Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Policka wspólnota

Przy parafii św. Kazimierza Królewicza od 10 lat działa wspólnota Fiat Mariae, która skupia ludzi zawierzonych Jezusowi przez ręce Jego Matki.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2024, str. V

[ TEMATY ]

Police

Archiwum prywatne

W br. wspólnota obchodzi swój jubileusz

W br. wspólnota obchodzi swój jubileusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca” – tak napisał w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwik Maria Grignion de Montfort. W oparciu o to dzieło swoją duchowość kształtowało wielu świętych. Wiele wspólnot czerpie inspirację ze skarbca Kościoła proponując na nowo je odkrywać.

Taką wspólnotą jest Fiat Mariae. Powstała ona 13 października 2014 r. przy parafii św. Kazimierza Królewicza w Policach. Założycielką wspólnoty była śp. Aleksandra Jaworska, należąca do Instytutu Świeckiego Życia Konsekrowanego Świętej Rodziny, ówczesnym proboszczem parafii był ks. kan. Waldemar Gasztkowski, natomiast pierwszym koordynatorem ks. Maciej Bagdziński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest to wspólnota modlitewno-formacyjna, której celem jest oddanie się „Maryi w świętą niewolę miłości, by całkowicie należeć do Jezusa”. W tym roku wspólnota obchodzi jubileusz 10-lecia. W tym czasie dzieło to rozrosło się, tworząc w parafii 14 grup oraz filie w: Legnicy, Chojnie, Wołowie i Międzyzdrojach. Jest za co dziękować Bogu, dlatego w parafii w Policach odbyły się uroczystości jubileuszowe, które rozpoczęły się Mszą św., której przewodniczył obecny opiekun wspólnoty ks. Piotr Łącki. W modlitwie uczestniczył proboszcz ks. kan. dr Piotr Gałas oraz licznie zgromadzeni członkowie wspólnoty. W homilii ks. Łącki podkreślił, że naśladowanie Maryi zawsze będzie nas prowadziło do Serca Jezusa. Po Eucharystii odbyło się jubileuszowe spotkanie formacyjne, na którym nie zabrakło wspomnień z minionej dekady oraz urodzinowego tortu.

Niech jubileusz polickiej wspólnoty zachęci także nas, abyśmy za przykładem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego oddali się w Matce Najświętszej w niewolę miłości: „Matko Boża, Niepokalana Maryjo! Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się Tobie w niewolę miłości. Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy Kościołowi świętemu, którego jesteś Matką. Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem, że własnymi siłami niczego nie dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą Twojego Syna i zawsze zwyciężasz. Spraw więc, Wspomożycielko wiernych, by moja rodzina, parafia i cała Ojczyzna były rzeczywistym Królestwem Twego Syna i Twoim. Amen”.

2024-11-19 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jemen: aresztowano trzech terrorystów – zabójców sióstr i porywaczy salezjanina z Indii

[ TEMATY ]

Police

cocoparisienne/pixabay

Trzej terroryści, należący do gangu, który w marcu br. uprowadził indyjskiego salezjanina ks. Toma Uzhunnalila i zamordował 16 osób, w tym 4 misjonarki miłości w Jemenie, zostali zatrzymani w miejscowości Saila koło Adenu. Wiadomość tę podał dziennik „Mathrubhumi”, wydawany w południowoindyjskim stanie Kerala, skąd pochodzi porwany kapłan. Podkreślono, że aresztowani przestępcy są związani z islamską organizacją terrorystyczną al-Kaidą.

Wcześniej media podawały, że za zabiciem sióstr i 12 innych osób oraz za uprowadzeniem ich kapelana stoi tzw. Państwo Islamskie, ale wiadomość ta nie została potwierdzona.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Dwa arcydzieła Męki Pańskiej wystawione w Castel Gandolfo

2025-04-09 16:08

[ TEMATY ]

sztuka

wystawa

Rzym

Włodzimierz Rędzioch

„Opłakiwanie zmarłego Chrystusa”

„Opłakiwanie zmarłego Chrystusa”

Franciszek zadecydował, że nie będzie spędzał wakacji w papieskiej letniej rezydencji nad jeziorem Albano. Pałac Apostolski w Castel Gandolfo został udostępniony zwiedzającym dzięki Muzeom Watykańskim. Oprócz rezydencji papieskiej można tu obejrzeć aktualnie wystawę „Castel Gandolfo 1944”, która ma upamiętniać tragiczną zimę roku 1944 II wojny światowej, kiedy to amerykańskie lotnictwo zbombardowało Castel Gandolfo, gdzie zginęło ponad 500 osób.

W Pałacu Papieskim organizowane są również tymczasowe wystawy. Z okazji zbliżającego się Wielkiego Postu i Wielkanocy Muzea Watykańskie zorganizowały w Castel Gandolfo wystawę dwóch niezwykłych obrazów włoskiego Renesansu: „Opłakiwanie zmarłego Chrystusa” Giovanniego Belliniego, obraz sprowadzony na wystawę z Pinakoteki Watykańskiej, oraz mało znane dzieło Sodomy „Martwy Chrystus podtrzymywany przez aniołów” wypożyczone przez Arcybractwo Santa Maria dell'Orto w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję