Reklama

Film

Cudowne życie

Matka Rolanda
reż. Ken Scott

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Pan Bóg nie może być wszędzie naraz. Dlatego stworzył matkę” – mówi, puentując opowieść, narrator filmu kanadyjskiego reżysera i scenarzysty Kena Scotta (francuski tytuł: Moja matka, Bóg i Sylvie Vartan). Jest nim dorosły, dojrzały Roland (w tej roli Jonathan Cohen), szóste, najmłodsze dziecko Esther, ale to jego matka jest centralną postacią filmu. Tuż po narodzinach Rolanda lekarze orzekli, że nie będzie normalnie chodził: nie pozwalała na to chora, przekręcona stopa. Ale nie z Esther (Leila Bekhti) i jej rodziną takie numery. Nie przyjęła tego do wiadomości i podjęła trwającą całe lata walkę z (wydawałoby się) nieubłaganym losem, o sprawność i normalne, tytułowe cudowne życie syna. Innym wydałoby się to bez sensu, ale Esther znalazła sens w modlitwie o cud i w wydeptywaniu kolejnych ścieżek do niezliczonych specjalistów, którzy zgodnie rozkładają ręce. Jest mądrą, charyzmatyczną, zdeterminowaną, upartą, potrafiącą się opierać wszelkim przeciwnościom kobietą. Te cechy oraz umiejętności domorosłej specjalistki od tego typu schorzeń walnie przyczyniają się do wyleczenia Rolanda. Potem jednak Esther też nie ma lekko, bo gdy syn opuszcza dom rodzinny, dotyka ją syndrom opuszczonego gniazda. Przecież wciąż chciałoby się chronić dziecko i układać mu życie. Nie ma lekko i Roland, któremu doskwierają kłopoty z samodzielnością i podejmowaniem własnych decyzji. Ciekawy, wzruszający film, oparty na prawdziwych wydarzeniach. /w.d.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-07-21 18:01

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Sawczuk o śp. bp. Dydyczu: żył dla Boga i innych

2025-09-20 12:05

[ TEMATY ]

bp Antoni Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz

Diecezja drochiczyńska

„Aż trudno sobie uświadomić, jak wiele osób będzie teraz miało poczucie pustki, bo zabraknie im doradcy, doświadczonego i mądrego człowieka, pasterza, ale i brata w Chrystusie, przyjaciela” - tak o śp. bp. Antonim Pacyfiku Dydyczu mówił bp Piotr Sawczuk, który wygłosił homilię na Mszy pogrzebowej biskupa seniora diecezji drohiczyńskiej.

Zwierzył się, że kiedy 14 września po raz ostatni odwiedził swego poprzednika w szpitalu, „nie sprawiał wrażenia człowieka udręczonego życiem, oddychał spokojnie, tyle że coraz wolniej. Udzieliłem mu błogosławieństwa,. Zmarł 10 minut później”. Bp Szawczuk zaznaczył, że bp Dydycz nie bał się śmierci. Czasami o niej wspominał, ale zawsze ze spokojem, z przekonaniem, że taka jest naturalna kolej rzeczy.
CZYTAJ DALEJ

Wdzięczna modlitwa za Ojca i Pasterza diecezji

2025-09-20 11:39

[ TEMATY ]

pogrzeb

bp Antoni Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz

Diecezja drochiczyńska

„Dziś stoimy przed trumną człowieka wielkiego formatu, formatu na skalę europejską, więcej nawet – na skalę Powszechnego Kościoła” – powiedział abp Józef Michalik podczas Mszy św. żałobnej za śp. bp Antoniego Pacyfika Dydycza OFMCap.

Pierwszy dzień uroczystości pogrzebowych, 19 września 2025 r., rozpoczął się od przeniesienia ciała z Domu Biskupiego do katedry drohiczyńskiej. Wcześniej bp Piotr Sawczuk dokonał obrzędu, który towarzyszy zamknięciu trumny.
CZYTAJ DALEJ

Mężczyźni u swojego patrona

2025-09-20 15:39

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W sanktuarium św. Józefa w Nisku miała miejsce coroczna pielgrzymka mężczyzn z całej diecezji.

Spotkanie zgromadziło licznych uczestników, którzy przybyli, by wspólnie modlić się i umocnić w wierze pod opieką swojego patrona. Pielgrzymka rozpoczęła się konferencją, którą wygłosił ks. Konrad Fedorowski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin w Sandomierzu. Ks. Fedorowski, nawiązując do Księgi Rodzaju, podkreślił, że mężczyzna od początku został powołany do działania i pracy, aby zapewniać byt i bezpieczeństwo rodzinie oraz uczestniczyć w stwórczym dziele Boga. Jego podstawowym zadaniem jest ojcostwo, które nadaje sens życiu zarówno mężczyzny w małżeństwie, jak i kapłana. Pytanie Boga „Gdzie jesteś?” pozostaje dziś aktualne i dotyczy wierności mężczyzny swojemu powołaniu. Kapłan zwrócił uwagę na kryzys ojcostwa spowodowany kultem sukcesu, osłabieniem religijności i fałszywym obrazem ojca w mediach. Wskazał, że męskość często redukuje się do stereotypów siły, władzy czy brawury, które nie oddają jej prawdziwego sensu. Ojciec powinien być przewodnikiem i świadkiem wiary, prowadzącym dzieci własnym przykładem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję