Reklama

Kościół

Ekumenizm w ziemi Jezusa

Spotkanie daje nadzieję na pojednanie. A początkiem tej drogi zawsze jest rozmowa, słuchanie. Jakże potrzeba jej dziś na ziemi Jezusa, gdzie korzenie swe mają wszystkie wielkie religie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pożegnaliśmy się z Herodionem, ale jeszcze nie opuszczajmy okolic Betlejem. W drodze powrotnej na ostatnim skrzyżowaniu skręćmy w prawo. Oto znajdujemy się na trasie prowadzącej z Jerozolimy do Hebronu. Jest tu spory ruch zarówno o poranku, jak i w godzinach popołudniowych. Codziennie przejeżdżają tędy ludzie udający się do pracy i po jej zakończeniu wracający do swoich domów. Wśród nich, obok Izraelczyków, spotykamy wielu arabskich mieszkańców Betlejem. Oni podejmują pracę poza swym miastem, gdyż często jest to dla nich jedyna możliwość utrzymania rodziny. Poza sznurem samochodów osobowych widać autobusy komunikacji miejskich. Jedne należą do linii izraelskich, drugie – do arabskich. Pierwsze są zielone, drugie białe z niebieskimi pasami. Numery oznaczają pokonywane trasy i docelowe miejsca. Pasażerowie składają się najczęściej z nacji związanej z linią, do której należy autobus. Ten podział przypomina czasy, w których przez terytoria Ziemi Świętej biegły granice między dwoma państwami: Izraelem i Jordanią. Teraz jest to podział na tereny znajdujące się pod administracją Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Dodajmy, że obecnie, z racji toczącego się konfliktu i walk w Ziemi Świętej, na trasie tej prawie nie widać autobusów z pielgrzymami i turystami. Do niedawna był to codzienny i nieodłączny element tej drogi. Miejmy nadzieję, że znów przyjdzie czas, gdy powróci on na drogi Ziemi Świętej.

Reklama

W naszej wyprawie docieramy do ruchliwego skrzyżowania. Skręcający w prawo jadą w stronę współczesnej dzielnicy Jerozolimy noszącej nazwę Gillo. Stanowi ją nowoczesne osiedle mieszkaniowe. Powstało ono po 1973 r. Wcześniej o te tereny toczyły się walki. Jak prawie każdy kawałek tutejszej ziemi, tak i ten ma swą dawną historię. Archeolodzy znaleźli tu bowiem pozostałości starożytnego żydowskiego osiedla. Jego nazwy użyto na określenie nowej, współczesnej dzielnicy Jerozolimy, przez co chciano podkreślić ciągłość historii obu miejsc. Gdybyśmy udali się trasą szybkiego ruchu przebiegającą przez to osiedle, moglibyśmy dotrzeć do położonego na zachód od Jerozolimy Tel Awiwu i wznieść się nad wybrzeżem Morza Śródziemnego. Tam jednak udamy się przy innej okazji. My zostaniemy na trasie prowadzącej w stronę Betlejem i Hebronu. Zanim opuścimy to ruchliwe skrzyżowanie, zwróćmy uwagę na wzniesienie ogrodzone niezbyt wysokim murem. Na jego szczycie znajduje się współczesny budynek. To Instytut Ekumeniczny Tantur. Jego pełna nazwa brzmi bardzo poważnie i intrygująco: Jerozolimski Instytut Zaawansowanych Badań w Tantur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Korzenie

Z czym wiąże się słowo tantur? Jest to arabskie określenie wzgórza. Faktycznie wspomniana budowla znajduje się na znacznym wzniesieniu, dość blisko, bo ok. 10 km od Jerozolimy. I to wzgórze ma swą historię. Ta część ziemi została podczas pierwszej wyprawy krzyżowej przekazana joannitom. Ich bractwo powstało jeszcze przed wspomnianymi wyprawami. Zajmowało się opieką nad chorymi. Tego ważnego zadania podjęło się również podczas wypraw krzyżowych do Ziemi Świętej. Tu zajmowało się prowadzeniem szpitali. Z czasem przekształciło się w zakon rycerski. Joannici przyczynili się również do zbudowania na terenach zajętych przez krzyżowców wielu warownych zamków, a wśród nich położonej na terenie współczesnej Syrii warowni-szpitala zwanej Margret. Dziś znamy ich jako Zakon Kawalerów Maltańskich, którego znakiem rozpoznawczym jest charakterystyczny biały krzyż o ośmiu rogach, umieszczany na czerwonym tle. To oni w czasach współczesnych przekazali fragment należącej do nich ziemi na wzgórzu Tantur pod budowę wspomnianego ośrodka. O ich obecności w tym miejscu przypomina dawne hospicjum maltańskie położone na południe od ośrodka Tantur, obecnie przekształcone w hotel.

Reklama

Jako o ciekawostce warto wspomnieć o jeszcze jednym znaczeniu słowa tantur. W języku arabskim określa ono wysoki, stożkowy czepiec panny młodej. Zazwyczaj ofiarowywał go jej w dniu ślubu narzeczony. Ten czepiec był bogato zdobiony perłami i kamieniami szlachetnymi, stąd zazwyczaj nosiły go kobiety szlachetnego rodu. Jako element stroju ludowego używano go jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku na Bliskim Wschodzie. Współcześnie możemy już tylko oglądać go w tutejszych muzeach prezentujących stroje regionalne i ich historię.

Ekumenizm

Skąd instytut zajmujący się badaniami ekumenicznymi w tym miejscu? Korzeni tego pomysłu trzeba szukać w obradach Soboru Watykańskiego II. Początek to rozmowy protestanckich obserwatorów soboru z papieżem Pawłem VI. Kolejny ważny krok to spotkanie, które miało miejsce podczas historycznej pielgrzymki papieża Pawła VI w 1964 r. do Ziemi Świętej, z patriarchą Konstantynopola Atenagorasem I w Jerozolimie. To spotkanie zaowocowało wzajemnym zdjęciem ekskomunik, którymi obie strony obłożyły się w przeszłości. Spotkania i dialog obudziły nadzieję na pojednanie. Wskazały też początek drogi ku niemu: wysłuchać tego, co drugi ma do powiedzenia o sobie. Zacząć ze sobą rozmawiać, by poznać się nawzajem i odejść od narosłych po obu stronach uprzedzeń. Gdzie taka rozmowa jest najpilniej potrzebna, jeśli nie na ziemi, na której zrodziło się chrześcijaństwo, gdzie swe korzenie mają także pozostałe dwie główne religie monoteistyczne: judaizm i islam? Tak zrodziła się myśl, by tu podjąć dialog służący ekumenizmowi – zjednoczeniu chrześcijan oraz dialog międzyreligijny służący pokojowemu współistnieniu wyznawców różnych religii i współdziałaniu na rzecz pojednania między ludźmi.

Znak nadziei

Utworzenia instytutu służącego temu celowi podjął się Uniwersytet Notre Dame, a rozmowy w tej kwestii prowadził z papieżem Pawłem VI jego prezes – ks. Theodore Hesburgh. Za zgodą papieża, wspierany przez licznych teologów, rozpoczął on pracę nad ucieleśnianiem wspomnianej idei już w 1965 r. Następnym krokiem był zakup przez Watykan od Kawalerów Maltańskich 36 akrów ziemi stanowiących wspomniane wzgórze Tantur. W czasie zakupu teren ten znajdował się w granicach Jordanii. Sytuacja zmieniła się radykalnie w 1967 r., kiedy to wybuchła wojna sześciodniowa. W jej wyniku nastąpiła zmiana granic i terytoria Zachodniego Brzegu (obszar położony na zachód od rzeki Jordan) znalazły się w granicach państwa Izrael. Tak też stało się ze wzgórzem Tantur. Nie wpłynęło to na status własności tej ziemi, ale spowodowało przerwę w podjętych pracach nad budową wspomnianego ośrodka. Nie odstąpiono jednak od podjętego zamiaru. Kolejny konflikt był wręcz przynagleniem do powstania miejsca, które będzie służyć sprawie odbudowania pokoju w Ziemi Świętej. Mimo opóźnienia ostatecznie w 1972 r. ukończono wznoszenie budynku. Nowo powstały instytut zaczęto określać od nazwy wzgórza słowem „Tantur”. Stał się on znakiem nadziei i wezwaniem, by zwaśnione strony podjęły ze sobą dialog, wzniosły się ponad podziałami, by słowo „pokój”, wymawiane w ziemskiej ojczyźnie Chrystusa, nie było jedynie pragnieniem, lecz stało się rzeczywistością lub obudziło w ludzkich sercach nadzieję na jego urzeczywistnienie w kolejnych pokoleniach ludzi żyjących zarówno w Ziemi Świętej, jak i na całym świecie.

2025-05-13 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: Wielkanoc prawie bez zagranicznych pielgrzymów z powodu wojny

[ TEMATY ]

Jerozolima

Monika Książek

Obawy i niepokoje związane z chrześcijańskimi obchodami Wielkanocy w Jerozolimie w warunkach wojny nie zmaterializowały się. Katolicy w Ziemi Świętej obchodzili Wielkanoc nieco spokojniej i na znacznie mniejszą skalę niż w minionych latach. Nie było prawie żadnych zagranicznych pielgrzymów, nawet jeśli pojedyncze grupy pielgrzymkowe odważyły się odwiedzić Ziemię Świętą. W miejscach ziemskiego pielgrzymowania Jezusa na pamiątkę Jego ukrzyżowania i zmartwychwstania uroczystości odbywały się w godny sposób, bez zewnętrznych incydentów i z większą duchową intensywnością.

Oczywiście wojna w Strefie Gazy, oddalonej w linii prostej o niecałe 80 kilometrów, rzuciła cień na nabożeństwa, procesje i spotkania modlitewne jerozolimskich chrześcijan. Wyraźnie odczuwają oni konsekwencje konfliktu na Bliskim Wschodzie, który wybuchł w nowy i ekstremalny sposób po ataku terrorystycznym Hamasu. Nowe napięcia społeczne, zwiększona nieufność w coraz bardziej zatrutym klimacie między Żydami i Arabami, między Izraelczykami i Palestyńczykami, dotykają szczególnie chrześcijan, ponieważ jako mniejszość często znajdują się między obozami i frontami.
CZYTAJ DALEJ

Nowe Sanktuarium w Archidiecezji Wrocławskiej

2025-09-08 19:08

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Jarosław Olejnik, kusztoszem sanktuarium w Głębowicach

Ks. Jarosław Olejnik, kusztoszem sanktuarium w Głębowicach

Kościół pw. NMP z Góry Karmel w Głębowicach został podniesiony do rangi sanktuarium. Jako dzień ogłoszenia dekretu wybrano Święto Narodzenia Maryi. Podczas Eucharystii dekret abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego przeczytał ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.

Wsłuchując się w słowa dekretu można było usłyszeć: - Historia parafii w Głębowicach nierozłącznie związana jest z osobą barona Jana Adama de Garniera, który ufundował zarówno kościół, jak i klasztor. Ostatecznie podpisanie aktu fundacyjnego przez Garniera i prowincjała karmelitów o. Bernarda od obrazu Maryi nastąpiło 31 lipca 1676 roku. Karmelici, zgodnie z tradycją swego zakonu, szczególnie gorliwie szerzyli wśród miejscowej ludności kult Matki Bożej Pośredniczki Łask Wszelkich. Pomocna im w tym była słynąca łaskami rzeźba przedstawiająca Matkę Bożą z Dzieciątkiem, trzymającą w ręce szkaplerz. Głębowice słynęły z wielkich odpustów, z okazji dorocznego święta patronki kościoła Matki Bożej Szkaplerznej - 16 lipca i patrona św. Eliasza, proroka - 20 lipca. [...]. W następstwie sekularyzacji klasztor został rozwiązany w 1810 roku. Z czasem usunięto figurkę z kościoła. W 2011 roku wizerunek po zawierusze II wojny światowej odnaleziono na stronie internetowej Sióstr Karmelitanek z Niemiec, ze szczegółową adnotacją skąd pochodzi, dlatego postanowiono wykonać kopię cudownej figury Matki Bożej Szkaplerznej, którą uroczyście poświęcono 19 lipca 2020 roku. Od tego czasu kult maryjny na nowo rozwija się dynamicznie w parafii Głębowice. Miejsce to jest ośrodkiem umacniania wiary i wzrastania w łasce dla licznych wiernych. To szczególne miejsce w naszej archidiecezji jest inspiracją dla wiernych pielgrzymujących we wspólnocie Kościoła do Domu Ojca. Każdego 16 dnia miesiąca odbywa się specjalne nabożeństwo ku czci Matki Bożej Szkaplerznej. Odbudowano także zespół poklasztorny ojców karmelitów “Garnierówka”, służący jako centrum rekolekcyjne. Biorąc pod uwagę wszystkie podane wyżej rację na prośbę księdza proboszcza, działając na mocy kanonu 1230 KPK, niniejszym dekretem, w szczególnym Roku Jubileuszowym ustanawiam Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w Głębowicach.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie osób posługujących przy pogrzebach

2025-09-08 19:00

Mat. Pras

W kościele pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Bierutowie odbyło się spotkanie osób, które swoją codzienną pracą i posługą towarzyszą rodzinom w trudnym doświadczeniu śmierci i pożegnania bliskich. Na rozpoczęcie odbyła się Eucharystia sprawowana przez ks. Bartosza Mitkiewicza, proboszcza parafii, który wygłosił homilię.

Kaznodzieja zwrócił uwagę na witraże zdobiące prezbiterium bierutowskiej świątyni, przedstawiające zaślubiny Józefa z Maryją, jego życie z Jezusem i moment śmierci. – Święty Józef jest patronem dobrej śmierci i w pewnym sensie również waszym patronem – mówił ks. Mitkiewicz do pracowników zakładów pogrzebowych. Podkreślił też, że ich zaangażowanie nie jest zwykłą pracą, ale posługą wobec rodzin zmarłej osoby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję