Reklama

Czy z Ewangelii można wyprowadzić jakąś politykę?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie pytanie zadał francuski publicysta André Frossard Papieżowi Janowi Pawłowi II w pierwszych latach jego pontyfikatu. Chciałbym dzisiaj w skrócie odtworzyć odpowiedź Ojca Świętego, gdyż sądzę, że jest ona bardzo aktualna w naszych czasach.
Jesteśmy świadkami rozmaitych kryzysów władz, rządów, polityków, tak wśród lewicy, jak i wśród prawicy. Angażowanie się w politykę, sprawowanie władzy, wiąże się często z posądzeniem o karierowiczostwo, manipulowanie obywatelami. Niestety, są to nie tylko bezpodstawne posądzenia. W tej sytuacji być może Ewangelia byłaby fundamentem, na którym dałoby się zbudować sprawiedliwy system polityczny.
Papież Jan Paweł II, zaczynając swoją wypowiedź, zwraca uwagę na znamienną scenę w Ewangelii, a mianowicie rozmowę Jezusa z Piłatem. Chrystus jest oskarżony o to, że przypisuje sobie godność królewską. Piłat nie rozumie o jakim królestwie mówi Jezus. Jednak pośrednio słyszy przyznanie się do winy: „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby Królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom” (J 18, 36). Piłat pyta: „A wiec jesteś królem?”. W odpowiedzi słyszy: „Tak jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (J 18, 37).
Mamy tu więc potwierdzenie władzy królewskiej, która jednak nie ma związku z polityką. Chrystus nie tworzy żadnego państwa, społeczeństwa, organizacji społeczno-politycznej. Mówi o swoim posłannictwie jako Ten, który przychodzi pociągnąć człowieka do osiągnięcia celu ostatecznego, jakim jest poznanie prawdy w pełni zawartej w Bogu. Taka też jest rola Kościoła. W konstytucji soborowej Gaudium et spes czytamy: „Kościół, który z racji swego zadania i kompetencji w żaden sposób nie utożsamia się ze wspólnotą polityczną, ani nie wiąże się z żadnym systemem politycznym, jest zarazem znakiem i zabezpieczeniem transcendentnego charakteru osoby ludzkiej”.
Odpowiadając na postawione we wstępie pytanie, na tym etapie możemy stwierdzić, że nie znajdziemy w Ewangelii żadnych wzorców systemu politycznego. Ewangelia, a w ślad za nią Kościół, nie zajmują się tą sprawą. Natomiast jeśli politykę rozumieć jako troskę o dobro wspólne lub etykę społeczną (jak to rozumiał Arystoteles), wówczas może ona być dziedziną życia, w której realizuje się postulat „zabezpieczenia transcendentnego charakteru osoby ludzkiej”.
Inaczej mówiąc, w takim rozumieniu człowiek polityki, również obywatel, zdąża do najgłębszej prawdy o samym sobie. W tym zadaniu Ewangelia i Kościół będą nieodzowną pomocą.
Wypada zauważyć, że w naszym współczesnym i bardzo potocznym rozumieniu, polityka to „technika sprawowania władzy”. Te techniki ulegają zmianom, w zależności od okoliczności i potrzeb rządzących. Stąd nie są normą ponadczasową. Niestety, często nie są też rzetelnym wyborem dobra wspólnego.
Mówi Jan Paweł II: „Jeśli Kościół zabiera głos w sprawach politycznych, to czyni to w imię swego posłannictwa nauczycielskiego, które obejmuje sprawy wiary i moralności, stosując wykładnię prawa moralnego, które wprost zawiera się w Ewangelii lub znajduje w niej potwierdzenie”.
Na całym świecie mamy dziś szereg partii chadeckich, czyli takich, które za podstawę swych programów przyjęły wartości płynące z chrześcijaństwa, z Ewangelii. Są one próbą odpowiedzi na kluczowe pytanie tego rozważania: „czy z Ewangelii można wyprowadzić jakąś politykę?”. Z pewnością warto próbować. Tam, gdzie polityk świadomie, z uporem dąży do prawdy o sobie i świecie, nie ma obawy, że zdradzi ostateczny cel człowieka, jakim jest jego dobro w życiu teraźniejszym i przyszłym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

S. Amata CSFN

W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.

Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
CZYTAJ DALEJ

Neapol gotowy na uroczystość i cud św. Januarego

2025-09-18 07:25

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

commons.wikimedia.org

Cud św. Januarego

Cud św. Januarego

Słynna Uroczystość św. Januarego w tym roku, podczas której wierni oczekują na dokonanie się cudu krwi świętego - jej przemiany ze stanu stałego w płynny - połączona będzie 19 września z zakończeniem XXXI Synodu Kościoła w Neapolu. Wręczone zostaną posynodalne „Wskazania duszpasterskie”.

Uroczystość przypada 19 września, jednak już dzien wcześniej Kościół w Neapolu rozpocznie świętowanie. Zwłaszcza, że w tym roku połączone jest ono z zakończeniem XXXI Synodu miejscowego kościoła i przekazaniem „Wskazań duszpasterskich.”
CZYTAJ DALEJ

Mężczyźni u swojego patrona

2025-09-20 15:39

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W sanktuarium św. Józefa w Nisku miała miejsce coroczna pielgrzymka mężczyzn z całej diecezji.

Spotkanie zgromadziło licznych uczestników, którzy przybyli, by wspólnie modlić się i umocnić w wierze pod opieką swojego patrona. Pielgrzymka rozpoczęła się konferencją, którą wygłosił ks. Konrad Fedorowski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin w Sandomierzu. Ks. Fedorowski, nawiązując do Księgi Rodzaju, podkreślił, że mężczyzna od początku został powołany do działania i pracy, aby zapewniać byt i bezpieczeństwo rodzinie oraz uczestniczyć w stwórczym dziele Boga. Jego podstawowym zadaniem jest ojcostwo, które nadaje sens życiu zarówno mężczyzny w małżeństwie, jak i kapłana. Pytanie Boga „Gdzie jesteś?” pozostaje dziś aktualne i dotyczy wierności mężczyzny swojemu powołaniu. Kapłan zwrócił uwagę na kryzys ojcostwa spowodowany kultem sukcesu, osłabieniem religijności i fałszywym obrazem ojca w mediach. Wskazał, że męskość często redukuje się do stereotypów siły, władzy czy brawury, które nie oddają jej prawdziwego sensu. Ojciec powinien być przewodnikiem i świadkiem wiary, prowadzącym dzieci własnym przykładem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję