Do Matki na rowerze
Jechali z bliska i z daleka – z Pomorza. Młodsi i seniorzy – ramię w ramię, jako „Pielgrzymi Nadziei”, w 20. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Rowerowej. Na Jasną Górę w sześćdziesięciu sześciu grupach przybyło 1,5 tys. cyklistów.
Ksiądz Tomasz Szumowski, współorganizator, zaapelował do kapłanów, by towarzyszyć wiernym na rowerach, ponieważ to buduje jedność i wspólnotę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszy św. na szczycie przewodniczył i kazanie wygłosił biskup pomocniczy poznański Jan Glapiak.
Pielgrzymka obfitowała w różnorodność. Przybyli m.in. cykliści w strojach z symbolami regionalnymi (z Orawy) czy grupa seniorów z Ożarowa, w której średnia wieku wynosiła 70 lat.
Teraz niemalże każdego dnia na Jasną Górę przyjeżdżają mniejsze lub większe grupy. – Pielgrzymka, ludzie, wakacje i rower – to świetne sprawy, a my pragniemy świętości, szukamy inspiracji do świętości, do pogłębiania nadziei – zgodnie przekonują ci, którzy pielgrzymują na rowerach.
Pielgrzymki organizowane są w ramach diecezji, na szczeblu gminnym, a obok dużych grup są także kameralne. Tę formę pielgrzymowania wybierają nie tylko świeccy, ale też osoby życia konsekrowanego.
Najstarsza i rodzinna…
Reklama
Na Jasnej Górze modlili się pątnicy jednej z najstarszych kompanii w Polsce – 226. Pieszej Pielgrzymki Kalwaryjsko-Lanckorońskiej, a także 42. Pieszej Pielgrzymki Duszpasterstwa Rolników. W tym roku grupom towarzyszyło hasło Roku Jubileuszowego „Pielgrzymi Nadziei”. Pielgrzymi prosili w intencjach ojczyzny, o pokój na świecie i aby rodziny były silne Bogiem.
Kalwaryjscy pątnicy wędrują „od Matki do Matki”, podążając tzw. traktem królewskim. Pan Wiesław podkreślił, że na pielgrzymce można doświadczyć pomocnej dłoni, przytulenia, zrozumienia i „wspólnego pchania wózków”. Stanisław Kiepura, który jest przewodnikiem od 1998 r., zachęcał, abyśmy nieustanie byli „pielgrzymami nadziei”, dawali świadectwo wiary w Jezusa i modlili się za ojczyznę.
Rodzinna, młodzieżowa i maryjna – taka w tym roku była 42. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników. Pątnicy przynieśli intencje nie tylko swoje, ale także duchowych pielgrzymów i rolników. Modlił się z nimi bp Tadeusz Lityński. Ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej podziękował pielgrzymom za ich trud i świadectwo wiary.
Pani Monika przyszła z mężem i dziećmi. – Nasza córeczka została wymodlona na pielgrzymce. Przynieśliśmy Maryi kwiaty, aby podziękować za całą rodzinę i wspólnotę – powiedziała. Anna Borkowska trud ofiarowała w intencji nawrócenia syna i za ojczyznę. Pątników na jasnogórskim szczycie powitali mieszkańcy, przyjaciele i duchowi pielgrzymi.
Wiara ich jednoczy
Na Jasnej Górze odbyła się 2-dniowa 34. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. Tegoroczne hasło brzmiało: „Jesteśmy Nadzieją”, ale jak podkreślali organizatorzy, to nie tylko hasło, lecz także przesłanie. Swoje pozdrowienia do uczestników skierował papież Leon XIV.
Reklama
Ojciec Jan Król, redemptorysta i jeden z organizatorów, zwrócił uwagę na zaufanie do Matki Bożej całej radiowej rodziny. – Jednoczy nas wiara – powiedział. Dodał też, że to sami słuchacze Radia Maryja i widzowie Telewizji Trwam nazywają siebie rodziną.
Panie, które przybyły wraz z pielgrzymką, zgodnie przyznawały, że przyjeżdżają do Częstochowy właśnie jako rodzina. Nie kryły też radości z tego, że z roku na rok ta rodzina się powiększa.
Barbara Szołyga z Torunia na Jasną Górę z Radiem Maryja przyjeżdża od samego początku. Magdalena z Lublina przestała już liczyć, która to jej pielgrzymka. Dzięki obecności na Jasnej Górze poznaje wiele życzliwych osób.
Wśród uczestników pielgrzymki było też wielu panów, którzy zgodnie zaznaczyli, że nie tylko kobiety słuchają Radia Maryja. – Słuchamy wszyscy – potwierdził Stanisław Blumkowski i dodał, że słuchanie tej rozgłośni wspomaga rozwój wiary, a ta z kolei umożliwia rozwój męskości.
Andrzej, zawodowy kierowca, przyznał, że męstwo to nie tylko tężyzna fizyczna, ale też wierność zasadom.