Reklama

Wiara

TEOLOG ODPOWIADA

Jak odwzajemnić miłość Boga?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Niemal każdego dnia zastanawiamy się nad tym, w jaki sposób możemy odwzajemnić miłość, którą okazał nam drugi człowiek. O odwzajemnieniu miłości myślą małżonkowie, członkowie rodziny. A jak możemy odwzajemnić miłość, którą codziennie ofiaruje nam Bóg? Oczywiście, odpowiedzią na miłość Bożą jest nasza modlitwa, pobożne życie i kierowanie się Bożymi przykazaniami. Najbardziej jednak odwzajemniamy Bogu miłość przez praktykowanie miłości do człowieka. Przypomniał o tym papież Leon XIV podczas rozważań przed modlitwą Regina Caeli 25 maja: „Starajmy się nieść Jego miłość wszędzie, pamiętając, że każda siostra i każdy brat jest mieszkaniem Boga i że Jego obecność objawia się szczególnie w maluczkich, ubogich i cierpiących, wzywając nas do bycia wrażliwymi i współczującymi chrześcijanami”. A później w czasie rozważania przed modlitwą Anioł Pański 13 lipca papież podkreślił: „Jezus jest objawieniem prawdziwej miłości do Boga i do człowieka – miłości, która się ofiarowuje, a nie posiada, miłości, która przebacza, a nie żąda, miłości, która pomaga i nigdy nie opuszcza. W Chrystusie Bóg stał się bliźnim każdego mężczyzny i każdej kobiety; zatem każdy z nas może – i powinien – stać się bliźnim tych, których spotyka na drodze. Także my jesteśmy wezwani, byśmy za przykładem Jezusa, Zbawiciela świata, nieśli pociechę i nadzieję, zwłaszcza zniechęconym i rozczarowanym”.

Miłość jest podstawą Bożej i ludzkiej rzeczywistości. Jeśli pragniemy odwzajemnić miłość Boga, to musimy pamiętać o praktycznym wymiarze miłości. Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est napisał: „Miłość jest możliwa i możemy ją realizować, bo jesteśmy stworzeni na obraz Boga. Żyć miłością i w ten sposób sprawić, aby Boże światło dotarło do świata” (n. 39). Praktykując miłość na co dzień, nie zabiegamy o własny interes, ale dokładamy starań, żeby dbać o dobro drugiego i by wspierać go w wysiłkach zmierzających do jego osiągnięcia. „Możemy odwzajemnić miłość, jaką Bóg nas obdarzył, stając się jej znakiem i narzędziem dla innych” – nauczał papież Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odwzajemniania miłości uczymy się w szkole Eucharystii. Jak uczył papież Franciszek, w ten sposób „możemy wejść w radosną i przeogromną tajemnicę «odwzajemnienia», wdzięcznej i pełnej zobowiązania pamięci, która pobudza nas do dziękczynienia Bogu przez decyzję zwrócenia spojrzenia na brata, który cierpi, który potrzebuje opieki, który potrzebuje naszej pomocy, aby odnalazł swoją godność dziecka, odkupionego «nie czymś przemijającym (...), ale drogocenną krwią Chrystusa» (1 P 1, 18-19)”.

Chrześcijanin, odwzajemniając miłość Boga, stara się każdego dnia „przyczyniać do kształtowania sprawiedliwych społeczności, w których wszyscy otrzymują to, co konieczne, aby żyć na miarę własnej godności ludzkiej, i w których sprawiedliwość jest ożywiana przez miłość” – przypominał Benedykt XVI. Wszystko, co czynimy, powinno wyrastać z korzenia miłości, który powinien tkwić w naszym sercu – według wyrażenia św. Augustyna. Bez miłości wzajemnej trudno wyobrazić sobie odwzajemnienie miłości Boga.

2025-08-19 21:27

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego warto wracać do nawiedzenia Najświętszego Sakramentu?

Niedziela Ogólnopolska 6/2023, str. 18

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Pytanie czytelnika: Dlaczego warto wracać do nawiedzenia Najświętszego Sakramentu?
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

„Łączy nas wiara” - maturzyści arch. białostockiej i diec. toruńskiej

2025-09-26 20:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Jedni przyznają, że przyjechali jak na wycieczkę, wyjadą jak pielgrzymi, drudzy z kolei mają wyraźne motywy i cieszą się, że są razem, bo „łączy ich wiara”. Są też i ci poszukujący; relacji, sensu, odpowiedzi „co dalej”. To maturzyści, którzy dziś przyjechali na Jasną Górę: z diec. toruńskiej i arch. białostockiej. Młodzi z Białostocczyzny i ich duszpasterze w modlitwie i pamięci szczególnie oddają Bogu rówieśników, którzy zginęli 20 lat temu w wypadku pod Jeżewem w drodze do Częstochowy.

Ks. Tomasz Łapiak, który teraz jest koordynatorem pielgrzymki, 20 lat temu był uczniem liceum, w którym uczyło się 9 maturzystów, którzy zginęli. Przyznaje, że to wydarzenie zawsze jest w jego pamięci, a każda rocznica bolesna. Pamięta nawet jaka była wówczas pogoda; było pochmurnie, padało, była mżawka. - Zawsze ta pielgrzymka sprawia, że powracają te wspomnienia. Ale też pomimo tego, że po ludzku jest to trudno zrozumieć, jednak wierzymy, że ci maturzyści zdali już ten najważniejszy egzamin życiowy, czyli egzamin z miłości i mogą doświadczyć spełnienia się obietnic Jezusa. Mogą żyć po prostu w inny sposób, już pełnią życia - mówił ks. Łapiak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję