Reklama

Międzynarodowy Dzień Wolontariusza

Animatorzy dobroczynności

Międzynarodowy Dzień Wolontariusza, obchodzony 5 grudnia, był okazją do szczególnego podziękowania, zauważenia i pokazania codziennego trudu wolontariuszy pracujących w Parafialnych Zespołach Caritas. W tym właśnie dniu Caritas diecezjalna zorganizowała dla swoich wolontariuszy uroczyste spotkanie, które rozpoczęło się Mszą św. sprawowaną w zielonogórskiej konkatedrze pod przewodnictwem bp. Adama Dyczkowskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od święta…

Na obchody Dnia Wolontariusza przyjechały do Zielonej Góry delegacje z terenu całej diecezji. Z Caritas diecezjalną współpracuje obecnie ponad 1,5 tys. wolontariuszy. Działają oni głównie w 130 Parafialnych Zespołach Caritas oraz w 37 świetlicach profilaktyczno-wychowawczych.
Eucharystia sprawowana w intencji wolontariuszy, spotkanie w teatrze, spektakl Śluby panieńskie w wykonaniu aktorów Teatru Lubuskiego to wyraz podziękowania Caritas diecezjalnej za wielką pracę i wysiłek wkładane każdego dnia w dzieło Caritas przez setki osób. Adwent to dla wolontariuszy Caritas okres upływający bardzo pracowicie, w tym bowiem czasie rozprowadzane są świece Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, trwa gromadzenie zapasów do paczek świątecznych dla podopiecznych, odbywają się rekolekcje. To tylko obowiązki i posługa w parafiach, a przecież każdy z nich ma własny dom i rodzinę - tu też trzeba przygotować się do świąt. Pracy dużo, czasu niewiele. A jednak wszystko przebiega jak należy. Świętowanie Dnia Wolontariusza na początku Adwentu miało stać się również - zdaniem organizatorów spotkania - sposobnością do zachęty, aby również inni włączyli się w niesienie pomocy najbardziej potrzebującym. Słów pochwał i uznania nie szczędził wolontariuszom bp Adam Dyczkowski, który często apeluje o powstawanie Parafialnych Zespołów Caritas we wszystkich parafiach naszej diecezji.

Na co dzień…

Parafialne Zespoły Caritas prowadzą codzienną pomoc dla osób potrzebujących. Jest to głównie pomoc doraźna w zaspokojeniu najbardziej podstawowych potrzeb życiowych związanych z żywnością, ubraniami, opałem, opłatami za mieszkania itp. Wiele zespołów prowadzi także stałe punkty pomocy: magazyny pomocy rzeczowej (w których są gromadzone i przekazywane używane ubrania, meble, sprzęt AGD), świetlice dla dzieci (w których znajduje opiekę i pomoc ponad 1,1 tys. dzieci), stołówki dla ubogich. Dwa zespoły prowadzą Ośrodki Pomocy Rodzinie, w ramach których działają noclegownie, świetlice i poradnictwo.
Parafialne Zespoły Caritas współpracują w realizacji zadań i akcji z Caritas diecezjalną. Do najważniejszych akcji w naszej diecezji należą: Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom i Chleb Miłości. Akcja wakacyjna, z której w tym roku skorzystało ponad 2,5 tys. dzieci pod opieką 250 wolontariuszy (gdyby w ich miejsce trzeba było zatrudnić płatnych opiekunów, kosztowałoby to ok. 100 tys. zł). W ostatnich tygodniach przeprowadzono akcję rozprowadzania konserw z nadwyżek żywności Agencji Rynku Rolnego. - Ponad 35 ton konserw, które otrzymała Caritas diecezjalna, zostało przekazanych potrzebującym wyłącznie za pośrednictwem Parafialnych Zespołów Caritas. Z tej pomocy skorzystało ponad 15 tys. osób. W akcję zaangażowanych było ponad 500 wolontariuszy z zespołów. Wolontariusze prowadzą także akcje zbiórek darów dla potrzebujących, zwłaszcza przed świętami.
Wolontariusze Caritas uczestniczą również w szkoleniach i rekolekcjach organizowanych specjalnie dla nich. W Adwencie obyły się dwie serie rekolekcji: w Głogowie i Rokitnie.
Parafialne Zespoły Caritas nie działają samotnie. Podejmują współpracę z samorządami - urzędami miast, gmin, ośrodkami pomocy społecznej, a także z innymi instytucjami, organizacjami, firmami. Często wolontariusze Parafialnych Zespołów Caritas są animatorami działalności dobroczynnej w swojej parafii, motywując do bezinteresownego działania inne osoby.
W Dniu Wolontariusza trzeba także pamiętać o ponad 5,5 tys. osób należących do Grona Wspierających Ubogich, którzy wspierają działalność Parafialnych Zespołów Caritas swoją ofiarą duchową i materialną. Składane przez nich comiesięczne ofiary, często „wdowie grosze”, to rocznie ok. 300 tys. zł. Ich ofiar duchowych nie można policzyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Zawalcz o pokój twego domu

2025-10-01 19:47

Archiwum organizatorów

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Zapraszamy na rekolekcje charyzmatyczne dla małżeństw „Pokój Twemu domowi”, które poprowadzi ks. Łukasz Plata.

Rekolekcje odbędą się we Wrocławiu od 18 do 19 października w parafii Świętej Rodziny i skierowane są do wszystkich małżeństw – zarówno tych, które przeżywają trudności, jak i tych, które po prostu pragną umocnić swoją więź i odnaleźć nową radość ze wspólnego życia. – To przestrzeń, by zatrzymać się, zostawić na chwilę codzienny chaos i usłyszeć, że Bóg pragnie być źródłem pokoju w każdym domu – mówią współorganizatorzy Katarzyna i Tomasz Węgrzynowie. Podczas spotkania małżonkowie będą mieli okazję wysłuchać konferencji opartych na Dobrej Nowinie, uczestniczyć w Eucharystii, doświadczyć modlitwy wstawienniczej, a także skorzystać z wyjątkowych momentów, jak randka małżeńska czy szczera rozmowa z kapłanem podczas panelu „Zapytaj księdza o co tylko chcesz”.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję