Reklama

Rodzina

Budować mosty zamiast murów

Relacja z teściami – wsparcie czy wyzwanie? Co młodzi mogą zrobić, by unikać konfliktów, a co teściowie, by nie „wchodzić z butami” w życie dzieci?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każde małżeństwo zaczyna się od „tak”, które małżonkowie wypowiadają sobie przed Bogiem. Ale to „tak” nie jest tylko dla nich. Wraz z decyzją o wspólnym życiu łączą się dwie rodziny, dwa światy, dwie historie. Pojawiają się nowe więzi, w tym relacja z teściami – często jedna z najbardziej emocjonujących i kształtujących młode małżeństwo.

Dla jednych teściowie stają się niezastąpionym wsparciem, a dla innych źródłem napięć. Czasem w jednej rodzinie te dwie rzeczywistości przeplatają się ze sobą – pomoc idzie w parze z trudnymi emocjami. Jako doradca życia rodzinnego często słyszę słowa: „kochamy się, ale przez teściów mamy ciągłe konflikty” albo „nie wyobrażamy sobie wychowania dzieci bez dziadków – są dla nas skarbem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ogrodzenie z furtką

Co więc zrobić, by relacja z teściami stała się nie polem bitwy, ale przestrzenią błogosławieństwa? Odpowiedź kryje się w dwóch słowach: granice i mosty.

Słowo „granice” może budzić opór. Wiele osób myli je z chłodem albo odrzuceniem. Tymczasem granica to nie mur, tylko ogrodzenie z furtką. Furtkę można otworzyć i zaprosić gości – ale można też zamknąć, kiedy rodzina potrzebuje odpoczynku i intymności.

Reklama

Granice w małżeństwie są konieczne, bo chronią jedność dwojga. Jezus mówi: „Niech wasza mowa będzie: tak – tak, nie – nie” (Mt 5, 37). Klarowność i spójność pozwalają małżonkom wzrastać w miłości i odpowiedzialności.

Granice zaczynają się od nas samych. Najpierw musimy nauczyć się rozpoznawać własne potrzeby, mówić o nich spokojnie i z szacunkiem. Dopiero wtedy możemy zaprosić teściów, by także oni szanowali naszą przestrzeń.

Przyszła do mnie para z problemem: „Moja mama codziennie po pracy przychodzi do naszego mieszkania. Gotuje, sprząta, bawi się z dzieckiem. To dla mnie wielka pomoc, ale mój mąż jest zły – mówi, że nie ma własnego domu” – opowiadała młoda żona.

W rozmowie okazało się, że mąż nie czuje się gospodarzem we własnym mieszkaniu. Czuł, że jego rola jest podważana. Rozwiązaniem było wspólne ustalenie z małżonką, że zaproszą mamę na dwa popołudnia w tygodniu, w konkretne dni, kiedy rzeczywiście potrzebują wsparcia. W pozostałe dni planowali czas tylko dla siebie i dziecka. Żona bała się reakcji mamy, ale zaskoczyło ją, że mama... odetchnęła z ulgą. Sama czuła się zmęczona codziennymi wizytami, ale nie chciała zawieść córki. Ten przykład pokazuje, że granice mogą być dobre dla wszystkich stron.

Jak ustalić granice z teściami?

Trzeba rozmawiać – najpierw z małżonkiem. Ustalcie wspólne stanowisko, abyście oboje czuli się wysłuchani. Komunikujcie jasno i spokojnie. Zamiast: „nie przychodźcie bez zapowiedzi!”, powiedzcie: „potrzebujemy wiedzieć o wizycie wcześniej – to dla nas ważne”.

Doceniajcie dobro. Słowo „dziękuję” buduje mosty szybciej niż długie dyskusje.

Reklama

Szanujcie różnice. Teściowie mogą mieć inne zwyczaje, ale to wy tworzycie nową rodzinę – warto im pokazać, że ich głos jest słyszany, ale decyzja należy do was.

Nie obgadujcie. Plotki i żale wylewane na przyjaciół czy rodzinę podsycają niepokój. Trudne sprawy rozwiązuj w cztery oczy z małżonkiem i – jeśli to możliwe – z teściami.

Granice dla samego siebie

Budowanie zdrowych relacji zaczyna się od wewnętrznego porządku. Dlatego granice warto postawić także sobie:

• granice myśli – nie nakręcać się negatywnie, nie interpretować każdej uwagi jako ataku;

• granice słów – nie obgadywać teściów przed znajomymi i rodziną;

• granice emocji – uczyć się wybaczania i odpuszczania drobiazgów;

• granice czasu – zostawiać przestrzeń na odpoczynek i czas tylko dla małżeństwa;

• granice duchowe – modlić się o mądrość i pokój serca, a nie tylko o „zmianę drugiej strony”.

Podam przykład z poradni. Zgłosił się do mnie mąż: „Mama dzwoni do mnie, gdy żona nie odbiera, i opowiada, co jej się w żonie nie podoba. Czuję się zmielony w środku”. Uzgodniliśmy prostą odpowiedź, którą miał przygotowaną na kolejną taką rozmowę: „Mamo, słyszę, że to dla ciebie ważne. Proszę, powiedz o tym Kasi bezpośrednio albo spotkajmy się we troje na spokojną rozmowę. Ja nie będę sędzią między wami”. Po dwóch takich konsekwentnych, ale serdecznych reakcjach napięcie spadło. Mama – początkowo urażona – usłyszała granicę i... zaczęła dzwonić rzadziej, za to w sprawach, w których faktycznie prosiła o pomoc, nie o „poparcie”.

Granice z innymi

Reklama

Relacja z teściami nie istnieje w próżni. Na kształt rodzinnego klimatu wpływają także rodzeństwo, dziadkowie z drugiej strony, przyjaciele, sąsiedzi, a nawet parafia i internet. Warto mieć wspólny „kodeks”, który pomaga nam utrzymać jedność:

• Kto rozmawia z kim? Zasadą jest: każdy w pierwszej kolejności rozmawia ze swoimi rodzicami o granicach (córka – z mamą/tatą, syn – z mamą/tatą). Unikamy wrażenia, że „zięć stawia warunki teściowej”, a „synowa uczy teścia życia”.

• Czas i obecność. Uzgadniamy „okna odwiedzin” (np. środy w godz. 17-19, soboty przed południem) oraz strefy intymności (sypialnia to nie miejsce na spontaniczne zwiedzanie).

• Dzieci. Rodzice podejmują decyzje wychowawcze; dziadkowie wspierają, nie uchylają ustaleń (np. słodycze dopiero po obiedzie). Jeżeli prosimy o opiekę, zostawiamy krótką kartę zasad (sen, posiłki, leki, media).

• Prezenty i pieniądze. Z wdzięcznością przyjmujemy, ale mamy prawo odmówić prezentu „z obowiązkiem” (np. zwierzę na święta). W sprawach finansowych – pełna transparentność między małżonkami i prawo weta jednego z nich.

• Święta. Zanim zacznie się grudzień, ustalamy rotację wizyt lub jedno wspólne świętowanie. To redukuje napięcie i „mierzenie uczuć kilometrami”.

• Media społecznościowe. Zdjęcia dzieci powinny być publikowane tylko za zgodą rodziców. Babcie i ciocie otrzymują jasny komunikat: „bardzo prosimy o nieoznaczanie i niepublikowanie zdjęć Ani/Antosia bez naszej zgody”.

• „Jedność frontu” – rola męża i żony.

Reklama

Szacunek do teściów zaczyna się od wzajemnego szacunku małżonków. Dlatego: najpierw my – rozmawiamy, uzgadniamy stanowisko, dopiero potem informujemy rodziców; występujemy razem – jeśli rozmowa może być trudna, umawiamy się, które z nas mówi pierwsze, a drugie wspiera; nie poprawiamy się publicznie. Gdy teściowie krytykują małżonka/małżonkę, biorę go/ją w obronę (spokojnie, bez ataku): „Zrobiliśmy to wspólnie – proszę to uszanować”. Ewentualne różnice wyjaśniamy później, na osobności.

Jezus nie zdejmuje z nas odpowiedzialności za rozmowę i granice, ale daje moc, by mówić prawdę z miłością. Gdy wdzięczność zastępuje szemranie, a modlitwa – obgadywanie, relacja z teściami coraz wyraźniej staje się wsparciem, nawet jeśli zaczynała się jak wyzwanie.

Modlitwa za teściów

Panie, dziękujemy Ci za naszych teściów./ Daj nam mądrość, by stawiać granice z miłością,/ cierpliwość, by słuchać ich sercem,/ i siłę, by wprowadzać pokój w naszej rodzinie./ Spraw, aby nasze domy były miejscem jedności,/ gdzie Ty sam królujesz i uzdrawiasz to, co zranione./ Amen.

Autorka jest pedagogiem specjalnym, doradcą rodzinnym, prezesem Fundacji Esencja Wsparcia.

2025-09-23 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Mazur będzie się modlił z teściowymi w Lipsku

[ TEMATY ]

teściowa

teściowie

Adobe.Stock

Doroczne Diecezjalne Spotkanie Teściowych i Kół Gospodyń Wiejskich Diecezji Ełckiej odbędzie się w sobotę 10 lipca w sanktuarium Matki Bożej Bazylianki w Lipsku nad Biebrzą, skąd pochodzi szczególna teściowa – bł. Marianna Biernacka. Biskup ełcki Jerzy Mazur oraz gospodarz miejsca ks. kan. Waldemar Sawicki, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Anielskiej w Lipsku, zapraszają na uroczystości odpustowe.

Podziel się cytatem Marianna Biernacka, pomimo prześladowań i okrucieństwa wojny nie utraciła wiary. Próbowała ratować życie swojego syna i synowej. Niemcy zgodzili się ostatecznie, żeby to Marianna poszła na śmierć i w ten sposób uratowała życie nienarodzonego wnuka i synowej.
CZYTAJ DALEJ

Rząd chce przyjąć projekt wykreślający karę więzienia za obrazę uczuć religijnych

2025-11-18 21:00

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kara

Karol Porwich/Niedziela

Do końca roku rząd ma przyjąć projekt noweli Kodeksu karnego wykreślający możliwość wymierzenia kary pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych – wynika z wtorkowego wpisu do wykazu prac Rady Ministrów. Zgodnie z planami MS za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.

Jak przypomniano w zapowiedzi projektu zawartej w wykazie prac rządu, przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest uregulowane w art. 196 Kodeksu karnego i obecnie jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takie kary grożą sprawcy, który „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
CZYTAJ DALEJ

„Boże Narodzenie” we współczesnej odsłonie malarskiej!

2025-11-20 08:05

[ TEMATY ]

sztuka

Fundacja Świetego Mikołaja

Premierowa wystawa IV edycji projektu „Namalować katolicyzm od nowa”

Ponad dwadzieścia współczesnych przedstawień Bożego Narodzenia można oglądać w podziemiach katedry św. Floriana na warszawskiej Pradze. Na wystawie obrazy Jarosława Modzelewskiego, Ignacego Czwartosa, Jacka Dłużewskiego, Wojciecha Głogowskiego, Jacka Hajnosa OP, Krzysztofa Klimka, Bogny Podbielskiej, Beaty Stankiewicz, Grzegorza Wnęka oraz przedstawicielki młodego pokolenia artystów – Karoliny Żądło. W czasie trwania ekspozycji (do 15 stycznia 2026 r.) liczne wydarzenia towarzyszące, takie jak konferencja o sztuce sakralnej, dyskusje, wykłady i oprowadzania kuratorskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję