Jubileuszowe camino
Ten jeden z najstarszych pielgrzymich szlaków, wymieniany wśród trzech najważniejszych, po Jerozolimie i Rzymie, odwiedza coraz więcej Polaków. Idea samotnej wędrówki spodobała się nam na tyle, że odkryto polskie drogi św. Jakuba, wiodące czasem aż do Santiago, a czasem w głąb siebie.
Coraz częściej można spotkać w Polsce wędrowców z charakterystyczną muszlą zawieszoną na plecaku, którzy zmierzają do dalekiego hiszpańskiego Santiago de Compostela, gdzie znajduje się grób apostoła św. Jakuba Starszego. Pielgrzymi nie zawsze idą tam po to, aby od razu dojść do celu – przeważnie zajmuje to ok. 3 miesięcy – choć ostatnio nie brakuje takich śmiałków. Zaczynają oni przypominać średniowiecznych piechurów, którzy wyruszali z progu własnego domu, aby krocząc przez różne kraje, systemy społeczne i kultury, dotrzeć do Santiago. To dzięki nim zrodziła się Europa, jak przypomniał w tzw. Akcie Europejskim z 1982 r. św. Jan Paweł II, bo przecież wędrując z różnych kierunków do wspólnego źródła, zawsze zbliżamy się do siebie nawzajem.
CZYTAJ DALEJ