Wielu jeszcze pamięta, kiedy kapłan głosił z niej kazania, dzięki czemu był słyszany i widziany przez zgromadzonych w świątyni. Dziś, w dobie mikrofonów, ambony zatraciły swoją rolę – zastąpiły je ustawiane obok ołtarza pulpity, zwane ambonkami. Ale nadal zachwycają pięknem i kunsztem wykonania i obok ołtarzy stanowią zwykle cenne elementy wyposażenia kościołów.
Nie inaczej jest w będzińskim kościele Świętej Trójcy, w której właśnie zakończono remont drewnianej ambony z II połowy XVIII wieku. 7 września podczas Mszy św. poświęcił ją bp Artur Ważny, wcześniej wygłaszając z niej homilię.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Przez perspektywę słowa Bożego mamy patrzeć na to, co dzieje się w naszej codzienności – powiedział biskup i nawiązując do Ewangelii dodał, że Bogu nie wystarczy, że jesteśmy częścią grupy ludzi wierzących – On chce mieć z nami osobistą relację, której nic powinno przesłaniać.
Reklama
Za wzór życia zgodnego z Ewangelią postawił biskup Maryję, przywołując kolejne obrazy Jej relacji z Jezusem. – Przychodzą w naszym życiu sytuacje, że Jezus się nam gubi. To są tak mocne wydarzenia, że myślimy, iż On nas zostawił, że się nami nie interesuje, że z nas żartuje. Nawet Maryja miała takie historie – Jezus musiał ją co chwilę zaskakiwać, a Ona tego nie rozumiała. Ale podjęła tę walkę – wiedziała, że Syn będzie Jej w tej walce sprzyjał, wierzyła, że On jako Syn Boży ma rację. Jezus uczy nas, że bycie uczniem to szukanie Jego woli – zaznaczył biskup.
– Dziękuję Wam, że remontujecie i odnawiacie tę świątynię. Wielu rzeczy nie widać, część – jak tę ambonę – widać doskonale. Można się z tego cieszyć, ale niech będzie to też impulsem do remontu naszego życia. Często inni nie będą tego widzieć, ale ja, remontując swoją relację z Bogiem, stając się jeszcze bardziej Jego uczniem, na pewno zobaczę efekty, a z czasem będą to dostrzegali także inni – zakończył biskup.
W modlitwie poświęcenia wybrzmiały m.in. słowa: „Prosimy Cię, Boże, niech głos Twego Syna rozbrzmiewa w naszych uszach, abyśmy posłuszni natchnieniu Ducha Świętego, byli nie tylko słuchaczami Słowa, lecz także gorliwymi jego wykonawcami. Niech głosiciele Twojego Słowa ukazują nam drogi życia, abyśmy krocząc nimi, naśladowali Chrystusa Pana i osiągnęli życie wieczne”.
Dzięki pracom konserwatorskim, które obok parafian wsparły też Gmina Będzin i Starostwo Powiatowe (łącznie przekazując ponad 100 tysięcy złotych), ambona odzyskała dawną, jasną barwę i pięknie nawiązuje teraz do ołtarza głównego. Blask odzyskały też bogate złocenia.
W zwieńczeniu będzińskiej ambony znajduje się figura św. Jana Ewangelisty, trzymającego w rękach krzyż, kotwicę i kielich. Podobne symbole – krzyż, kotwicę i serce – mające wyobrażać wiarę, nadzieję i miłość umieszczono w kartuszach na balkonie. Choć na co dzień nie głosi się już z niej kazań, nie jest zupełnie zapomniana – kapłan pojawia się na niej na początku Mszy świętych w Niedzielę Palmową, odmawiając stamtąd obrzędy wstępne i odczytując Ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy.