To wydarzenie przejdzie do historii Ruchu Światło-Życie jako wyjątkowe i jednoczące. A to za sprawą bp. Artura Ważnego, który wcześniej związany z diecezją tarnowską, obecnie służy w diecezji sosnowieckiej. Ta inspirująca mieszanka radości i tęsknoty zaowocowała organizacją Oazy Modlitwy, która odbyła się w dniach 14-16 marca w Krościenku nad Dunajcem. Wspólne rekolekcje przeżywało tam 270 uczestników z obu diecezji, zaś na wieńczący je Dzień Wspólnoty dojechali kolejni oazowicze. Łącznie ok. 400 osób zjednoczyło się na wspólnej Eucharystii pod przewodnictwem bp. Ważnego, a następnie w Centrum Ekologii Integralnej, gdzie przeżywano radosną agapę.
Oaza Modlitwy to moment zatrzymania się, spojrzenia na swoją relację z Bogiem. Podczas głoszonych konferencji bp Ważny szczególnie skupił się na namiocie spotkania. W Ruchu Światło-Życie jest to polecana forma modlitwy osobistej, polegająca na kontemplacji fragmentu Pisma Świętego. Każda modlitwa powinna prowadzić do dialogu z Bogiem, jednak jest to doświadczenie szersze niż zawarte w słowach. W modlitwie chodzi przede wszystkim o udzielanie się miłości, nie słów – przypomniał duszpasterz. Zwrócił również uwagę na to, że modlitwa potrzebuje metody, ta jednak niesie za sobą potencjalne zagrożenie. Metoda (np. nowenna, różaniec) ma być drogą, ale nie celem samym w sobie. Innym ważnym elementem, związanym z namiotem spotkania, jest znalezienie odosobnionego miejsca, z dala od zgiełku codzienności. Powinniśmy też zaplanować czas, kiedy jesteśmy w stanie świadomie trwać na modlitwie, dbając przy tym o wygodną, lecz godną postawę ciała.
Podczas kolejnej konferencji bp Ważny skupił się na duchowości małżeńskiej oraz modlitwie rodzinnej. Wskazując na dłoń, wyjaśnił, że na modlitwie po pierwsze, mamy Boga uwielbiać (kciuk), przepraszać (palec wskazujący), dziękować Mu (najdłuższy palec, środkowy), wstawiać się za innymi (palec serdeczny), zaś najmniej skupiać się na sobie samych (mały palec). Rekolekcjonista szczególną uwagę poświęcił modlitwie wstawienniczej. Opierając się na słowach papieża Franciszka, podkreślił, że ta forma modlitwy „rozświetla nasze serca”, jest wyrazem naszej troski o nawrócenie i zbawienie drugiego człowieka. Celem modlitwy wstawienniczej ma być rozpoznanie i pełnienie woli Bożej w życiu osoby, za którą się modlimy, ogarniamy w niej „najbardziej wstrząsające lęki i największe marzenia” osoby polecanej (Amoris laeticia). Zaś podczas konferencji dla młodzieży opartej na modlitwie „Ojcze nasz” nie zabrakło przestrzeni do zadawania trudnych pytań oraz rozeznawania swojego miejsca w życiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu