-09-28 19:00

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

Ośrodek Szkoleniowo-Formacyjny Myśli Katolicko-Społecznej im. ks. Franciszka Blachnickiego w Zalesiu jest coraz bliższy ukończenia.

Oazowy dom rekolekcyjny k. Bełżyc powstaje na bazie dawnej szkoły. Jest odpowiedzią na tęsknotę członków Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej za własną przestrzenią do modlitwy i odpoczynku, ale też wynikiem owocnej współpracy licznych środowisk i wielu darczyńców. – W starej części budynku zakończył się już remont. W miejscu dawnych klas są m.in. pokoje gościnne z pełnym węzłem sanitarnym, które mogą pomieścić ok. 60 osób, tymczasowe sale konferencyjne, a nawet kaplica, w której znajduje się Najświętszy Sakrament – mówi z radością ks. Jerzy Krawczyk. Archidiecezjalny moderator podkreśla, że dzięki środkom, pozyskanym m.in. z archidiecezji lubelskiej, ale też zaangażowaniu wielu osób, prace w starej części szkoły są na ukończeniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję