Reklama

Kościół

Męczennicy czerwonego reżimu

Nazywano ich w komunistycznej propagandzie reakcyjną częścią kleru, zdrajcami ojczyzny, agentami Watykanu, szpiegami imperializmu...

Niedziela Ogólnopolska 43/2023, str. 26-27

[ TEMATY ]

męczennicy

Zdjęcia: pl.wikipedia.org, Adobe Stock, montaż: M. Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oskarżani o próby obalenia ustroju, śledzeni, poddawani brutalnym śledztwom, stawiani przed sądami i skazywani na śmierć, częściej – mordowani bez pozorów legalności w sposób skrytobójczy przez komanda śmierci, tzw. nieznanych sprawców. Byli skazani na zapomnienie przez włodarzy niby-Polski. Taki był los wielu męczenników w sutannach po wojnie, ponieważ mieli odwagę publicznie sprzeciwiać się łamaniu praw Bożych, ateizacji społeczeństwa, propagandowym kłamstwom oraz szarganiu dobrego imienia bohaterów walczących o wolność ojczyzny.

Męczeństwo jest najwyższą formą służby w Kościele. Do tej pory Kościół formalnie uznał je tylko w dwóch przypadkach związanych z okresem PRL. W 2005 r. został wyniesiony na ołtarze ks. Władysław Findysz, proboszcz z Nowego Żmigrodu na Podkarpaciu, a w 2010 r. beatyfikowany ks. Jerzy Popiełuszko. Tymczasem z trwających na ten temat badań wynika, że w czasach PRL męczeńską śmierć z rąk komunistów mogło ponieść kilkudziesięciu kapłanów, a tysiące było prześladowanych. Wielu z nich to osoby nieznane szerszej opinii publicznej. Pierwsze ofiary komunistów w tej grupie dotyczą okresu końca 1944 i początków 1945 r., a ostatnia – lipca 1989 r., a więc już po „okrągłym stole” i wyborach czerwcowych!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ofiary mordów sądowych

Reklama

Pierwszą grupą ofiar byli duchowni, którzy zostali zabici na mocy wyroków sądów komunistycznych, na podstawie spreparowanych dowodów i sfingowanych procesów. Byli to głównie kapelani oddziałów podziemia niepodległościowego walczący z komunistami już po zakończeniu II wojny światowej. Najbardziej znanym przykładem był ks. Władysław Gurgacz, zamordowany po pokazowym procesie, podczas którego wypowiedział słowa: „Na śmierć pójdę chętnie. (...) Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę”. Zabito go strzałem w tył głowy w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie w 1949 r. Według świadków egzekucji, pierwszy strzał okazał się nieskuteczny, dlatego kat dobił ofiarę kolejnym. W chwili śmierci kapłan miał zaledwie 35 lat. Ciało księdza i innych zabitych tego dnia umieszczono w workach, które potem przewieziono na pobliski cmentarz Rakowicki. Podobny los spotkał ks. mjr. Rudolfa Marszałka, kapelana NSZ, który został zamordowany w 1948 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. W taki sam sposób za udział w podziemiu narodowym zamordowano dwóch kleryków, studentów Wydziału Teologicznego UJ: br. Kazimierza Łuszczyńskiego, karmelitę (1946 r.), oraz alumna Stefana Majewskiego (1951 r.). Na karę śmierci z tego samego powodu skazano ks. Jana Stępnia oraz ks. Bolesława Stefańskiego, których uratowała przed śmiercią interwencja Stolicy Apostolskiej.

Zabici w wyniku przemocy w więzieniu

Kolejną grupę męczenników komunizmu w Polsce stanowią duchowni skazani na więzienie, którzy zmarli na skutek prześladowań zadanych im w czasie odosobnienia. Ksiądz Zygmunt Kaczyński, redaktor zlikwidowanego katolickiego pisma Tygodnik Warszawski, skazany na 10 lat, zmarł w więzieniu, bł. ks. Władysław Findysz, skazany za rzekome zmuszanie wiernych do praktyk religijnych, zmarł natomiast w 1964 r., kilka miesięcy po opuszczeniu więzienia, w którym celowo zwlekano z udzielaniem mu pomocy medycznej w czasie śmiertelnej choroby; decyzja o jego uwolnieniu miała zdjąć z oprawców piętno odpowiedzialności za zbliżającą się nieuchronnie śmierć księdza w więzieniu.

Ofiary nieznanych sprawców

Najliczniejszą grupę ofiar totalitarnego reżimu stanowią księża zamordowani skrytobójczo przez tzw. nieznanych sprawców, za którymi kryły się komanda śmierci. Ich członkowie wywodzili się najpierw z wynajętych przez UB (SB) kryminalistów, a od początku lat 70. ubiegłego wieku – spośród funkcjonariuszy specjalnej komórki „D”.

Reklama

Listę najbardziej zapomnianych otwiera ks. Stanisław Zieliński z Kraśnika, który w otwarty sposób, publicznie krytykował nową władzę słowami: „Nie takiej wolności oczekiwaliśmy (...), nie takiej władzy”. Został zastrzelony w swoim domu 10 marca 1945 r. Trzy lata później uprowadzono z parafii w Brzeźnicy Bychawskiej k. Lubartowa na Lubelszczyźnie proboszcza ks. Jana Szczepańskiego, kapłana znanego z ostrej krytyki dotyczącej ateizowania społeczeństwa. Trafnie ostrzegał: „Nadchodzi prąd ze Wschodu, który chce zniszczyć religię”. I dodawał: „Nie o taką Polskę walczyliśmy”. Ksiądz Jan latem 1948 r. został uprowadzony z plebanii, pobity, postrzelony, a następnie wrzucony do Wieprza. Śledztwo umorzono po 2 miesiącach z powodu niewykrycia sprawców. W tym samym roku poniósł śmierć w tajemniczym wypadku samochodowym nieprzejednany wróg komunistów bp Stanisław Łukomski, a kilka miesięcy później prymas Stefan Wyszyński uniknął śmierci w zamachu zorganizowanym na drodze jego przejazdu. W wyniku wielokrotnego pobicia przez nieznanych sprawców w 1976 r. życie stracił ks. Roman Kotlarz, który ujął się za robotnikami protestującymi przeciw władzy w Radomiu. Kolejną ofiarą na tej liście jest o. Honoriusz Kowalczyk, dominikanin, zaangażowany w działalność opozycyjną, znany duszpasterz akademicki z Poznania, który zginął w 1983 r. w wypadku samochodowym, budzącym wiele wątpliwości. Po wielu latach od nagłej śmierci w 1987 r. ks. Franciszka Blachnickiego okazało się, że ten charyzmatyczny ewangelizator, twórca Ruchu Światło-Życie, mający wielkie zasługi w dziele hamowania ateizacji w Polsce i krajach bloku sowieckiego, został otruty w Niemczech.

Ostatnimi ofiarami komand śmierci min. Czesława Kiszczaka byli trzej księża znani z aktywności patriotycznej, zamordowani w 1989 r. Ksiądz Stefan Niedzielak, niezłomny strażnik pamięci o Katyniu, stracił życie rzekomo w wyniku nieszczęśliwego upadku z fotela w swoim domu w styczniu tego roku, na kilka tygodni przed „okrągłym stołem”. Tydzień później w wyniku zaczadzenia zginął ks. Stanisław Suchowolec, przyjaciel bł. ks. Jerzego, zaangażowany czynnie we wsparcie Solidarności. Ostatnią ofiarą był ks. Sylwester Zych, odbywający w stanie wojennym wyrok za wsparcie udzielone grupie młodych ludzi, którzy w czasie próby rozbrajania milicjanta na służbie mieli spowodować jego śmierć. Księdza Zycha znaleziono martwego 11 lipca 1989 r., a więc już po wyborach czerwcowych, w Krynicy Morskiej. Oficjalne śledztwo miało wykazać stan śmiertelnego stężenia alkoholu w jego organizmie. Komunistyczny reżim do końca swych dni był gotowy mordować swoich zdeklarowanych przeciwników w sutannach i do końca był bezkarny.

Zamiast epilogu

Kardynał Konrad Krajewski, gdy komentował ataki na Jana Pawła II, zadał pytanie: Dlaczego chciano zabić Jezusa, dlaczego chciano zabić papieża Polaka, dlaczego zabito ks. Jerzego, ks. Blachnickiego? I odpowiedział słowami, które stanowią wymowny komentarz do ofiary męczenników w sutannach nie tylko z czasów PRL: „Kto żyje Ewangelią, staje się człowiekiem prawdziwie wolnym i może dlatego tak bardzo niebezpiecznym dla dzisiejszego świata (...). Takich proroków świat zabija i poniewiera nimi także po śmierci. Kto pozwala, by Bóg był na pierwszym miejscu, by drugi człowiek był na drugim miejscu, a sam zajmuje kolejne miejsce, zaczyna być beztroskim w obdarzaniu pięknem, roznosi piękno po ziemi. Staje się znakiem widzialnym rzeczywistości niewidzialnej (...). Jego życie staje się dowodem na istnienie Boga”.

2023-10-17 13:38

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Peru: „ojciec" teologii wyzwolenia komentuje zbliżającą się beatyfikację w Chimbote

[ TEMATY ]

męczennicy

Archiwum franciszkanów

Grób krwi w Pariacoto w Peru

Grób krwi w Pariacoto w Peru

Terroryści Świetlistego Szlaku zamordowali ich, ponieważ dwaj polscy franciszkanie i włoski misjonarz „fidei Donum” stanowili dla nich alternatywę bez przemocy wobec planu rewolucyjnego. W ten sposób peruwiański kapłan (od 1992 – dominikanin) o. Gustavo Gutiérrez, uważany za „ojca” teologii wyzwolenia, skomentował beatyfikację ojców Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego i ks. Sandro Dordiego, która 5 grudnia odbędzie się w Chimbote w zachodnim Peru. Potępił również stosowanie przemocy w działaniach politycznych i utrzymywanie się nędzy na świecie.

Gutiérrez przyznał, że przyszłych błogosławionych spotkał i poznał „jedynie okazyjnie”, dodając jednocześnie, że ich sprawa ma wymiar szerszy, dotyczący całej Ameryki Łacińskiej. „Jak to jest możliwe, że na kontynencie w większości chrześcijańskim i katolickim takie osoby zginęły i nadal giną?” – zapytał retorycznie duchowny.
CZYTAJ DALEJ

Asyż: ponad 150 tys. rezerwacji na wystawienie doczesnych szczątków św. Franciszka

2025-11-14 21:41

Ks. Mariusz Bakalarz

Asyż - bazylika św. Klary

Asyż - bazylika św. Klary

Od 22 lutego do 22 marca 2026 roku odbędzie się pierwsze w historii wystawienie doczesnych szczątków św. Franciszka z Asyżu. Okazją jest 800. rocznica śmierci założyciela franciszkanów. Odnotowano już ponad 150 tys. rezerwacji od pielgrzymów z całego świata.

„Zawsze zdumiewa mnie, jak bardzo ludzie kochają Franciszka. Prawdą jest, że jest on naszym bratem powszechnym i dla nas, jego uczniów i synów, jest wielkim zaszczytem, że możemy poprzez nasze zaangażowanie i pracę ułatwić spotkanie z nim, który ma jeszcze tak wiele do przekazania i podzielnia się z mężczyznami i kobietami naszych czasów” - powiedział o. Giulio Cesareo, dyrektor biura ds. komunikacji asyskiego klasztoru franciszkanów (tzw. Sacro Convento).
CZYTAJ DALEJ

Za nami konferencja o trzecim biskupie częstochowskim

2025-11-15 14:04

[ TEMATY ]

Częstochowa

konferencja

bp Stefan Bareła

IWST

Maciej Orman/Niedziela

„Działalność bp. Stefana Bareły w latach 1964-1984” – to temat konferencji naukowej zorganizowanej z okazji 100-lecia (archi)diecezji częstochowskiej, która odbyła się 15 listopada w Instytucie Wyższych Studiów Teologicznych w Częstochowie. Była to kolejna konferencja z cyklu „Biskupi częstochowscy w Polsce «ludowej»”.

Doktor hab. prof. UK Jarosław Durka (Uniwersytet Kaliski) omówił relacje państwo-Kościół w latach 1964-1984. Doktor hab. prof. UKSW Rafał Łatka (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie) opisał aktywność bp. Stefana Bareły na forum Konferencji Episkopatu Polski. Ksiądz dr Jacek Kapuściński (Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej w Częstochowie) przedstawił referat nt. „Śladami bp. Teodora Kubiny. Udział bp. Stefana Bareły w Kongresie Eucharystycznym w Filadelfii”. Ksiądz dr hab. Marian Duda (Instytut Wyższych Studiów Teologicznych w Częstochowie) zrelacjonował, jak wyglądało duszpasterstwo stanowo-zawodowe w okresie rządów bp. Stefana Bareły. Ksiądz dr hab. prof. UKSW Dominik Zamiatała wygłosił referat nt. „Biskup Stefan Bareła wobec zakonów i zgromadzeń zakonnych na terenie diecezji częstochowskiej”. Ksiądz dr Paweł Kostrzewski (Archiwum Kurii Metropolitalnej w Częstochowie) omówił postawę bp. Bareły wobec opozycji politycznej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję