Pierwsze przykazanie, które mężczyzna i kobieta usłyszeli w raju, brzmi: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się” (Rdz 1, 28). Poprzedza je błogosławieństwo Boga, a to oznacza, że płodność i seksualność jest czymś dobrym, świętym.
Język hebrajski utrwalił to przykazanie w słowach p?ru ur?bu. Pierwsze z nich zazwyczaj tłumaczymy „bądźcie płodni”, ale zakres tego słowa jest o wiele szerszy, stąd można je przełożyć jako „rodźcie owoce”, „owocujcie”. Drugie słowo, które przekładamy jako „rozmnażajcie się”, oznacza również „czyńcie licznymi”, „zwiększajcie liczbę”. W znaczeniu szerszym możemy w tym przykazaniu usłyszeć również taką treść: „Przynoście w swoim życiu owoce i niech one będą liczne”. Wersja grecka Starego Testamentu (Septuaginta) zapisała to przykazanie w słowach „rozrastajcie się i mnóżcie”. W Nowym Testamencie słownictwo to charakteryzuje płodność i rozwój słowa Bożego oraz wspólnoty Kościoła (por. Dz 6, 7; 12, 24).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nagość
Reklama
W biblijnym opisie raju natchniony autor stwierdził: „Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu” (Rdz 2, 25). Po dramacie grzechu pierworodnego dopisuje: „A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski” (Rdz 3, 7). Nagość raju to symbol niewinności, wolności, prostoty. To także idealny obraz seksualnej bliskości małżeńskiej, bez jakichkolwiek zranień, upokorzeń czy zagrożeń. Inaczej dzieje się po doświadczeniu własnej grzeszności. Przepasanie gałązkami figowca to obraz kontrastu między rajską prostotą a współczesną złożonością ludzkiej seksualności. Między czystym spojrzeniem a pożądliwym oglądem. Między wzajemnym należeniem do siebie a zaborczym posiadaniem. Liść figowca stał się marnym symbolem ludzkiej próby utworzenia ochrony przed pożądliwością, gdzie bowiem wchodzi pożądliwość, stamtąd wychodzi rozsądek. W tym dramacie Bóg pomógł człowiekowi, wymyślając mu ubranie (por. Rdz 3, 21).
Do nagości nawiązał także cierpiący Hiob: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę” (Hi 1, 21). To chyba najmocniejszy opis ludzkiej egzystencji – jej bezbronności i delikatności.
Duchowość
Jest w Biblii tekst, który podkreśla, że współżycie seksualne ma również aspekt duchowy. To modlitwa młodego Tobiasza, w której wpierw podkreślił, że małżeństwo jest pomysłem Boga, a to oznacza, że jest ono święte. Potem wyznał, że nie dla rozpusty bierze Sarę za żonę, ale dla prawdziwego związku (por. Tb 8, 5-8). W tej modlitwie współżycie seksualne wyraża wzajemną, czystą więź małżonków. Podczas czytania tego tekstu warto dostrzec dalszy ciąg tej modlitwy: „pozwól razem dożyć starości”. Małżeństwo to także pragnienie wspólnego zestarzenia się. Miłość nie na zawsze to nie miłość.
Cudzołóstwo
Reklama
Na kartach Starego Testamentu termin ten określał kontakt seksualny poza związkiem małżeńskim i był występkiem przeciw własności, a nie przeciw czystości. Mężczyzna cudzołożył, gdy podejmował akt seksualny z kobietą, która nie była jego „własnością”, czyli z mieszkającą jeszcze w domu ojca bądź z kobietą zaręczoną (zaślubioną) z innym mężczyzną lub będącą żoną innego mężczyzny. Nie cudzołożył, gdy współżył z wieloma kobietami, ale będącymi jego własnością, czyli z żonami (związki poligamiczne) oraz niewolnicami. Te ostatnie często rodziły potomstwo dla niepłodnych małżonków (np. Hagar, por. Rdz 16, 1-6). Inaczej postrzegano współżycie z prostytutkami, gdyż te uważano za kobiety „niczyje”. W Izraelu była jednak zakazana zarówno męska, jak i żeńska „prostytucja sakralna” (por. Pwt 23, 18), która w ówczesnym pogańskim świecie uchodziła za coś pozytywnego. Jednoznacznie negatywną ocenę prostytucja otrzymała w Nowym Testamencie (por. 1 Kor 6, 15-18).
Cudzołóstwo w przypadku kobiety popełniane było wtedy, gdy podejmowała ona kontakt seksualny z mężczyzną, który nie był jej mężem.
Zakaz cudzołożenia przekazuje Dekalog (por. Wj 20, 14; Pwt 5, 18). Poszerzył go Jezus. Według Jego wykładni, jest nim nie tylko cudzołóstwo fizyczne, ale także cudzołóstwo dokonane w sercu, będące rezultatem pożądliwego spojrzenia (por. Mt 5, 27-28). Cudzołóstwem jest również relacja seksualna z mężczyzną lub kobietą, którzy są związani ważnym, sakramentalnym związkiem małżeńskim, a rozdzielił ich tzw. dokument rozwodowy (por. Mt 5, 31-32).
Seks przedmałżeński
W czasach biblijnych nie traktowano przedmałżeńskich kontaktów seksualnych jako zabawy lub „testowania siebie”, stąd Biblia zawiera zdecydowany zakaz tego rodzaju zachowań. Chodziło o to, by zbyt pochopnie nie wiązać się ze sobą, a jeśli już doszło do takiego kontaktu, to mężczyzna był zobowiązany pojąć tę kobietę za żonę, chyba że ojciec dziewczyny był temu przeciwny (por. Wj 22, 15-16). W czasach Pawła Apostoła, zwłaszcza w rozpasanym seksualnie Koryncie (!), chrześcijanie cenili czystość przedmałżeńską. Pośrednio świadczy o tym tekst z 2 Kor 11, 2, który przez analogię małżeństwa nawiązuje do wiary i więzi z Jezusem.
Relacje seksualne osób tej samej płci
Reklama
Biblia porusza także zagadnienie kontaktu seksualnego osób tej samej płci. Zawsze ocenia go negatywnie. Wspomina o nim Księga Rodzaju, opisując pragnienie mężczyzn w różnym wieku (wszyscy oni byli mieszkańcami Sodomy), by fizycznie obcować z dwoma gośćmi Lota (por. Rdz 19, 1-11). Pismo Święte częściej nawiązuje do wzajemnych relacji mężczyzn (por. Kpł 18, 22; 1 Kor 6, 9-10), ale nie brak również bezpośredniego odniesienia do tego rodzaju zachowań kobiet (por. Rz 1, 26).
Współczesność
Niegdyś seksualność wieńczyła ugruntowaną miłością relację. Dzisiaj, coraz częściej, dopiero ją rozpoczyna. Stąd tyle nieudanych związków i pośpiesznych rozwodów. Seksualność jest jedną z najpiękniejszych i najgłębszych form komentarza do miłości mężczyzny i kobiety, ale nie jej istotą. Gdy ktoś zakłada, że będzie odwrotnie, dosyć szybko się rozczaruje.
Kontakty seksualne motywowane wyłącznie pożądliwością stają się formą używania, bez jakiejkolwiek odpowiedzialności, czyli gotowości do przyjęcia skutków swoich decyzji i czynów. Brak zdolności do odpowiedzialności jest z kolei sygnałem niedojrzałości.
Dwa aspekty ludzkiego życia szczególnie przybliżają do Boga: wiara i seksualność. Wiara kształtuje więź człowieka z Bogiem, a seksualność więź między mężczyzną i kobietą. Wiara i seksualność to najbardziej delikatne i twórcze przestrzenie człowieczeństwa i równocześnie najbardziej podatne na zbrukanie i zwichrowanie. Szatan zawsze uderza w to, co najczystsze, co najbardziej Boże w człowieku. Stąd tyle dewiacji w wierze i seksualności. Robi, co może (a niestety, może wiele!), by wprowadzić nieporządek w wiarę i seksualność.
W greckiej wersji Pieśni nad pieśniami znajdują się słowa, które możemy przetłumaczyć jako „uporządkujcie we mnie miłość” (2, 4). Ludzka miłość, która wyrażana jest także przez seksualność, będzie uporządkowana tylko wtedy, gdy wszystko inne będzie uporządkowane. Seksualność jest bowiem odzwierciedleniem duchowości.
Autor jest duszpasterzem i biblistą, redaktorem naukowym serii Biblia Impulsy