Drugie czytanie z Pierwszego Listu do Koryntian stanowi fragment szerszego bloku tematycznego pisma, w którym św. Paweł Apostoł napomina adresatów, wykazując ich grzeszne postępowanie. Potępia przede wszystkim rozpustę – nieuporządkowane relacje intymne. Wspólnota w Koryncie powinna strzec się wszelkiej przewrotności i pamiętać o wymaganiach chrześcijańskiego powołania: „wyrzućcie stary kwas, abyście się stali nowym ciastem” (1Kor 5, 7). Wśród głównych przewinień Koryntian św. Paweł wymienia także wewnętrzne konflikty i spory oraz będące ich konsekwencją odwoływanie się do wyroków sądów pogańskich. Niesprawiedliwość oraz wzajemne wyrządzanie sobie szkód prowadzą do osłabienia braterskich więzi we wspólnocie. Dochodzimy do trzeciej postawy potępionej przez Apostoła, która „zadomowiła się” w Koryncie. A jest nią swoboda obyczajów. „Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść” (1Kor 6, 12). To kluczowe zdanie pomaga zrozumieć zasadniczą intencję św. Pawła, wyrażoną w dzisiejszym drugim czytaniu.
Co ciekawe, Apostoł nie ogranicza się jedynie do napiętnowania błędnego postępowania Koryntian. Przy okazji napomnienia wyraża głęboką intuicję dotyczącą ludzkiego ciała, jego teologicznego wymiaru. Przechodzi do pozytywnej wykładni, która stanowi niezwykle głęboką medytację nad dziełem stworzenia i odkupienia człowieka. Ciało jako owoc stworzenia ma zostać ukierunkowane na Tego, który je ukształtował. Ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana – poucza św. Paweł. Za takim postrzeganiem ludzkiej cielesności stoi jeszcze bardziej istotny argument o charakterze chrystologicznym. Podobnie jak Bóg wskrzesił Chrystusa, tak podczas drugiego przyjścia Syna Bożego wskrzesi także nasze ciała. Dlatego właśnie cielesność zostaje włączona w obieg Bożego życia i działania. Odnosi się to również do wspólnoty Kościoła rozumianej jako Ciało Chrystusa. Poszczególni wierzący są włączeni w to Ciało jako Jego członki.
Mamy do czynienia z niezwykle bogatym teologicznie przesłaniem. Punkt wyjścia stanowi dzieło stworzenia, następnie refleksja zostaje pogłębiona o odniesienie do tajemnicy Zmartwychwstania i rzeczywistości Kościoła jako wspólnoty. Zwieńczeniem tych rozważań jest podkreślenie roli Ducha Świętego w życiu chrześcijanina. Ciało zostaje nazwane świątynią Ducha Świętego. To niezwykle doniosłe stwierdzenie. Świątynia to miejsce przebywania Boga, przestrzeń kontaktu z Nim. Wystarczy wspomnieć tutaj starotestamentalną teologię świątyni jako domu Bożego, w którym sprawowany jest oficjalny kult. Ciało jest nie tylko fragmentem materii, ale zostało uświęcone przez Stwórcę, odkupione przez Syna Bożego, a gwarantem tego szczególnego charakteru ludzkiej cielesności pozostaje Duch Święty. Cielesność ma zostać ukierunkowana na oddawanie chwały Bogu. Chodzi tu o postępowanie na miarę udzielonego daru uświęcenia, o odpowiedź na łaskę odkupienia i włączenia ludzkiej natury w obieg Bożego życia.
Prawdopodobnie wszyscy kojarzymy wodę z życiem. Jeśli szukamy życia na obcych planetach, to szukamy przede wszystkim śladów wody. Ona jest życiem, daje życie i zarazem oczyszcza, czyli chroni życie.
Apostoł Narodów w Liście do Tytusa wyraźnie zaznaczył, że Bóg zbawił nas nie ze względu na nasze dobre uczynki (to nie one zbawiają), ale kierował się miłosierdziem wobec nas. Użyty przez Pawła Apostoła czas przeszły wskazuje, że dzieło zbawienia już się dokonało, a nie dopiero się dokona. Co więcej, każdy z nas ma udział w tym zbawieniu poprzez „obmycie odradzające i odnawiające”. Według św. Pawła, „obmycie odradzające” to powtórne narodzenie (kąpiel powtórnego narodzenia). Użyty tu grecki rzeczownik paliggenesia (dosłownie: narodzenie od nowa) jest tak rzadki, że występuje jedynie jeszcze w Ewangelii według św. Mateusza, gdy Chrystus opisuje rzeczywistość swojego powtórnego przyjścia. Nawet Septuaginta, czyli starożytne greckie tłumaczenie Starego Testamentu, nie zawiera wspomnianego słowa. Ciekawe natomiast jest znaczenie terminu paliggenesia w starożytnej grece. Dla niektórych filozofów paliggenesia miała wymiar kosmiczny i oznaczała odrodzenie świata. Dla innych jest ona odrodzeniem moralnym dotyczącym przede wszystkim jednostki. Może także wskazywać na odrodzenie o charakterze politycznym czy społecznym. Rzeczownika tego używano również, by opisać powrót chorego do zdrowia – otrzymuje on wtedy nowe życie. Wreszcie paliggenesia może oznaczać odrodzenie duchowe – i do tego właśnie nawiązuje św. Paweł. Dla niego przylgnięcie wiarą do Pana Jezusa rozpoczyna nowe życie. Apostoł używa także innej metafory Bożego zbawienia: mamy udział w obmyciu odnawiającym, czyli każdy, kto został obmyty przez Chrystusa, został także przemieniony i stał się kimś nowym (por. 2 Kor 5, 14-17). Nie ulega wątpliwości, że tym obmyciem, ową duchową kąpielą jest sakrament chrztu. To wtedy poprzez znak wody rodzimy się na nowo (o tym przecież mówi Jezus do Nikodema) – to, co było wcześniej, już się nie liczy i nic nie znaczy. Teraz rozpoczynamy nowe życie z Chrystusem, a nawet w Chrystusie. Stajemy się kimś nowym – należymy bowiem do Chrystusa. Zgodnie z poleceniem Jezusa chrzest udzielany jest w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, i wywołuje w nas podwójny skutek: obmywa z grzechu (pozwala żyć po Bożemu) i w sposób widzialny włącza do wspólnoty Kościoła, który żyje nadzieją zbawienia. A zatem Niedziela Chrztu Pańskiego przypomina nam wartość naszego chrztu. Jezus od momentu chrztu w Jordanie rozpoczął swoją zbawczą działalność, a my od momentu chrztu zaczynamy wielką przygodę przyjaźni z Panem, ale też zaczynamy nowe życie dzięki Bożej łasce. Warto jednak pamiętać, że nasze dobre uczynki są jedynie odpowiedzią na Boże Miłosierdzie, a nie sposobem uzyskania zbawienia.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Şanlıurfa, miasto w południowo--wschodniej Turcji, na równinie Charan
Archeolodzy w Turcji odkryli fresk z wczesnochrześcijańskiej epoki Anatolii, przedstawiającego Jezusa o rzymskich rysach jako „Dobrego Pasterza”. Malowidło odnaleziono w sierpniu br. w podziemnym grobowcu w pobliżu Izniku, miasta w północno-zachodniej Turcji, które zapisało się w historii chrześcijaństwa jako miejsce I Soboru Nicejskiego w 325 r. n.e. Papież Leon XIV niedawno odwiedził to miasto w ramach swojej pierwszej podróży zagranicznej.
W tamtym czasie region należał do Imperium Rzymskiego, a grobowiec w wiosce Hisardere datowany jest na III wiek, okres, gdy chrześcijanie wciąż doświadczali powszechnych prześladowań. Fresk Dobrego Pasterza ukazuje młodzieńczego, ogolonego Jezusa, ubranego w togę i niosącego kozę na ramionach. Badacze podkreślają, że jest to jeden z nielicznych przykładów w Anatolii, gdzie Jezus został przedstawiony z wyraźnie rzymskimi atrybutami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.