Reklama

Sulejów

U Cystersów

Niedziela łódzka 8/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sulejów - miejscowość położona nad Pilicą. Według tradycji swoją nazwę zawdzięcza włodarzowi Sulejowi. Pierwotnie należała do rycerskiego rodu Habdanków. Kiedy bezpotomnie umierał tutejszy właściciel - Rusław - w swym testamencie uczynił „Chrystusa dóbr swych dziedzicem”. W roku 1176 Kazimierz Sprawiedliwy przekazał te włości cystersom, którzy w tym miejscu założyli osadę targową. W tym samym roku, arcybiskup gnieźnieński Piotr nadając nowemu klasztorowi dziesięciny nałożył także obowiązek zarządzania kościołem w Bałdrzychowie. W 1259 r. czambuły tatarskie podążając na zachód, zaatakowały klasztor. Drewniane zabudowania zostały spalone. Część zakonników schroniła się w pobliskiej puszczy. Niektórzy zginęli lub zostali wzięci w jasyr. Kiedy po kilku latach klasztor zaczął dźwigać się ze zniszczeń, sprowadzono do niego cystersów z Morimond we Francji. Jak pisze Bohdan Olszewski w książce Tum znaczy dom między zwierzchnością w Morimond a klasztorem w Sulejowie doszło do zatargu, w wyniku którego zakonnicy sulejowscy zostali przeniesieni do klasztoru w Byszewie na Pomorzu Gdańskim, a ich miejsce zajęli cystersi z klasztoru w Wąchocku. Przybysze mając dyspensę papieską, dość szybko zamienili klasztor w warownię (z murami obronnymi, basztami, bateriami armat i moździerzy). Według wspomnianego wcześniej Bohdana Olszewskiego, załoga klasztoru-twierdzy mogła w obronie własnej „strzelać z bombard, kładąc niekiedy trupem wrogów” oraz „obronę całości powierzono załodze złożonej z najemnych żołnierzy”. Z tezą o przeniesieniu się sulejowskich cystersów do Byszewa nie zgadza się Słownik Geograficzny wydany w roku 1890, który w tej kwestii wypowiada się krótko: - „Przenosiny te jednak nie doszły do skutku”. Jak pisze wspomniany wyżej Bohdan Olszewski - „sercem opactwa sulejowskiego jest (był) wzniesiony w latach 1182 - 1232 kościół pod wezwaniem św. Tomasza Kantauryjskiego. Jego prawdziwą ozdobą była śmiałość rozwiązań konstrukcyjnych - zastosowane sklepienia krzyżowe należały do pierwszych na ziemiach polskich. Dwie okrągłe rozety w postaci ośmiopłatkowych róż, umieszczone nad portalem i w prezbiterium nawiązują do przyszłego gotyku. (...) Pod marmurową płytą znajduje się wejście do podziemnych grobowców. Spoczywają tam sulejowscy opaci, wśród nich Stanisław Zaremba, biskup kijowski oraz Otto Schenking. Schenking zmarł w roku 1637. Jego dziełem była budowa okazałego pałacu opackiego, dziś już nie istniejącego, położonego wśród ogrodów ciągnących się w stronę Pilicy. Schenkingowi zawdzięcza opactwo utrwalenie swej historii, gdy zlecił skrybom, aby dokonali odpisów z wszystkich akt związanych z historią klasztoru, poczynając od XII w. Zbiór tych odpisów nosi nazwę Kopiarza sulejowskiego. Na przestrzeni wieków klasztor przeżywał różne wydarzenia. Najczęściej były to procesy majątkowe z klasztorem norbertanów w pobliskim Witowie oraz starostami piotrkowskimi. Bolesne były także najazdy zarówno Szwedów, którzy w trakcie pościgu za królem Janem Kazimierzem opactwo złupili i wymordowali siedmiu zakonników i świeckich oraz najazd Rosjan pod dowództwem generała Dybicza. W 1793 r. dobra klasztorne zajęli pruscy husarzy pod dowództwem Frankego, następnie austriaccy dragoni oraz oddziały polskiej jazdy pod dowództwem generała Henryka Dąbrowskiego. W dniu św. Jana Chrzciciela w 1410 r. w klasztorze gościł król Władysław Jagiełło. Częstym gościem był także Kazimierz Jagiellończyk, kiedy udawał się na sejmy do pobliskiego Piotrkowa. W XVI wieku zatrzymywali się tutaj legaci papiescy. W 1819 r. opactwo sulejowskie (podobnie jak w pobliskim Witowie i Tumie) zostało przez zaborcę skasowane a ziemia i zabudowania zostały oddane w dzierżawę. Około 1860 r. w tych zabudowaniach przez kilka lat działała ochronka dla dzieci, założona i utrzymywana przez siostrę miłosierdzia - Klarę Zienkiewiczównę. W latach 80. ubiegłego wieku do sulejowskiego klasztoru przybyli z Wąchocka dawni gospodarze. Jak pisze Bohdan Olszewski - „przy opactwie cystersów w Sulejowie Atlas zabytków architektury w Polsce stawia dwie gwiazdki. Tyle samo, ile posiada katedra wawelska i Kościół Mariacki w Krakowie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości

2025-12-12 10:58

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć

BP Jasnej Góry

śp. o. Eustachy Rakoczy

śp. o. Eustachy Rakoczy

Dziś (12 grudnia) zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy. Jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości, odznaczony m_in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Z głębokim żalem informujemy, że przeżywszy 82 lat, 62 lat życia zakonnego i 55 lat kapłaństwa, zmarł dzisiaj śp. o. Eustachy Rakoczy. Jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości, odznaczony m_in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Aktywnie współtworzył dzieje niepodległościowego ruchu kombatanckiego w Polsce. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.
CZYTAJ DALEJ

Narastają ataki na obrońców życia przed placówką aborcyjną AboTak w Warszawie

2025-12-13 20:16

[ TEMATY ]

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

O sprawie poinformowała Fundacja Życie i Rodzina. – Aborcyjny Dream Team szczuł i szczuł, aż w końcu są efekty.

W ostatnim czasie doszło do serii ataków na działaczy pro-life, którzy protestują przeciwko działalności tzw. przychodni aborcyjnej na ul. Wiejskiej – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Jak relacjonuje, podczas jednego z ataków kobieta podeszła z wiaderkiem i wylała bliżej niezidentyfikowaną lepką ciecz na wolontariuszy. – Została zatrzymana przez policję, ale… bardzo szybko zwolniona! Natomiast mężczyzna, który był z tą kobietą, pobił pikietujące dziewczyny – wybrał moment ataku, kiedy były same, bez chłopaków w pobliżu. Jedną popchnął, drugą uderzył w twarz i rozbił jej wargę. Inny mężczyzna wparował w zgromadzenie, przewrócił stolik i niszczył sprzęt – wylicza Krzysztof Kasprzak. – Mamy do czynienia z bezprawiem w AboTaku i bezprawiem na ulicy – ocenia.
CZYTAJ DALEJ

Australia/ Policja: podczas ataku na plaży w Sydney zginęło 10 osób

2025-12-14 12:11

[ TEMATY ]

Australia

PAP/EPA/JEREMY PIPER

W wyniku niedzielnego ataku na plaży Bondi w Sydney w Australii zginęło 10 osób, w tym jeden z dwóch zamachowców; rannych zostało co najmniej 18 osób, poszkodowani są dwaj policjanci - przekazały portal australijskiego nadawcy ABC, brytyjski dziennik „Guardian” i agencja Reutera, powołując się na policję stanu Nowa Południowa Walia.

Policja ostrzegła, że w okolicy zdarzenia występuje zagrożenie wybuchem. Pirotechnicy starają się rozbroić improwizowany ładunek wybuchowy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję