Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Z patronem jest łatwiej

Nadeszły czasy, kiedy trzeba przypominać postać ks. Jerzego – przekonuje w rozmowie z Niedzielą ks. Krzysztof Mirek, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Chojniku.

Niedziela Plus 17/2024, str. VI

Archiwum parafii

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budującą się świątynię

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budującą się świątynię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Jaką rolę w życiu wspólnoty parafialnej odgrywa patron?

Ks. Krzysztof Mirek: Jest pośrednikiem między człowiekiem i Panem Bogiem. W naszej wspólnocie pierwszą patronką jest Matka Boża Częstochowska, a patronem kościoła – ks. Popiełuszko.

Co sprawiło, że właśnie bł. ks. Jerzy został patronem budowanego kościoła?

Parafii w Chojniku od 40 lat patronuje Maryja Królowa Polski z Częstochowy. Zrodziło się również głębokie pragnienie, aby nowy kościół nosił imię męczennika, kapłana, czciciela Maryi. Każdy proboszcz przed objęciem funkcji na parafii otrzymuje dekret, w którym biskup pisze, że czyni kapłana odpowiedzialnym za zbawienie nieśmiertelnych dusz w parafii. To oczywiste, że człowiek jest za słaby na to, żeby wziąć na siebie taką odpowiedzialność. Dlatego tak ważni są nasi patronowie; tak istotna jest ich pomoc w realizacji tego zobowiązania. Myślę, że z Matką Bożą Częstochowską i wielkim męczennikiem za wiarę ks. Jerzym Popiełuszką jest łatwiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odnoszę wrażenie, że we współczesnej Polsce bł. ks. Jerzy bardzo często jest zapominany, podobnie jak św. Jan Paweł II. Kolejne pokolenia wiedzą o nim coraz mniej. Osobiście pamiętam tragiczne chwile związane z porwaniem ks. Popiełuszki. Nie rozumiałem wtedy wszystkiego, ale informacja, że uprowadzono księdza, a potem kolejne wiadomości o tym, co się z nim stało, utkwiły w mojej pamięci. Z czasem coraz bardziej uświadamiałem sobie, jak ważnym świadectwem dla nas była postawa kapłana męczennika. Trzeba o nim mówić, przypominać jego nauczanie, jego nawoływanie do solidarności międzyludzkiej i przesłanie, aby zło dobrem zwyciężać. Ważne jest to szczególnie dzisiaj, gdy tak bardzo jesteśmy podzieleni jako naród.

Patron pomaga zbudować dom Boży?

W naszej parafii, liczącej nieco ponad tysiąc osób, kościół miał być budowany w latach 90. XX wieku. Nadal modlimy się jednak w kaplicy, którą wierni urządzili w dawnym domu ludowym. Ona jest piękna, zadbana, ale tymczasowa. Przed moim przyjściem do Chojnika parafię wizytował bp Stanisław Salaterski, który w powizytacyjnym dekrecie napisał, że należy rozważyć budowę kościoła. Rozmawiałem na ten temat z radą parafialną i okazało się, że ta idea jest aktualna. Informację przekazałem ks. bp. Andrzejowi Jeżowi Myślałem, że odpowie, bym dał sobie spokój, że inne czasy, że to za trudne. Tymczasem usłyszałem, że w Chojniku już dawno kościół powinien być. Pragnę zaznaczyć, że i bp Andrzej Jeż, i bp Stanisław Salaterski wspierają parafię w tej budowie, za co jesteśmy im wdzięczni.

Nasi patronowie czuwają nad tym dziełem. Jeszcze niedawno z niedowierzaniem słuchałem opowiadań księży budujących kościoły o nadzwyczajnych rzeczach, które się dzieją. Teraz sam tego doświadczam. Przy budowie jest dużo różnych trudności. Dawniej pewnie nie byłbym w stanie ich pokonać; obecnie w jakiś nadzwyczajny sposób same się rozwiązują. Oczywiście, budowa kościoła nie ma sponsora. Decyduje ewangeliczny wdowi grosz. Dużo robimy we własnym zakresie. Parafianie swoimi ofiarami wspierają dzieło budowy, za co im serdecznie dziękuję. Powtarzam parafianom, że budowa kościoła to dla nas wielka łaska, że Pan wybrał nas jako szczególnie wyróżnione pokolenie. To jest nasz przywilej, okazja, aby zrobić coś na chwałę Bożą.

2024-04-23 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Nie zgodzili się na Msze św. wieczyste

2025-08-01 09:44

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Opowiadam dzisiaj o chciwości, która zabija życie – nie tylko w Ewangelii, ale też w nas samych. Przypowieść o „bogaczu głupcu” staje się punktem wyjścia do głębokiej refleksji.

Dlaczego Morze Martwe jest słone? Czy dlatego, że tylko bierze, ale nic nie oddaje?
CZYTAJ DALEJ

Marcin Kierwiński usuwa bł. Karolinę Kózkównę z nazwy sanatorium

2025-08-01 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Paulina Marchwiany

Kościół wspomina bł. Karolinę Kózkównę 18 listopada

Kościół wspomina bł. Karolinę Kózkównę 18 listopada

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Sanatorium Uzdrowiskowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Krynicy-Zdroju im. bł. Karoliny Kózkówny zmienił nazwę na... taką samą tylko bez imienia i nazwiska błogosławionej.

Dlaczego Marcin Kierwiński, jako szef MSWiA, nie chce upamiętniania ofiary rosyjskiego żołdaka?
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi nadziei na szlaku

2025-08-03 11:46

Magdalena Lewandowska

W strugach deszczu wyruszyła 45. Jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Wrocławska

W strugach deszczu wyruszyła 45. Jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Wrocławska

– Odnaleźć sens życia, odnowić wiarę, umocnić duchowość – to jest cel pielgrzymki – mówił bp Jacek Kiciński.

Już po raz 45. na szlak wyruszyła Piesza Pielgrzymka Wrocławska, w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Mszy św. inauguracyjnej w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Jacek Kiciński, towarzyszyli mu księża przewodnicy wszystkich pielgrzymkowych grup i pielgrzymi, którzy tłumnie wypełnili wrocławską katedrę. – Liturgia słowa zwraca dzisiaj uwagę na wolność naszego serca. Chcielibyśmy uczynić nasze serce wolnym, a wiemy, że nie raz jest w nim dużo lęku, różnych trosk i zabiegań – to nie przynosi nam pokoju – mówił w homilii bp Kiciński. Zauważył, że choć Piesza Pielgrzymka Wrocławska dokonuje się w rzeczywistości ziemskiej, kieruje naszą uwagą na rzeczywistość niebieską. Przestrzegał przed nadmiernym skupianiem się na tym, co doczesne, nad gromadzeniem tylko dóbr materialnych: – Wiemy doskonale, że dobra materialne są potrzebne, są niezbędne do życia, jednak źle używane bardzo często powodują utratę wzroku duchowego. Następuje zatracenie w codzienności, zabieganie i w takiej sytuacji człowiek nie ma czasu ani dla Boga, ani dla drugiego człowieka, nie ma też czasu dla siebie. Dlatego św. Paweł mówi: dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję