Reklama

Niedziela Łódzka

Z wiernymi do końca

W parafii Matki Boskiej Jasnogórskiej w Łodzi na Widzewie 10 września na stałe zagościły relikwie bł. o. Hermana Stępnia i bł. o. Achillesa Puchały, męczenników II wojny światowej. O heroiczności ich cnót opowiadał franciszkanin o. Paweł Romańczuk.

Niedziela łódzka 39/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Łódź Widzew

historia diecezji łódzkiej

Mateusz Opaliński

Relikwie męczenników w widzewskiej parafii

Relikwie męczenników w widzewskiej parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla nas szczególnie bliska jest postać bł. o. Hermana, urodzonego w 1910 r. w Łodzi, w pobożnej rodzinie robotniczej na Widzewie. Do franciszkanów wstąpił w 1929 r., rozpoczynając nowicjat w łódzkich Łagiewnikach, a 25 lipca 1937 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Po wybuchu II wojny światowej i wkroczeniu Armii Czerwonej sytuacja osób duchownych była niezwykle trudna. W obawie o swoje życie przebywający w tym czasie w Wilnie o. Herman złożył prośbę o przeniesie do klasztoru w Iwieńcu niedaleko Mińska na Białorusi. Stamtąd w 1940 r. został wysłany do Pierszaj, gdzie pełnił posługę wikariusza parafii św. Jerzego u boku proboszcza o. Achillesa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Herman uchodził za osobę sumienną i zaangażowaną w życie społeczne. Kiedy po agresji III Rzeszy na Związek Sowiecki w 1941 r. Pierszaje znalazły się pod okupacją niemiecką, a na plebanii hitlerowcy zorganizowali posterunek żandarmerii wraz z o. Achillesem wstawiał się u Niemców za aresztowanych parafian. Dzięki ich interwencjom wielu zatrzymanych ocaliło życie.

Reklama

W lipcu 1943 r. pierszajskim kapłanom przyszło zdać najważniejszy egzamin w życiu. Po zdławieniu antyniemieckiego powstania do wsi przyjechało gestapo. Według relacji świadka mieszkający na plebanii komendant żandarmerii niemieckiej był praktykującym katolikiem i chciał ukryć franciszkanów. – Ojcowie postanowili, że zostaną ze swoimi parafianami – opowiada o. Paweł Romańczuk – gdyż tam, gdzie są owce, musi być i pasterz.

Parafian wraz z o. Hermanem i o. Achillesem zamknięto w stodołach, które następnie planowano podpalić. „W chwili tej pełnej grozy i przygnębienia – czytamy we wspomnieniach świadków – patrzymy jak prowadzą w naszą stronę naszych księży [...] . We wszystkich wstąpiła jakaś radość – jak promień słońca”.

Jednak do egzekucji nie doszło. Dlaczego? – Ojcowie nieraz wstawiali się u Niemców za swoich parafian w zamian oferując zboże lub złoto z kościoła. Dowiedziawszy się o planowanej egzekucji udali się do sztabu niemieckiego po ułaskawienie. 18 lipca ojcowie otrzymali odpowiedź negatywną, a następnego dnia przyszła odpowiedź pozytywna i w taki sposób prośba ojców uratowała parafian – relacjonuje o. Paweł Romańczuk.

Otworzono stodołę i skierowano ludzi do Iwieńca. Wszyscy zostali ocaleni, a wyrok śmierci zamieniono na wywóz na przymusowe roboty do Niemiec. Jednak ojcowie przeczuwali, że śmierć jest blisko i zaczęli się żegnać ze swoimi parafianami. W połowie drogi gestapo zabrało zakonników na bok i wywiozło do szopy. Tam przez ponad godzinę o. Herman i o. Achilles byli katowani, a następnie zabici strzałem w tył głowy. Stodołę wraz z ciałami ojców podpalono.

Parafianie zabrali ich szczątki i pochowali w Pierszajach za kościołem. Jednak nie mogli im postawić krzyża, nawet po wyzwoleniu tych ziem spod niemieckiej okupacji przez Sowietów. Dopiero w latach 90. miejsce ich spoczynku mogło zostać oznaczone z należytą czcią.

Dnia 13 czerwca 1999 r. papież Jan Paweł II dokonał beatyfikacji o. Hermana i o. Achillesa, a wraz z nimi 106 innych męczenników II wojny światowej.

2023-09-19 14:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie odchodź od Jezusa

Niedziela łódzka 15/2025, str. I

[ TEMATY ]

Łódź Widzew

Piotr Drzewiecki

Misterium Męki Pańskiej przygotowane przez uczniów szkół salezjańskich

Misterium Męki Pańskiej przygotowane przez uczniów szkół salezjańskich

Nie chodzi jedynie o słuchanie o wierze, ale o jej rzeczywiste doświadczenie – podkreślił ks. Jacek Banasiuk, salezjanin, podczas widzewskiej Drogi Krzyżowej.

Przy wygaszonych światłach, donośnej muzyce, wzrok wiernych skupiony był na podążającym przez ulice Chrystusie, dźwigającym krzyż. Wokół niego znajdowali się oprawcy, którzy co chwilę biczowali i popychali podążającego skazańca. Na swojej drodze Chrystus spotykał Matkę, Weronikę i niewiasty, a Szymon Cyrenejczyk pomagał Mu dźwigać krzyż… W takim klimacie na ulicach starego Widzewa odbyło się misterium Męki Pańskiej przygotowane przez uczniów szkół salezjańskich.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Czy wierzysz w znaki od Boga? Ten odcinek może Cię zaskoczyć

2025-12-19 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diec. Bielsko-Żywiecka

Wyobraź sobie: noc, autokar pełen pielgrzymów… i nagle ktoś orientuje się, że jedziemy pod prąd autostradą. Przez 15 minut strach ściska gardło – a jeden przeoczony znak mógł kosztować życie wielu osób.

I wtedy zadałem sobie pytanie, które dziś stawiam także Tobie: czy my przypadkiem nie robimy tego samego w życiu duchowym?
CZYTAJ DALEJ

Psalm na niedzielę: góra to nie wyrok, ale obietnica

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

Niedziela

Niedziela

Psalm

Vatican media

Współczesny człowiek często czuje się zagubiony, bo żyje w świecie bez góry. Wszystko jest płaskie, relatywne, bez wierzchołka. Psalm przywraca pionowy wymiar życia. Nie po to, żeby cię przygnieść, ale żeby pokazać, że jest coś wyżej i że warto tam iść. A najpiękniejsze jest to, że na szczycie nie czeka samotność, lecz Oblicze - podkreśla o. Piotr Kwiatek, kapucyn, doktor psychologii, inicjator psalmoterapii w komentarzu Centrum Heschela KUL do psalmu 24 śpiewanego w IV Niedzielę Adwentu.

Jak podkreśla o. Kwiatek, świat czasami „wydaje się za mały dla naszych lęków i za duży dla naszych marzeń. Ziemia kręci się dalej, a my często czujemy się na niej obco trochę jak goście, którzy zapomnieli, że są współwłaścicielami domu”. Natomiast psalm 24 „pokazuje nam, kim naprawdę jesteśmy i dokąd naprawdę idziemy. Jest w nim coś z terapii – nie takiej, która zagłusza ból, ale takiej, która prowadzi przez niego do źródła sensu”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję