Reklama

Osobliwości przyrodnicze Oblęgorka

„Można błądzić dnie całe...”

Mieszkańcom Kielecczyzny nie trzeba reklamować Oblęgorka dla jego pamiątek po Henryku Sienkiewiczu. Ale dla miłośników relaksu na łonie przyrody (choćby potraktowanej jako tło dla miłośników historii i sztuki) chyba warto zachęcić do spaceru po „balsamicznie wonnym” oblęgorskim parku. Szczególnie, gdy tak jak teraz jest on w fazie swego dorocznego apogeum.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pisząc o Oblęgorku - obecnie siedzibie Muzeum Henryka Sienkiewicza, a dawniej pałacyku, ofiarowanemu autorowi Trylogii przez wdzięczne za „pokrzepianie serc” społeczeństwo - nie sposób nie wspomnieć o jego najbliższym i nieodzownym otoczeniu, czyli o dwuhektarowym parku.
Sienkiewicza zauroczyła przyroda, która po łagodnych skłonach wzgórza wchodziła w drzwi i zaglądała przez okna jego nowej siedziby. Na równi zachwyci także nas, współczesnych.
Prasa sprzed stu lat, rozpisująca się o jubileuszu ćwierćwiecza pracy Pisarza, entuzjazmowała się urokami położenia Oblęgorka - wsi wzmiankowanej po raz pierwszy w źródłach historycznych w XIV wieku.
„Dwór oblęgorski położony jest na wyniosłej górze i cały spowity kępami drzew tak dalece, że przybysz nie wcześniej go ujrzy, jak w chwili wjazdu na dziedziniec”. Z niemniejszym zachwytem wyrażano się o parku: „Po parku błądzić można dnie całe wśród balsamicznej woni górskich porostów, pięknej przyrody i poważnego szmeru drzew”.
Ówczesnym imponowała wielkość parku - 17 mórg. Jego pielęgnacją w dawnych czasach zajmowali się podobno chłopi wsi Obice, odrabiając tutaj pańszczyznę. Za czasów Sienkiewicza oblęgorski park w stylu angielskim stał się niemałą atrakcją siedziby Pisarza. W liście do przyjaciela Karola Potkańskiego z 15 października 1900 r., Sienkiewicz donosił: „Park urządza Szanior, ogrodnik z Warszawy, wyborny”.
Franciszek Szanior był architektem, twórcą m.in. Ogrodu Saskiego i Botanicznego w Warszawie. Pisarz, żywo zainteresowany obchodami Mickiewiczowskiego jubileuszu, zetknął się z Szajorem, gdy ten urządzał zieleń wokół nowopowstałego pomnika Adama Mickiewicza. Szajor, wykorzystując naturalne wzniesienie terenu, dokomponował do starego drzewostanu (pamiętającego czasy hrabiów Tarłów, jak np. kilkusetletnie dęby), to co uznał za atrakcyjne i godne siedziby polskiego Noblisty, a przy tym możliwe do wyhodowania w specyficznym klimacie Gór Świętokrzyskich.
Obecnie park zajmuje niewysokie wzniesienie opadające ku południowej i zachodniej stronie. U podnóża skarpy płynie strumyk zwany przez miejscowych „Gacówką”. Widokowe walory położenia pałacyku i parku podkreślają rozciągające się ku wschodowi pozostałości po dworskich sadach, ku północy las oblęgorski, w stronę południa - aleja lipowa, tworząca oryginalny tunel (nota bene sadzonki to dar aż z Orszy - czyż nie pamiętamy „...jam jest Andrzej Kmicic, chorąży orszański...”).
Od strony północnej drzewostan jest nieliczny, ale szacowany w przypadku niektórych egzemplarzy na 200 lat. Rośnie tu m.in. kilka wspaniałych buków. Natomiast od południowej strony domu taras został otulony kołderką z oryginalnego perukowca podolskiego o niespotykanej jasnozielonej (a nie purpurowej) barwie. Na opadającym ku stronie południowej terenie rozrosły się ponad 150-letnie jesiony.
W grupy klasycznych, rodzimych drzew zostały włączone odmiany egzotyczne. Wraz z Lidią Putowską, kierownik Muzeum, przeglądamy starą księgę, pamiętającą może czasy Sienkiewicza, zawierającą spis parkowych osobliwości. Obok łacińskich nazw roślin, zanotowano kraje pochodzenia: Bałkany, Ameryka Północna, Argentyna...
- W obrębie parku mamy dziewięć pomników przyrody - wyjaśnia L. Putowska. - Są to wspaniałe dęby, tulipanowce, klony, modrzewie. Od frontu zwracają uwagę cisy i nostalgiczna brzoza płacząca. No i platan, trochę z boku. Choć na uboczu, ale monumentalny, z tajemniczą dziuplą i charakterystyczną, „łaciatą” korą.
W Oblęgorku jest takie zdjęcie. Pisarz stoi obok maleńkich (dziś potężnych) krzewinek. Czas płynie, pamięć - dzięki staraniom potomnych, pozostaje... Szkoda, że nie ma śladów po pięknych i wonnych gazonach róż, zwanych „koralią”, które z upodobaniem hodowała ostatnia żona Sienkiewicza, Maria z Babskich. Nie ma też splotów dzikiego wina, które rozrastało się na ścianach pałacyku, i już w sierpniu przebarwiało się na purpurowo.
Oblęgorek, który miłośnicy sienkiewiczowskich Połanieckich chcieli nazwać „Krzemieniem”... Tyle pamiątek po Pisarzu... A wśród nich prastare dęby i ów platan, pod którym ćmił cygaro Sienkiewicz, i który mógł być pomostem w egzotyczny świat W pustyni i w puszczy. I perukowiec, którego puchate kwiatostany, fruwające z wiatrem po parku, można zasuszyć między kartami Krzyżaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.
CZYTAJ DALEJ

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy po raz trzynasty

2025-04-13 17:31

[ TEMATY ]

Częstochowa

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty

Jansa Góra

Karol Porwich

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy

Jeden zaczął na komarku po dziadku, inny na junaku po ojcu. Przyznają, że „z motoru się nie wyrasta”, trzeba jeździć bezpiecznie i cieszyć się życiem. Na Jasnej Górze odbył się 13. Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy zorganizowany przez Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe.

Idea zjazdów nawiązuje do tradycji przedwojennych regionu. To pierwsza grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Kolejna zjedzie 27 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

„Monarchia polska” – monumentalne dzieło prof. Grzegorza Kucharczyka na Millennium Królestwa Polskiego!

2025-04-14 12:29

[ TEMATY ]

historia

książka

Polska

Polska

Biały Kruk

monarchia

mat. prasowy

„Nic tak nie wyraża wolności Polski jak monarchia i korona” – pisze znakomity historyk i poczytny autor prof. Grzegorz Kucharczyk w swojej najnowszej książce pt. „Monarchia polska” (wyd. Biały Kruk). Starannie wydana, bogato ilustrowana lektura – pamiątka wielkiego millennium Korony Polskiej, stanowi nieocenione źródło wiedzy, siły i inspiracji dla narodu polskiego, by w czasach wszechogarniającego zamętu odnaleźć determinację, wzmocnić ducha walki i przypomnieć nam o tym, co najcenniejsze.

Nie byłoby królestwa w Polsce, gdyby nie chrzest Mieszka I oraz ustanowienie w 1000 roku hierarchicznego ładu polskiego Kościoła – pisze prof. Grzegorz Kucharczyk. Zjednoczenie ziem polskich pod berłem królewskim przez Bolesława Chrobrego w roku 1025 było dowodem wielkości państwa oraz jego suwerenności. Od początków nasi władcy, tak samo jak ich poddani, zorientowani byli na współpracę z papieskim Rzymem, a rola Kościoła jako gwaranta nie tylko szerzenia i pogłębiania nauki ewangelicznej, ale także jedności narodowej nigdy nie była podważana. Aż do czasów komunistycznych i do dnia dzisiejszego, kiedy władza oświadcza wprost, że będzie katolików „opiłowywać”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję